Wyróżnione

Parafie w dekanacie widzkim

Dekanat widzki – jeden z 11 dekanatów diecezji witebskiej na Białorusi. W jego skład wchodzi 8 parafii.

Lista parafii 

Lp. Miejscowość/
parafia
Proboszcz/
administrator
Kościół Zdjęcie
1 Dalekie
parafia św. Stanisława
ks. Andrzej Boczar kościół św. Stanisława w Dalekich Далёкія. Касцёл Святога Станіслава (02).jpg
2 Dryświaty
parafia Świętych Apostołów Piotra i Pawła
ks. Gienadij Lewkow (administrator) kościół Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Dryświatach Kasciol Drysviaty.JPG
Dworyszcze ks. Gienadij Lewkow (administrator)
Gierejsze ks. Gienadij Lewkow (administrator) kaplica Najświętszego Serca Jezusowego i św. Stanisława w Gierejszach
Karasina ks. Gienadij Lewkow (administrator) kaplica Matki Bożej Fatimskiej i św. Jana Apostoła w Karasinie
3 Łotoczki
Parafia Bożego Miłosierdzia
ks. Edward Achramowicz Kościół Bożego Miłosierdzia w Łotoczkach
4 Mieżany
Parafia Matki Bożej Anielskiej
ks. Gienadij Lewkow (administrator) Kościół Matki Bożej Anielskiej w Mieżanach
5 Opsa
parafia św. Jana Chrzciciela
ks. Edward Achramowicz kościół św. Jana Chrzciciela w Opsie Опса Касьцёл.JPG
6 Pohoszcze
parafia Miłosierdzia Bożego
ks. Sławomir Samkowicz kościół Miłosierdzia Bożego w Pohoszczach
7 Pelikany
parafia św. Jakuba Apostoła
ks. Edward Achramowicz kościół św. Jakuba Apostoła w Pelikanach
8 Widze
parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
ks. Alfred Piechota MS kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Widzach Kaścioł - Vidzy - 1.jpg
Koziany Saletyni z parafii w Widzach
Podruksza Saletyni z parafii w Widzach

https://pl.wikipedia.org/wiki/Dekanat_widzki

Marian Henryk Ostrowski – żołnierz AK, łagiernik (Genuża gm. Widze)

MARIAN HENRYK OSTROWSKI

Imię ojca: Klemens
Imię matki: Elżbieta
Nazwisko rodowe matki: Giriat
Data urodzenia: 21-01-1923
Miejsce urodzenia: Genuża (?), pow. Brasław, woj. wileńskie
Data śmierci: 16-10-2012
Miejsce śmierci: Warszawa
Przynależność do AK lub organizacji pokrewnych: od 04.1943 r. – żołnierz Okręgu Wileńskiego AK- zaprzysiężony w Widzach, w okresie 04-09.1944 r. – 24 Brygada AK “Dryświaty” – dow. kpt. Kazimierz Krauze (ps. “Wawrzecki) – 1 kompania 1 drużyna; aktywny uczestnik w czasie Akcji “Burza”. Ciężko ranny w czasie akcji na placówkę niemiecko-litewską w Dangieliszkach, pow. Święciany.
Stopień wojskowy, funkcja, pseudonim: st. strzelec; ps. “Strzała”, 04.1943-04.1944 – przydzielony do lokalnej placówki gdzie przeszedł przeszkolenie do walki w lesie
Miejsce zamieszkania przed aresztowaniem: Genuża, gm. Widze, pow. Brasław, woj. wileńskie
Aresztowanie – okoliczności, data, miejsce: 25.09.1944 r. z bronią w ręku przez NKWD w Widzach
Więzienia: Widze, Głębokie, Berezwecze, Orsza, Dudinka
Kara – paragraf, rodzaj, wymiar: sądzony z art. 63-76 KK BSRR za przynależność do AK, kontrrewolucję przez Wojenny Trybunału Białoruskiego NKWD – 10 lat najcięższych łagrów,5 lat pozbawienia praw obywatelskich, konfiskata mienia
Łagry – nazwy, okres pobytu: od 05.08.1945 r. – Norylsk – specłagry dla więźniów politycznych nr 6, 5, nr 4 – Miedźstroj – początkowo w łagrach ogólne prace budowlane, prace na 70 C mrozie sypanie rudy węgla na taśmę, następnie palacz pieców. W Miedźstroj – kopanie fundamentów, nr 5 – Gostroj – kopalnie węgla; Tajszet – łagry : kołona nr 46, 37 i dalsze 7 obozów. Zwolniony z ostatniego nr 25 – w tych obozach wyrąb lasu i sortowanie węgla, ładowanie gliny i przewożenie wagonetkami do fabryki cegieł itp.
Zapamiętani współwięźniowie: Władysław Wojnicki, Józef Mileńkiewicz, śp. Stanisław Wewersowicz, śp. Franciszek Pałakowski, śp. Władysław Biliński, Józef Dąbrowski, Tadeusz Zarański, Zygmunt Lewandowski, Zygmunt Sobolewski, Irena Borkowska (siostra Pana Ostrowskiego), śp. Leszek Koluszko i in.
Data zwolnienia: 09.09.1954 r. w Tajszecie
Zesłanie: 10.09.1954-19.11.1955 r. – Krasnojarski Kraj – Tałowka – Gospodarstwo Leśne Rejonu B.-Murcińskiego – kopanie fundamentów, betonowanie, wyrąb lasu, wożenie kamieni na budowę koło Jeniseju
Data powrotu do Kraju: 12.1955 r.
Miejsce powrotu: Nowy Sącz, Kętrzyn (do brata), Warszawa
Posiadane odznaczenia: Krzyż AK (legit. nr 45576 z 1990 r., Londyn), Medal Wojska (legit. nr 46187 z 1948 r., Londyn), Brązowy Krzyż Zasługi z Mieczami, Odznaka Pamiątkowa Akcji “Burza”, Krzyż Partyzancki
Inne informacje: Po powrocie do powojennej Polski Pan Ostrowski pracował jako technik mechanik. Został zrehabilitowany przez Sąd Najwyższy BSRR w 1970 r. Zmarł w 2012 r. i został pochowany na cmentarzu Powązki Wojskowe w Warszawie – kwatera D22, rząd 9, grób 10.

https://armiakrajowa-lagiernicy.pl/baza-zolnierzy-lagiernikow/entry/638/

Powstanie Listopadowe w okolicach Widz

Krótki Rys Historyi Powstania Powiatu Dziśnieńskiego (Widzach) w Litwie, w Gubernii Mińskiej, napisany w Avignon, przez Alexandra Rypińskiego, podporucznika Pułku 7-o Piechoty Liniowej Polskiej.

Rok 1830-y odkrywał im znowu nowe obszerne pole w ich zabiegu, kiedy nagle towarzysze ich broni, wstrząsając posadę dawnego rządu i porządku w Warszawie, w pamiętny dzień 29-o Listopada, wstrzęśl i i ich młode umysły, i nadali im chwalebną chęć szlachetnego ich naśladowania. Odtąd jedynym ich celem był zamiar zrobienia Rewolucyi w Dyneburgu, albo się usunięcia z szeregów Rossyiskich, by stanąć pomiędzy bracią i obrócić oręż od Cara im powierzony przeciwko własnym jego piersiom, przeciwko piersiom jego niewolniczego żołdactwa, do którego liczby należeć mieli już sobie za naywiększą hańbę, widząc swych braci dobijających się o wolność.
Plany nieśmiertelney Hrabianki Plater, które im za pośrednictwem dwóch swoich braci i podchorążego Alexandra Rypińskiego powierzyła, widząc ich na urlopie u swych kuzynów w Kurlandii przy odjeździe jey z Inflant na mieysce swoich wielkich przedsięwzięć — myśli , które im zakomunikowała — projekta, jakie odkryła — nadały nowych sił ich świętym zamiarom, i tem mocniej ich w nieodzowney chęci co nayrychleyszego ich wykonania ustaliły.
Młoda ta bohaterka, z właściwą sobie przezornością, poznawszy naywiększy patryotyzm i stałość Podchorążych, w pełnem zaufaniu objawiła im cały cel i dążność Centralnego Komitetu Wileńskich Patryotów, wyliczyła im wszystkie Powiaty Litwy gotowe do poparcia ich sprawy, gotowe do powstania za naymnieyszem hasłem; i zachęcając ich do wywieszenia chorągwi wolności w Dyneburgu, dodała na koniec, że: pierwszym celem jey brata Cezarego Platera, z którym razem miała działać, będzie: uformowawszy jak należy powstańców, rzucić się do Dyneburgu, obledz go zewnątrz; a Podchorążych dziełem miało bydź wówczas wszelkie przygotowania, ostrożności i pomoc wewnętrzna dla łatwieyszego dokonania rzeczy. Czekały więc obie strony tylko stosowney do tego pory. Wszystko w Dyneburgu było naypomyślnieyszem sprawie naszey. Komendant, nie mając żadnego rozkazu od rządu do uzbrojenia fortecy, spał sobie spokoynie, a żołnierz, ammunicya i działa leżały bezczynnie odłogiem. Wysłanie Szyrmana na Żmuydź z brygadą strzelców zmnieyszyło do ostatka garnizon. Jeden tylko batalion Saperów, znużony do potu, dzień i noc sprawował wartę w fortecy, nie będąc nigdy obluzowanym, dla niedostatku woyska. Oczewista więc, że w tym stanie rzeczy: zewnętrzney tylko brakło siły, a zniecierpliwieni Podchorążowie dzień i noc zwracali oczy swe ku Litwie czekając Powstańców. Los jednak zawistny nie zrządził podług ich woli. Wydany wśród ich oczekiwania rozkaz W[ielkieg]o Xięcia Michała na żądanie Feldmarszałka Dibicza, przeznaczył szkołę Dyneburgską do Armii działającey w Polsce. Trzydziestu z nich przedstawiono na officerów do różnych korpusów, a resztę kazano umieścić w szeregach walczącego przeciw ich braciom woyska. I to jest właśnie skała, o którą się rozbiły wszystkie ich uprzednie projekta, trzeba więc było szukać nowych. Droga którą im do marszu zakreślono, miała iść na Widze, Swieńciany, Wiłkomierz, Wilno itd., a obywatele wszystkich tych po drodze leżących Powiatów, gotowi co moment do Powstania, mając dzieci i krewnych w tey szkole wiedzieli dobrze o ich wyiściu, i o marszrucie. Niepodobna więc było się nie spodziewać, że Podchorążowie gdzie kolwiek spotkają powstańców i do nich się przyłączą. Myśl ta pocieszała na nowo zasmuconych pierwszem nieudaniem się projektów podchorążych, i odtąd już tylko ostatecznego rozkazu do wyiścia czekali. Wilno, gdzie tyle mieli znaiomey sobie młodzieży gotowey w każdym razie chwycić za broń, stawało im bardzo na myśli; tam, mieli się zemścić za Dyneburg.
Przyszedł na koniec dzień pożądany — wszystko do wymarszu gotowe, kiedy znowu nieprzewidziana, choć pocieszająca okoliczność wtrąca ich w przepaść rozpaczy. Tegoż samego dnia wybucha powstanie w Wiłkomierzu i przerzyna wszelką kommunikacyą Dyneburga z Wilnem. Wiłkomierzanie, wiedząc o zamiarach podchorążych, znając ich wysoki patryotyzm, uwiadomieni o dniu ich wyjścia z Dyneburga, nie chcąc żeby się ci ludzie ze znaiomością woyskową komuś się innemu do powstania dostali — śpieszą ich przejąć i na ten cel wysyłają natychmiast pod Widze pewny oddział sił swoich pod przewodnictwem obywatela Dworzeckiego z stosowną do tego instrukcyą. Ale Moskale jakby to przeczuwając, uwiadomieni o ich rozruchach, wstrzymują podchorążych, zmieniają im marszrutę i myślą o środkach mogących ich zabezpieczyć od podobnego i nadal zdarzenia.
Wstrzymani podchorążowie nie wiedzieli co począć. Tłum myśli i nowych planów krążył po ich głowach; a tym czasem głośno mówiono im, że Moskale, poznawszy raz zamiary Powstańców, nie poślą już ich więcey do Polski, ale owszem w głąb ich Cessarstwa zapakować myślą. Myśl ta ostatnia więcey ich przerażała niż wszelkie inne, jednak nie tracąc jeszcze nadziei, czekają dni kilka, a niedoczekawszy się rozkazu do wyiścia, tworzą plan ucieczki. Zamiarem ich w tem razie było: złączyć się co prędzey z Powstańcami, donieść im dokładnie o stanie rzeczy w Dyneburgu i, korzystając ze złego stanu fortecy, napaść ją niespodzianie, nimby nieprzyjaciel znalazł czas do iey uzbroienia. Trzydziestu ich z górą już było na spisku, gotowych do wykonania tego ostatecznego kroku rozpaczy i tylko czekali pory.
Słaby lód Dźwiny, gotowey co moment puścić, stawał im na przeszkodzie. Tymczasem wysłani Emissariusze z Wilna od Komitetu Patryotycznego Polskiego już byli w Brasławskim Powiecie. Z tych Michał Klott i Bobrowski dali znać o tem Podchorążym, w gronie których obadway mieli swoich braci i krewnych. W kartce, którą im chłop potaiemnie, w obuwiu ukrytą od prześladowań szpiegów i policyi, przyniósł, nie było nic więcey jak para słów dwuznacznych, z których zaledwo się można było dorozumieć, że ciż Emissariusze byli już na mieyscu swoiego przeznaczenia i że czekali na Podchorążych w Widzach. Pismo to zrodziło jeszcze wiekszą niespokoyność w młodych patryotach naszych. Niecierpliwi, nie mogąc doczekać końca w rozstrzygnięciu swoiego przeznaczenia, a bojąc się zawsze bydź zesłanemi w głąb Rossyi, nie wiedząc przy tem, co się działo w Brasławskim, skąd mieli pismo; uradzili wysłać dwóch swoich kollegów nieznacznie w nocy, pomimo naysurowszą za to odpowiedzialność; którzyby dotarłszy do Widz, wywiedzieli się tam o wszystkiem, a znalazłszy tam Powstańców sprowadzili ich co prędzey jeśli można pod bramy Dyneburga, a nie: żeby przynaymniey dokładną powzięli wiadomość gdzieby uciekającym z fortecy wygodniey udadź się było dla prędszego dostania się na mieysce do Widz czy do Wiłkomierza w celu złączenia się z swoimi.

file:///C:/Users/dell/Desktop/Krótki%20Rys%20Historyi%20Powstania%20Powiatu%20Dziśnieńskiego%20w%20Litwie,%20w%20Gubernii%20Mińskiej,%20napisany%20w%20Avignon,%20przez%20Alexandra%20Rypińskiego,%20podporucznika%20Pułku%207-o%20Piechoty%20Liniowej%20Polskiej..pdf

O parafii widzkiej – 1928 r.

Widze (pow. Brasławski)

Jestem starym czytelnikiem „Głosu Wileńskiego” i ze szczególnem zaciekawieniem czytam łisty z miasteczek i wsi. Dzisiaj sam chcę kilka słów napisać o swojej, Widzkiej, parafji. Przed wojną za Boską pomocą wybudowaliśmy w Widzach piękny, murowany kościół. Wielka też była to zasługa naszego ówczesnego proboszcza ś. p. ks. Gabryjołowicza. Niestety wysiłek i praca ludzka poszły na marne, bo wybuchła wojna, w czasie której kościół nasz niemal doszczętnie został zburzony przez pociski armatnie. Również połową naszej parafji legła w gruzach a na miejscu pól, ogrodów i domów jeno okopy i druty kolczaste pozostały. Dziś jednak, pod rządami polskiemi, już się odbudowujemy. Tylko okopy i druty kolczaste nie wszędzie zdołano jeszcze zasypać i uprzątnąć. Niestety nie pomyślano dotychczas o należytem odbudowaniu kościoła. Widać ta wojna poczyniła zniszczenia nie tylko w gospodarstwie lecz i w duszach ludzkich, bo jakoś ludzie zobojętnieli do spraw Wiary i Kościoła. Mamy wprawdzie bardzo dobrego proboszcza, ks. Dominika Amankowicza, za którego naznaczenie do naszej parafji szczerze wszyscy są wdzięczni J, E. Arcybiskupowi Metropolicie, lecz jego starania dookoła odbudowy kościoła trafiają na grunt bardzo niepodatny i sprawa odbudowy zburzonej świątyni posuwa się zbyt wolno. Sami parafjanie narzekają, że w zimie do kościoła pójść nie mogą, bo śnieg w kaplicy na głowę księżom i ludziom się sypie. A przecież wspólnym wysiłkiem można byłoby w jeden rok wybudować jeszcze wspanialszy kościół, niechby tylko ludzie zechcieli wyrzec się tygodniowo paru kieliszków wódki i choć po 20 groszy każdy składać na odbudowę. To samo da się powiedzieć o innej sprawie, która również wstydem napawa każdego porządnego „parafjanina widzkiego. Chodzi mnie o nagrobek na mogile ś. p. ks. Gabryjołowicza, naszego proboszcza. Ma on tak wielkie zasługi, że chyba należy się jemu chociażby skromny pomnik. A jednak i na to parafjanie widzcy nie mogą zdobyć się. W swoim czasie namawiałem ludzi, by zrobili składkę po jakie 2 złote, lecz tylko dwóch gospodarzy wyraziło zgodę, a byli tacy, co powiadali, że wolą wódki się napić. Wprost wstyd za takich ludzi. Może przyszłe pokolenie będzie lepsze od tych starszych, bo dzięki Bogu więcej o nie kładzie się starań niż o nas. Tak na przykład ks. Władysław Baczkowski, nasz wikarjusz, zorganizował u nas w Widzach koło Stowarzyszenia Młodzieży Polskiej. Młodzież zaś stowarzyszona i do kościoła uczęszcza, i uczy się chętniej, i bawi się godziwie, bez pijaństwa i awantur. Bo dotychczas był u nas taki na przykład wstrętny zwyczaj, że młodzież chodziła na wesela, tam upijała się i urządzała bójki tak, że policję nieraz trzeba było wzywać. Obok koła młodzieży, mamy tu jeszcze drużynę harcerską założoną przez kierownika szkoły powszechnej p. Władysława Nirzańkowskiego. Drużyna ta również przyczyni się do uzdrowienia naszej młodzieży. W ogóle ostatniemi czasy u nas zaczyna się wiele aa lepsze zmieniać. Niewątpliwie w tem również zasługa wójta naszego, p. Rawicza, który bardzo koło spraw gminnych zabiega, Wybudowano u nas ładny budynek pod urząd gminny, postawiono też budynek szkolny na 7-mie oddziałową szkołę powszechną. Ulice wysadzono drzewkami, a w urzędowaniu gminy panuje wzorowy porządek.

J. P.

„Głos Wileński” nr 10 a   z 4 marca 1928 r.

Sprawa odszkodowań posiadaczom oszczędności – 1928 r.

Odpowiedź redakcji „Głosu Wileńskiego” nr 10a z 4 marca 1928 r.
Panu Józefowi Poniatowskiemu Widze pow. Brasławski. Pieniądze złożone przed wojną w rosyjskich państwowych Kasach oszczędnościowych będą zwracane posiadaczom książeczek oszczędnościowych tylko w tym wypadku, o ile rząd sowiecki wypłaci rządowi polskiemu odpowiednie, do czego się zobowiązał w Traktacie Ryskim. Ponieważ dotychczas rząd sowiecki pieniędzy tych nie wypłacił — przeto nikt z obywateli polskich nic jeszcze nie otrzymał i nie wiadomo, czy i kiedy uda się odszkodowanie te wydostać. Poniesione przez obywateli polskich straty na terenie Rosji Sow., a w tej liczbie i pretensje z tytułu wkładów oszczędnościowych w kasach państwowych rejestruje „Związek polaków poszkodowanych na terytorium b, imperjum Rosyjskiego” mieszczące się w Wilnie przy ulicy Zawalnej Nr.l. Należy więc tam się zwrócić po szczegółowe informacje: zarejestrować swoje straty, by Związek ten mógł naszą sprawę wnieść następnie do mieszanej Komisji Rozrachunkowej i domagać się od rządu rosyjskiego odpowiedniego odszkodowania.

Józef Siewruk – żołnierz AK z Pietryszek Starych gmina Widze

Imię i nazwisko: Józef Siewruk
Pseudonim: „Nil”
Stopień wojskowy starszy strzelec
Data i miejsce urodzenia: 24.02.1924 r. Stare Pietryszki, pow. Brasław
Przed wojną: Urodził się w zubożałej wielodzietnej (10 dzieci) szlacheckiej rodzinie w dwuwłókowym zaścianku na Ziemi Brasławskiej ( dziś – Białoruś). Ukończył jedynie 6 klasową szkołę w Buczanach. Pracował w gospodarstwie, szył buty i kożuchy, skonstruował kryształkowe radio, wiatrową mini-elektrownię. Bardzo chciał się uczyć, ale warunki materialne na to nie pozwalały.
Działalność patriotyczna i wojskowa: Po napadzie Niemiec na ZSRR razem z kolegą wymontowali z rosyjskich kukuruźników pistolety maszynowe i ukryli w stodole – później przejęło je AK. W konspiracji od 1941 r. jako 18 –letni członek Organizacji Dywersyjnej „Wachlarz”.  Przysięgę na wierność złożył przed nauczycielem z Widz. Należał do plutonu osłonowego V odcinka „Wachlarza”, który skupiał najbardziej doświadczonych w konspiracji żołnierzy. Po rozwiązaniu w połowie 1942 r. „Wachlarza” wstąpił w szeregi  Armii Krajowej Obwód Brasław „Jaź”. Od marca 1944 żołnierz pierwszego oddziału partyzanckiego na Ziemi Brasławskiej- Oddziału Leśnego nr 85. Na jego bazie  w maju 1944 r. utworzono   24. Brygadę Partyzancką „Dryświaty”.  Józef Siewruk walczył w II plutonie Brygady pod dowództwem Józefa Makowskiego „Rzędziana”. Z uwagi na niski wzrost i spryt pełnił funkcję zwiadowcy.

Akcje, w których brał udział:

– napad na osobowy samochód niemiecki, rozbrojenie 2 żołnierzy;

– akcja na posterunek niemiecki w Miorach- zdobycie amunicji;

– potyczka z policją niemiecką pod Klausami;

– walki z partyzantką radziecką – pod Ostaniowcami i Marcebolino;

– akcja na posterunek litewsko- niemiecki w Gajdach – likwidacja wart, opanowanie posterunku, zabór broni, zdemolowanie pomieszczeń;

– akcja na posterunek litewski w Gajdach;

– zasadzka na szosie koło Mierzan na pojazdy niemieckie;

– akcja na posterunek litewski w Rymszanach;

Po ustaniu działań wojennych: Aresztowany i  zesłany do Kaługi. Udało mu się uciec z transportu. Ukrywał się w lasach koło rodzinnego domu. Złapany przez NKWD i wieziony drabiniastym wozem, ponownie uciekł, mimo ostrzału NKWD-zistów i cały dzień chował się w jeziorze z trzciną przy ustach, by móc oddychać. Jesień i zimę spędził w lesie, w ziemiance wraz z innymi partyzantami.  Pierwszym transportem repatriacyjnym z dokumentami na nazwisko zabitego partyzanta Witolda Kaczana przyjechał do Kętrzyna. Podjął pracę traktorzysty i kierowcy w okolicznych PGR-ach.  Ożenił się, miał troje dzieci. Jego rodzina, która pozostała na terenie ZSRR była represjonowana –  w Kazachstanie i na Syberii wieloletnie wyroki odsiedzieli wszyscy  dorośli – oprócz matki i jednej z sióstr – z rodziny.
Odznaczenia: Krzyż Partyzancki
Data i miejsce śmierci, miejsce pochówku: 30.03.1980  r. w Kętrzynie, pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Kętrzynie.

Na kresach II Rzeczypospolitej

Piątek, 1 września 1939 roku. Nowe Daugieliszki w powiecie Święciany (po sąsiedzku z gminą Widze w pow. brasławskim), oddalone od Wilna o 110 kilometrów na północny-wschód. Od samego rana do wieczora ludzie zbierali się wokół mieszkania państwa Władyków, którzy posiadali odbiornik radiowy i wystawili go na parapecie. Przychodziłem tutaj razem z kolegami szkolnymi, by posłuchać wiadomości. Wtedy jednak komunikaty o sytuacji na froncie i o bombardowaniu miast nie bardzo nas interesowały. W niedziele grupa słuchaczy przy oknie powiększała się o przybyłych na nabożeństwo do kościoła mieszkańców okolicznych wsi gminy.

Czytaj dalej…

Pod wieżą Babel – po komunizmie (Dorota Hall)

Widze są niewielkim miasteczkiem leżącym na pograniczu litewsko-łotewsko-białoruskim. Zamieszkują je Polacy (do 40% ogółu ludności), Białorusini (do 40%), Rosjanie (ok. 10%), Litwini, Tatarzy i Cyganie – razem trzy tysiące osób. Na niejednoznaczny podział etniczny nakłada się inny, grupujący ludzi pod względem wyznaniowym (jeszcze trudniejszy do przeprowadzenia). Większość stanowią chrześcijanie trzech wyznań: katolicy, prawosławni i staroobrzędowcy. W mniejszości, lecz znaczącej, znajdują się muzułmanie (Tatarzy), oraz ludzie, którzy nie identyfikują się z żadną z tych religii. Pamięć starszego pokolenia obejmuje też wiedzę o Żydach, którzy przed wojną stanowili znaczną część tutejszej społeczności.
Czytaj dalej …

Józef Salmonowicz – Podziśnie (represje)

Po zajęciu wschodnich terenów II Rzeczypospolitej przez Armię Czerwoną i wcieleniu ich w listopadzie 1939 r. do ZSRR (w ramach Ukraińskiej i Białoruskiej SRR) władze radzieckie rozpoczęły politykę represji wobec ludności polskiej. Jej celem była likwidacja polskiej warstwy przywódczej (inteligencja, ziemianie, księża) oraz wysiedlenie znacznej części ludności i rozproszenie jej po obszarze ZSRR. W latach 1939-1941 z Kresów wywieziono od 320 000 do 800 000 Polaków, natomiast w aresztach i więzieniach osadzono ok. 110 000 osób. Wśród nich znaleźli się Józef Salmonowicz (ur. 1879 r.) i jego syn Leon (ur. 1906 r.) z majątku Podziśnie (pow. Brasław). Zostali aresztowani przez NKWD w 1939 r. i uwięzieni w piwnicach starostwa w Brasławiu. W 1940 r. zostali przewiezieni do więzienia w Berezweczu. W czerwcu 1941 r. po najeździe Niemiec na ZSRR NKWD w ciągu tygodnia wymordowało ok. 14 700 więźniów, wśród nich osadzonych w Berezweczu. Część została rozstrzelana na miejscu, pozostałych (od 700 do 1700 osób) zamordowano w czasie ewakuacji niedaleko Ułły nad Dźwiną. Wśród ofiar najprawdopodobniej znaleźli się Józef i Leon Salmonowiczowie, ponieważ po 1941 r. rodzina nie uzyskała już od nich żadnej wiadomości. Pamiątką po nich jest 20 grypsów napisanych na przełomie 1939 i 1940 r., które do Oddziałowego Archiwum IPN w Gdańsku przekazała p. Anna Rzyska, wnuczka Józefa Salmonowicza (IPN Gd 536/29).

Grypsy Józefa Salmonowicza napisane do żony na przełomie 1939 i 1940 r. w więzieniu w Brasławiu. Zostały napisane do Anny Salmonowicz, zd. Benisławskiej, (żony Józefa i matki Leona) na przełomie lat 1939-1940.
Dar pani Anny Rzyskiej, wnuczki Józefa Salmonowicza (IPN Gd 536/29, s. 12)

80-66913 - Kopia
80-66915 - Kopia

Handel w Widzach

Teraz to rzondowe te magazyny, a tut raniej prosto Żydzi sprzedawali i wszysko. A wszysko co chcesz i pradukty, i odzienie, i warzywa, i wszysko sprzedawali, a wo jak i teraz sprzedajo, też rozmajicie sprzedajo, raniej tak sprzedawali
kWiJS26

A byli że sklepy w Widzach, byli dwie sklepy, ile tam Żydzi targowały w Widzach, teraz tam nie może dziekolekjaka zdania budynek jedne jest mury. Jest po mojemu, tam byli sklepy. Teraz jak ot astan’owka w tutaj, teraz tam coś kto-to odkupił i targuji tam, a to jest takie murowane dom jest, to tutej po mojemu to żydoskie byli te domy, te murowane. Tam, tam dużo było tych domow, to też znaczyt idzie to teraz, stroj’i sie drugie domy. gdzie teraz jest magazyn, szkoła mechanizacji, tutaj też dużo było domou. A sklepy byli, tam wszisko co było u nich, u Żydziw, Żydzi można było, jak to powiedzieć, na kredyt brać, otni, trzeba, od razu, bierz u niego, no za ile tam czasu możesz oddać. Domówi sie za tydzień, za dwa tygodni, co chcesz. Pamientam, ojciec wszisko przywoził czensto, na kredyt. Świenta światkowali, jak sie należy. A po świentach trzeba odawać dług. A tak było w ogóle wszisko, wszistko było, no i Żydzi targowali. Noji „ot mówiom, na świenta tak ot, kucija to wszistko stawili, jedli
kWiZW30

Sklepy byli, byli. No sklepy sprzedawali tam i śledź za czasów polskich, no i wódki było, i pieczenia tak samo jak teraz o jes no. Obszem do jedzenia, i cukierków, co chcesz to i było. Na wsi, a tak dopuścim na Widzach „o był taki grad’ok [‚miasteczko’], jak miasteczka niewielka, tak tam co chcesz to było. IŻydzi byli. I przeważnie żydowskich wiencej było sklepów. A co chcesz, to u ich było. I na kredyt można było wziońść jeśli pieniondzy nie miał. I rowery byli, i skóry byli, i buty byli, i odzienia była, i do źjedzenia była, i do wypicia była. Tylko za czasów polskich była drogo tak samo jak i teraz
OnXMk25

kWiJS26 – kobieta, ur. w Obalach (k. Widz), pracowała w kołchozie i w Widzach, 3 klasy szkoły polskiej i jakieś klasy „ruskiej”.

kWiZW30 – kobieta, ur. na dzisiejszej Litwie, 1 km od dzisiejszej granicy z Białorusią. Wyszła za mąż do Puzowa (mąż był ekonomistą w Pakulniach), córka chodziła do szkoły do Widz.

OnXMok25 – mężczyzna, ur. w Onikiszkach (?), od 1954 w Wozgielancach.

 

Na podstawie książki:
SŁOWNICTWO POLSZCZYZNY GWAROWEJ NA BRASŁAWSZCZYŹNIE

pod redakcją Janusza Riegera

1. Wieś i życie na wsi. 1.5. Handel dawniej i dziś
Sklepy

s. 340

Józef Wincenty Trzeciak (1873 – 1935) – senator II RP

Józef Wincenty Trzeciak (ur. w 1873 w majątku Rudoszany (wtedy powiat święciański), zm. 14 października 1935 w Wilnie) – polski rolnik, działacz rolniczy, polityk, senator II kadencji w II RP (BBWR, z okręgu wyborczego 63 Wilno), prezes Związku Kółek Rolniczych Ziemi Wileńskiej.
Pracował na gospodarstwie państwa Salmanowiczów (folwark Podzisna, gmina Widze).
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Trzeciak

 

Rabini w Widzach

W Widzach
– w 1847 roku mieszkało 2281 Żydów,
– w 1889- 4170,
– w 1897- 3480 (68,1%),
w 1907- 4076 (68,5%),
w 1931- ok. 800 Żydów.

 W 1861 roku w Widzach było 6 synagog oraz cmentarz żydowski,
– w 1889 roku rabinem w Widzach był Lejba Srogowicz (Лейба Срогович),
– od 1890 roku- Chajm-Joel Szejniuk (Хаим-Йоэль Шейнюк) (1863-?),
– w 1908- Mendel Lurie (Мендель Лурье).

W 1910 roku w Widzach było 7 synagog,
– w 1915 roku rabinem w Widzach był M. Szulgiefer.

Filip Walczyna – „Widze”

Otto Hedemann szacuje liczbę ludności w roku 1794 na ok. 2360, z czego 360 (ok. 15,2%) mieliby stanowić Żydzi Jesteśmy skazani jedynie na domysły co do bardziej szczegółowe-go składu etniczno-wyznaniowego ludności w tym okresie. Na pewno w roku 1772 nie istniała w Widzach żadna parafia obrządku wschodniego – ani prawosławna, ani greckokatolicka. Znajdowały się tu natomiast dwa kościoły rzymskokatolickie oraz molenna staroobrzędowców. Zważywszy na fakt, jak młoda była wówczas społeczność staroobrzędowców w Widzach, można założyć, że większość ludności miasta stanowili katolicy – polskiego lub litewskiego pochodzenia.

Czytaj więcej …

Pamięć o rodzinie Lisowskich, zesłańcach syberyjskich, w Białymstoku

W dniu 20.06.1941 r. rodzina Lisowskich (Józef i Paulina z pięciorgiem dzieci  w wieku od 5-18 lat) została deportowana z miejscowości Sekły gmina Widze, pow. brasławski, woj. wileńskie na Syberię do Kraju Ałtajskiego. W styczniu 1945 r. został zesłany na Syberię do Inta Komi ASSR również najstarszy syn tj. Edmund. Zmarli i zostali pochowani na Syberii, Kętrzynie, Miłakowie, Olsztynie i Białymstoku.
O nich i innych Sybirakach trwa pamięć w Białymstoku gdzie znajduje się Pomnik Grób Nieznanego Sybiraka.

Pomnik

Pomnik Grób Nieznanego Sybiraka przed kościołem pod wezwaniem Św. Ducha w Białymstoku ul. Sybiraków 2, który powstał dzięki ofiarności członków Związku Sybiraków w kraju i z zagranicy

 

P_20170823_170622(1)

Tablica z imionami członków rodziny Lisowskich, nieżyjących Sybiraków,  umieszczona na poświęconej 3.10.1998 r. Ścianie Pamięci – murze okalającym Pomnik Grób Nieznanego Sybiraka w Białymstoku

Nagrobek

Tablica nagrobna Pawła Lisowskiego na cmentarzu w Białymstoku, ul. Władysława Wysockiego 63

 

Informacje pochodzą od Lecha i Piotra L. oraz ze strony internetowej:
http://bialostocki.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?229973

Parafia i cmentarz w Łotoczkach

ŁotoczkiParafia Bożego Miłosierdzia ks. Edward Achramowicz Kościół Bożego Miłosierdzia w Łotoczkach

Латочкі – Парафія Божай Міласэрнасці
в. Латочкі, Браслаўскі р-н
Капліцa:
Латочкі  — капліца Божай Міласэрнасці, 211985, в. Латочкі, Браслаўскі раён
маб: +375(29)112 18 02; edwardas@tut.by

Латочкі._Хата,_прыстасаваная_пад_капліцу
Dom w Łotoczkach przystosowany na kaplicę

Пробашч:
кс. канонік Эдвард Ахрамовіч   – нар. 01.06. 1958 г., высв. 01.06.1986 г., прызнач. 09. 2015  г. (гл. Опса)
Імша:
нядзеля 15:00
ва ўрачыстасці па-за нядзеляй: 15.00 — Латочкі

Могілкі: (мясцовасць, адлегласць ад касцёла —  метраў ці км):
Латочкі – 23 км (od Pelikan).

Fotografie z cmentarza w Łotoczkach:

Латочкі._Могілкі_(04)

Латочкі._Могілкі_(06)

 
Латочкі._Могілкі_(02)

Kopia Латочкі._Могілкі_(01)
Nagrobek: Jasinowicz (1862-1956)

Латочкі._Могілкі_(03)

Kopia Латочкі._Могілкі_(05)

 

Trzydzieści sześć cmentarzy w dekanacie widzkim

Parafie:
Widze
1. Відзы – 2 км, 2. Стары Двар – 3 км, 3. Ждэгелі – 5 км, 4. Падрукша – 6 км, 5. Груштэлішкі – 7 км, 6. Купішкі – 7 км, 7. Леамполле – 7 км, 8. Савічы – 8 км, 9. Біцюны – 9 км
Dryświaty
1.
Дрысвяты – 3 км, 2. Дварышча – 4 км, 3. Галеўшчызна – 4 км,   4. Едагалі – 8 км,   5. Станкавічы – 9 км, 6. Грытуны – 11 км,  7. Гірэйшы – 12 км, 8. Нурвянцы – 12 км,  9. Карасіна – 14 км, 10. Анісімавічы – 15 км, 11. Мацэляны – 15 км.
Mieżany
1.
Субацішкі – 2 км, 2. Мілюнцы – 3 км , 3. Ушанішкі — 5 км, 4. Вяжы – 7 км, 5. Герчаны — 7 км
Opsa
1.
Опса – 300 м, 2. Купчелі — 5 км, 3. Пяткунішкі — 7 км.
Pogoszcza
1.
Пагошча — 1 км, 2. Новая Вёска — 1.5 км, 3. Баравікі – 3.5 км, 4. Пузавічы – 4.5 км.
Pelikany
1.
Вайнюнцы – 700 м, 2. Гаўраны – 6 км, 3. Місянцы – 7 км, 4. Латочкі – 23 км.

Jarmarki w Widzach

W Widzach odbywały się trzy jarmarki doroczne:
1. w pierwszą niedzielę po Trzech Królach,
2. po śródpościu *,
3. po 16 czerwca.

* śródpoście to środek wielkiego postu, środa w 4. tygodniu Wielkiego Postu. Wielki post trwa sześć tygodni, od środy popielcowej do Wielkiej Soboty.
Tradycyjne nazwy niedziel Wielkiego Postu:

  1. Wstępna – łac. Invocabit
  2. Sucha – łac. Reminiscere
  3. Głucha – łac. Oculi
  4. Środopostna – łac. Laetare
  5. Czarna – łac. Judica
  6. Palmowa – łac. Palmarum

    Jarmarki trwały od 1-2 dni do 2 tygodni. Razem z jarmarkiem organizowano kiermasze –  uroczystości wiejskie organizowane zwykle w czasie parafialnego odpustu, poświęcenia kościoła lub święta patrona parafii. Później kiermaszem nazywano imprezę taneczną organizowaną razem z jarmarkiem. Dziś określenie to wiąże się z imprezami rozrywkowymi lub handlowymi, może to być m.in. sprzedaż określonego rodzaju artykułów np. kiermasz książek, kiermasz odzieży, kiermasz rękodzieł i sztuki ludowej, organizowanych zazwyczaj pod gołym niebem.Współcześnie nieliczne istniejące nadal jarmarki mają miejscowy zasięg lub stanowią rodzaj festynu. W potocznej polszczyźnie nazwy targ i jarmark używane są zamiennie. 

    NA  JARMARKU W WIDZACH

    A tam w Widzach na jarmarku
    Wszystko wrze jak w dużym garnku
    Ten sprzedaje, ten kupuje
    Głośno mówi rozkazuje

    Trzeci tam sprzedaje konie
    Czwarty klepie po ogonie
    Świnie piszczą ile siły
    Bo się w worku nie zmieściły

    Pomidorów pełne skrzynki
    I nasiona i jarzynki
    Torby, spinki i bluzeczki
    Chcesz ze sklepu, może z teczki

    Czeskie, ruskie i litewskie
    Białoruskie i łotewskie
    Tak więc w Widzach czy Ty wiesz
    Możesz kupić to co chcesz

    Na targ do Widz w każdy wtorek
    Bierz pieniędzy cały worek
    Tam wymienisz chcesz czy nie
    Wszystko w domu przyda się

    Jadą ludzie aż z Puzowa
    Ozierc, Topolki, Józefowa
    Traktorami, motorami
    Końmi i autobusami

    Do Widz również na jarmark
    Idzie Henio, Franio, Darek
    Tak dziewczyny im mówiły
    Żeby na jarmarku byli

    Na jarmarku jest spotkanie
    Pierścioneczki droższe, tanie
    Trzy babunie co tak dawno
    Na jarmarku się widziały

    Każda wnuka wiezie w wózku
    I tak głośno rozmawiały
    Że aż do Widz od wiek wieków
    Jak pamięta głowa siwa
    Na jarmarki każdy chodził
    Czy to w zimie czy we żniwa

    Tutaj spotkasz znajomego
    Który mieszka w Jarkańcach
    Ciotkę z Kajat i kolegę
    Co osiedlił się w Gudańcach

    Kiedy wrócisz już do domu
    Trochę mąci ci się w głowie
    Bo jarmarków nigdzie nie ma
    Takich jak tu każdy powie

    Autor wiersza Irena Kucharska
    (przeróbka autor bloga)

    Przed kościołem w Widzach (1910-1920) - Kopia
    Stragany jarmarczne przed kościołem w Widzach
    (fot. niezn., 1910-1920)

    2980443e250614582a8fe596f5344cd1bc84e823

    Współczesny plac targowy w Widzach

     

Michał Romanow (1798–1849) – w Widzach

Michał Pawłowicz Romanow (ur. 8 lutego 1798 w Petersburgu, zm. 9 września 1849 w Warszawie) – wielki książę Rosji. Był czwartym synem a dziesiątym dzieckiem cara Pawła I oraz jego żony Zofii Doroty Wirtemberskiej. Rezydował w zbudowanym w latach 1819-1825 według projektu Carla Rossiego Pałacu Michajłowskim, który obecnie jest siedzibą Muzeum Rosyjskiego.
W 1823 r. przemieszkiwał przez jakiś czas w Widzach. Niejednokrotnie nawiedzał wówczas Wawrzeckich w Widzach Łowczyńskich. 19 lutego 1824 poślubił księżniczkę Charlottę Wirtemberską, która przeszła na wiarę prawosławną i przyjęła imię Elena Pawłowna. Para miała pięć córek:

Odznaczenia

Przedwojenna fotografia z Widz – nasz kiermasz

Oto kolejne zdjęcie, które możesz opublikować na stronie naszewidze.

1937 Widze has sidewalks (zmn.)

W notatkach mój ojciec wspomina, że kobieta w środku tego zdjęcia nazywała się Zenia. Nazwisko nieznane. Na odwrocie zdjęcia napisał, że „W Widzach są chodniki”. Ojciec uważał, że w czasie wojny ta kobieta i jej mąż zostali straceni przez nazistów.

Tom J.

Tekst na odwrocie zdjęcia:
To zdjęcie posyłam tylko
po to, abyś uwierzył, że
w Widzach naprawdę
są chodniki (przed sa-
mą księgarnią).
Fotografował Sajkowski,
mamy w Widzach
i filmówki też.
Widzisz tu nasz „kiermasz” *

* Kiermasz (niem. Kirmes(se), średniowieczny germ. kimësse – uroczystość poświęcenia kościoła – wywodząca się ze średniowiecza uroczystość wiejska organizowana zwykle w czasie parafialnego odpustu, poświęcenia kościoła lub święta patrona parafii. Później nazywano tak imprezę taneczną organizowaną razem z jarmarkiem. Dziś określenie to wiąże się z imprezami rozrywkowymi lub handlowymi, może to być m.in. sprzedaż określonego rodzaju artykułów np. kiermasz książek, kiermasz odzieży, kiermasz rękodzieł i sztuki ludowej, organizowanych zazwyczaj pod gołym niebem.

W Widzach funkcjonowały księgarnie prowadzone przez organizacje:
– Ognisko Nauczycielskie,
– Polska Macierz Szkolna.

Dzieje Korpusu Kadetów w Rawiczu po wybuchu II wojny światowej

Odnośnie historii dot. Teofila Wadejszo z Widz (ucznia Korpusu Kadetów w Rawiczu) należy dodać, że Szkoła Wojskowa w Rawiczu znajdowała się blisko starej przedwojennej granicy polsko-niemieckiej (obecnie woj. wielkopolskie). Mój ojciec uważał, że pierwszego dnia wojny, 1 września 1939 r., podczas zdziczałego ataku nazistów, otoczono Szkołę i schwytano wszystkich, którzy byli w środku. Mój ojciec wierzy, że nikt nie przeżył. Byłoby interesujące, gdyby ktoś inny mógł potwierdzić tę historię.

T.  Jasiński

Rawicz był miastem granicznym, stanowił zachodnią rubież Rzeczypospolitej. 1 września 1939 r. wkroczył do Rawicza mały oddział niemiecki. W ratuszu nastąpiło przejęcie władzy przez okupanta i powołanie tymczasowego burmistrza. Jednak wobec nasilającej się strzelaniny, oddział wycofał się. Hitlerowcy zajęli ponownie miasto 5 września. Pierwsze egzekucje na ludności polskiej miały miejsce już w październiku 1939 r. W rawickim więzieniu w latach okupacji zamordowano około 1300 osób. W latach 1939-1941 z miasta wysiedlono większość Polaków do Generalnego Gubernatorstwa, a w zamian sprowadzono Niemców w ramach akcji kolonizacyjnej Heim ins Reich.

Wg Wikipedii

 

Teofil Wadejszo – żołnierz z Widz

Oto człowiek z Widz, który był żołnierzem podczas II wojny światowej. Nazywał się Teofil Wadejszo.

1936 Teofil
W zbiorze korespondencji mojego Ojca są dwa listy od Teofila. Był dobrym przyjacielem rodziny i był częstym gościem w domu Jasińskich w Lipołatach. Teofil był kadetem w Polskiej Szkole Wojskowej w Rawiczu.*
Oto fragmenty (góra i dół) dwóch liter, jedna z 1936 i druga z 1937. Widać daty i lokalizacje, w których pisano listy, jeden z Widz i jeden z Rawicza. Oba listy mają adres Rawicza na dole.

1936 and 1937 listy top and bottom
Do tego dołączony jest fragment listu, który moja ciotka Janina Jasińska napisała do mojego ojca w listopadzie 1939 r. Tu wspomina, że od czasu inwazji nazistów nie słyszano o trzech chłopcach Wadejszo.

1939 21 listopad - strona #2 - from Nina - Teofil

Tom J.

Korpus Kadetów Nr 2  został utworzony 28 września 1919 roku w Modlinie. W 1926 roku został przeniesiony do Chełmna. W 1936 roku został przeniesiony do Rawicza i połączony z tamtejszym Korpusem Kadetów Nr 3, który został przemianowany na Korpus Kadetów Nr 2. Korpus posiadał uprawnienia ogólnokształcącej państwowej szkoły średniej. W korpusie kompanie stanowiły roczniki. 5 kompania / 5 rok nauki – podsumowanie zdobytej wiedzy.
Najważniejszym nabytkiem architektonicznym Rawicza w okresie międzywojennym był okazały gmach szkolny Korpusu Kadetów nr 2, obecny budynek szpitala. Został on zbudowany w latach 1926-1928. Był to okres, kiedy rozrastający się zakład nie mógł się już pomieścić w tzw. białych koszarach. Koszty budowy poniósł magistrat miasta. Duże zasługi przy jego założeniu położył ppłk. M. Merkisz. Celem zakładu było przygotowanie w tzw. gimnazjum i liceum wojskowym przyszłej kadry oficerskiej. Jego ukończenie dawało abiturientom z jednej strony maturę typu matematyczno – przyrodniczego, albo klasycznego, a z drugiej – wyszkolenie wojskowe uprawniające do wstąpienia do szkoły podchorążych. Wychowankami Korpusu Kadetów w Rawiczu byli późniejsi dowódcy i członkowie elit intelektualnych. Wybór granicznego Rawicza, stanowiącego zachodnią rubież Rzeczypospolitej, nie był przypadkowy.

 

 

Szkoły powszechne w gminie Widze – 1926 r.

Nazwa szczegółowa instytucji: Publiczna Szkoła Powszechna
Rodzaj instytucji: szkoła powszechna
Szkoła: szkoła powszechna
Kierownik: Niżankowski Władysław
Inspektor: Próchnik Kazimierz
W 1926r.: Miejscowość: Widze
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: Відзы; Vidzy
Powiat: Białoruś
Województwo: Białoruś
 

Nazwa szczegółowa instytucji: jednoklasowa szkoła powszechna
Rodzaj instytucji: jednoklasowa szkoła powszechna
Szkoła: jednoklasowa szkoła powszechna
Kierownik: Kozakiewicz Marjan
Inspektor: Próchnik K.
W 1926r.: Miejscowość: Biciuny
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: Біцюны; Biciuny
Powiat: Białoruś
Województwo: Białoruś

Nazwa szczegółowa instytucji: szkoła powszechna
Rodzaj instytucji: szkoła powszechna
Szkoła: szkoła powszechna
Opiekun: Machała Teofil
Kierownik: Machała T.
Inspektor: Próchnik K.
W 1926r.: Miejscowość: Czeszułańce
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: Češul?nai
Powiat: Litwa
Województwo: Litwa

Nazwa szczegółowa instytucji: szkoła powszechna
Rodzaj instytucji: szkoła powszechna
Szkoła: szkoła powszechna
Opiekun: Girjatowicz Ed.
Kierownik: Sajkowska S.
Inspektor: Próchnik K.
W 1926r.: Miejscowość: Kajaty
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: Kajotai

 

Nazwa szczegółowa instytucji: szkoła powszechna
Rodzaj instytucji: szkoła powszechna
Szkoła: szkoła powszechna
Kierownik: Wasilewska Józefa
Inspektor: Próchnik Kazimierz
W 1926r.: Miejscowość: Stryłungi
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: Strilungiai
Powiat: Litwa
Województwo: Litwa

Nazwa szczegółowa instytucji: szkoła powszechna
Rodzaj instytucji: szkoła powszechna
Szkoła: szkoła powszechna
Opiekun: Zahorski Antoni
Kierownik: Olszewska Leokadia
Inspektor: Próchnik K.
W 1926r.: Miejscowość: Żwirbliszki
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: nie istnieje
Powiat: Białoruś
Województwo: Białoruś

 

Nazwa szczegółowa instytucji: szkoła powszechna
Rodzaj instytucji: szkoła powszechna
Szkoła: szkoła powszechna
Kierownik: Chrołowa Genowefa
Inspektor: Próchnik K.
W 1926r.: Miejscowość: Żdegiele
Powiat: brasławski
Województwo: wileńskie
W 2017r.: Miejscowość: Ждэгелі; Zdehieli
Powiat: Białoruś
Województwo: Białoruś

 

 

 

 

Tomasz Wawrzecki – sprawowane urzędy, majątek

Tomasz Antoni Wawrzecki (1759-1816), ślub 27.04.1787 z Józefą Pac (1747-1798)

Sprawowane urzędy
podkomorzy kowieński w 1784 roku,
– poseł Sejmu Czteroletniego z powiatu brasławskiego w 1788 roku,
– we wrześniu 1789 roku wszedł w skład Deputacji do Formy Rządu, powołanej przez Sejm Czteroletni dla określenia ustroju Rzeczypospolitej,
– chorąży wielki litewski w 1791 roku,
– członek Zgromadzenia Przyjaciół Konstytucji Rządowej i uczestnik wojny polsko-rosyjskiej 1792,
– podczas powstania kościuszkowskiego fundator walki zbrojnej, organizator i dowódca na Żmudzi i w Kurlandii, radca i pełnomocnik Rady Najwyższej Narodowej, od 16 października generał lejtnant. Po klęsce bitwy pod Maciejowicami i pojmaniu Kościuszki  naczelniki insurekcji decyzją (za poręczeniem Kołłątaja) Rady Najwyższej Narodowej z 12 października. Wraz z Zajączkiem kierował działaniami wojskowymi w późniejszej fazie powstania. Po ostatnich próbach oporu w Warszawie, rzezi Pragi i kapitulacji wycofał się z pozostałym wojskiem pod Radoszyce, gdzie 16 listopada ostatnie oddziały powstańcze uległy rozproszeniu,
– w niewoli rosyjskiej (zesłanie na Syberię) od 1794 do 1796,
– wszedł w 1813 do Rady Najwyższej Tymczasowej Księstwa Warszawskiego,
– członek Rządu Tymczasowego Królestwa Polskiego w 1815 roku,
– w Królestwie Polskim minister sprawiedliwości,
– minister prezydujący w Komisji Rządowej Sprawiedliwości Królestwa Polskiego w latach 1815-1816 (minister sprawiedliwości),
– senator-wojewoda Królestwa Polskiego w 1815 roku.

Majątek
– znaczny majątek w powiecie Wiłkomirskim,
– dobra wniesione prze żonę – Kowale w Trockiem (matka żony wyznaczyła jej 230000 złp posagu przy zamążpójściu).

 

 

Wawrzeccy w Mejsztach (do 1818 r.) i Widzach Łowczyńskich (do 1830 r.)

Tomasz Wawrzecki (ostatni Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej w czasie insurekcji kościuszkowskiej) urodził się w Mejsztach, które były w posiadaniu Wawrzeckich z bliskiej rodziny (do 1818 r.). Przebywał w Widzach Łowczyńskich, które były we władaniu Wawrzeckich z dalszej rodziny (1661-1830).

Mejszty
Mejkszty – to dawna nazwa tej miejscowości. Początkowo folwark należał do rodziny Naruszewiczów, a potem jako wiano żony otrzymał Augustyn Wawrzecki. Od Wawrzeckich jako posag Pauliny Wawrzeckiej (c. gen. Józefa Wawrzeckiego, który był bratem Tomasza Wawrzeckiego) przeszedł na własność Michała Meysztowicza z Pojościa w powiecie poniewieskim (1818). Po tym, jak młoda para osiedliła się w Mejksztach na stałe, zmieniona została też nieco nazwa tej miejscowości tak, by była ona bardziej dostosowana do brzmienia nazwiska właścicieli. Od XIX wieku i aż do II wojny światowej miejscowość ta znana była pod nazwą Meyszty (co prawda lud okoliczny tej nowej nazwy nie zawsze używał, a często wręcz nazwisko dziedziców dostosowywał do nazwy miejscowości, przerobiwszy je na Mejksztowiczów). Ostatnim właścicielem Mejkszt był syn Michała i Marii z Potockich, Szymon Meysztowicz junior.

Widze Łowczyńskie
W I połowie XVII wieku właścicielem majątku był Jan Naruszewicz (~1580–1616), łowczy litewski, i możliwe, że właśnie od jego stanowiska nazwano ten majątek (pierwsze pojawienie się komponentu Łowczyńskie datowane jest na 1586 rok). Jego córka Helena Aleksandra wyszła w 1661 roku za Augustyna Wawrzeckiego, podczaszego mińskiego, wnosząc mu w posagu m.in. ten majątek. Po nich Widze Łowczyńskie odziedziczył ich syn Władysław Jan Kazimierz, podstoli miński żonaty z Marianną z Kostrowickich. Ich syn Felicjan, miecznik brasławski, jego syn Stanisław Jakub żonaty z Anną z Sielickich i ich syn Michał Wawrzecki (1785–1846), wojski brasławski byli kolejnymi właścicielami majątku. Częstym gościem był tu wtedy Tomasz Wawrzecki, który tu się leczył wodami jeziora Smerdis (którego nazwa związana była z zapachem siarkowodoru) i który tu zmarł (jest pochowany w Widzach). Ostatnim Wawrzeckim dziedzicem tego majątku był w latach 1820–1846 syn Michała, Michał junior (1785–1846), żonaty z Katarzyną z Łopacińskich. Ich córka Emilia (1812–1878), wychodząc za Tomasza Mineykę (1808–1855), marszałka szlachty guberni wileńskiej, wniosła mu Widze Łowczyńskie w posagu (1830).

 

Tomasz Wawrzecki – ostatnie lata, rodzeństwo

Michał Wawrzecki (1785–1846), wojski brasławski był kolejnym właścicielem majątku Widze Łowczyńskie. Częstym gościem był tu wtedy Tomasz Wawrzecki, ostatni Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej w czasie insurekcji kościuszkowskiej, który tu się leczył wodami jeziora Smerdis (którego nazwa związana była z zapachem siarkowodoru) i który tu zmarł (jest pochowany w Widzach).
Stargane trudami dla kraju siły, niedorównując usilnej jego gorliwości, przyśpieszyły za wczesny zgon dnia 5go sierpnia 1816 r.  w Widzach Łowczyńskich, gdzie w kąpieli wód siarczystych ratunek znaleźć się spodziewał.
Następni właścicielu majątku tj. Mineykowie wykorzystali uzdrowicielską renomę jeziora Smerdis i założyli tu uzdrowisko, zwane Łazienkami, działające do końca XIX wieku (obecnie jezioro, nad którym są Widze Łowczyńskie i nad którym jest dwór, nazywa się Łazienki). W latach 60. XIX wieku było tu 60 wanien, w których moczyli się kuracjusze, zatrudniano lekarzy.
Tomasz Wawrzecki pozostawił pogrążonych w smutku brata rodzonego, siostry, dalszą familię.
Rodzeństwo:
1. Marianna Wawrzecka (1748-1828) + mąż Marcin Badeni (1751-1826)
dzieci: 1. Zofia (1790-1859), 2. Ludwika Anna (1793-1873), 3. Sebastian (1799-1872),
2. Józef Wawrzecki (ur. ok. 1760)
+ żona (Aleksandra Szretter 1780-1799)
dzieci: 1. Zofia (1800), 2. Paulina (1800-1861)
+ żona Kunegunda Giedrojć (1790)
dzieci: 3. Łucja (1815-1833), 4. Aleksander (1815-1833), 5. Felicja ((1820), 6. Maria
(1820), 7. Józefa (1820),
3. Waleria Wawrzecka (ur. ok. 1760) + mąż N. Zawierski
dzieci: 1. Walery (1790),
4. Benedykt Wawrzecki (ur. ok. 1760) + żona Elżbieta Piottuch – Kublicka (1780)

Kim była żona Tomasza Wawrzeckiego

Józefa Pacówna, żona Tomasza Wawrzeckiego, była córką Antoniego Michała Paca herbu Gozdawa i Teresy Barbary księżny Radziwiłł na Nieświeżu herbu Trąba. Urodziła się w 1743 (1747) r. Była najstarszą spośród swojego rodzeństwa: Anna (1749-1812), Ignacy (1751-1752), Antoni Michał (1754-1800) i Konstancja (zm. 1786). W dniu 24.04.1787 r. (lub 1781 r. w Jeznie) poślubiła (miała ponad 40 lat) młodszego o ok. 10 lat Tomasza Wawrzeckiego (późniejszego ostatniego naczelnika powstania kościuszkowskiego).

slub 1781 Wawrzecki Tomasz i Jozefa Pacowna
Zapis w księdze małżeństw (w jęz. łacińskim) kościoła w Jeznie dot. ślubu Józefy Pacówny z Tomaszem Wawrzeckim w dniu 2.04.1781 r.

Jej mąż Tomasz po ożenku przeniósł się w kowieńskie, został wybranym na Podkomorzego tego powiatu. Obowiązki urzędowania tego, z powszechną pełnił zaletą. Józefa nie miała dzieci, w małżeństwie z Tomaszem przeżyła 12 lat. Zmarła w maju 1798 roku.

zgon 1792 Maj Wawrzecki Jozefa zd.Pac l.43 - Kopia
(natomiast w księgach kościelnych w Jeznie, tam gdzie ją pochowano, wpisano jej zgon już 17/27 maja 1792 roku, zm. w wieku 43 lat) pochowana jest w Kaplicy Paców w kościele Jeznieńskim.

Jozefa Pacowna.jpg - Kopia (2)
Jozefa Pacowna.jpg - Kopia - Kopia

Jej matka Teresa zd. Radziwiłłówna zmarła także w Jeznie 3 grudnia 1780 roku w wieku lat 74.

Teresa zd.Radziwil Pacowa

zgony 1780 Pac Teresa zd.Radziwil l.74 - Kopia

Zapis metrykalny z 3.12.1780 r. dot. zgonu Teresy Pac zd. Radziwiłł w wieku 74 lat

Jezno (lit. Jieznas) – miasto na Litwie, położone w okręgu kowieńskim, 16 km od Pren (Preny 39 km od Kowna) w rejonie preńskim.
W 1633 roku Jezno kupili Pacowie, którzy tu urządzili swoją główną rezydencję. Wspaniały pałac zbudował Antoni Michał Pac według projektu Glaubitza. Pałac miał mieć tyle okien ile dni w roku, pokoi – ile tygodni, sal – ile miesięcy. Po konfiskacie majątku Paców w 1835 roku został rozszabrowany i w 1837 spłonął, do czasów współczesnych zachowała się jedynie część jednego ze skrzydeł, w którym po II wojnie mieściła się szkoła z internatem. Zachował się park nad brzegiem jeziora Jezno o powierzchni 3 ha.
Kościół katolicki, barokowy, przebudowany w 1634 roku z XVI-wiecznego zboru kalwińskiego przez Krzysztofa Paca i rozbudowany przez Antoniego Paca w latach 1768-1772. We wnętrzu bogata polichromia i rokokowe wyposażenie. W podziemiach krypta z grobami Paców.
Kaplica Paców w kościele Jeznieńskim

Kaplica Paców została urządzona w latach 1768-1772 podczas remontu kościoła. W mauzoleum Paców zostali pochowani, a w późniejszym okresie przeniesieni do podziemi kościoła, przedstawiciele rodziny Paców:

  1. Ignacy, syn Antoniego Michała i Teresy Paców, urodzony 31 lipca 1751 roku, żył pół roku
  2. Antoni Michał Pac, urodzony ok. 1710 roku, zmarł w lutym 1774 roku, pochowany 5 września.
  3. Teresa Barbara z Radziwiłłów, żona Paca, urodzona w 1714 roku, zmarła 9 grudnia 1780 roku, pochowana 31 grudnia.
  4. Małoletnia córka Michała Paca Konstancja, zmarła 1 lutego 1786 roku, pochowana 5 kwietnia.
  5. Antoni Michał Pac, syn Antoniego Michała i Teresy, urodzony 30 września 1754 roku, zmarł 29 stycznia 1800 roku, pochowany 2 lutego.
  6. Józefa Pacówna Wawrzecka, córka Antoniego Michała i Teresy, urodzona w 1743 roku, zmarła i została pochowana w 1798 roku.

Część materiałów dot. Józefy Wawrzeckiej zd. Pac udostępniła Pani Wanda T.

 

 

Co pisała prasa 200 lat temu o śmierci Tomasza Wawrzeckiego

W Kuryerze Litewskim nr 69 z 26.08.1816 r. (sobota) wydawanym w Wilnie ukazały się dwa poniższe artykuły.

Widze, dnia 13 sierpnia.
(Artykuł przysłany do Redakcyi,)

Dnia wczorayszego odprawiony w kościele tuteyszym parafialnym Akt żałobny pogrzeb i przeszłego do wieczności, JW. Tomasza Wawrzeckiego, Konsyliarza Taynego Jego Cesarskiey Mości, Senatora Wojewody i Ministra Sprawiedliwosci Królesta Polskiego. Orderow S. Włodzimierza » klassy, S Alexandra Newskiego. Orła Białego i S. Stanisława Kawalera, iako w mieście, w którym  łzami skropione zwłoki Jego złożone obok przodkow i dalszey Familii Jego.
Przy licznym zgromadzonym duchowieństwie assystowało smutnemu obchodowi temu, Rodzeństwo, i dalsza w kraju będąca Familia zeszłego oraz obywatelstwo zewsząd, nietylko z Brasławskiego , ale i innych Powiatów zgromadzone , dzielące uczucie nayzywszego żalu z tey , dla wszystkich naydotkliwszey straty.
W ciągu przykładnego i naycnotliwszego życia, służąc ten mąż nieprzerwaną koleją Monarsze i Oyczyźnie z całą gorliwością, iako też współobywatelom z całą usilnoscią, chlubnym dla niego – świadkiem iest tego narod cały, że nie tylko mają tek szczupły, ale wszyskie dni, częstokroć goryczą napełnionego swego życia, poświęcił ludzkosci, dobroczynności i usługom dla kraju i współziomkow , w których szczególnie nieporównane serce iego znaydowało pociechę.
Pełen religii od młodości, opatrzony śś. Sakramentami, przemiosł się do wieczności w sześćdziesiąt drugim roku wieku swego z równąż pobożnoscią i całą przytomnością umysłu, zostawuiąc tylko po sobie łzy rzewne i uczucia nie wyrównanego żalu. pogrążonego w smutku brata rodzonego, siostr, dalszey familii, sług i wszystkich, co ceniąc rzadkie tak prywatne, iak publiczne cnoty iego, niosą niewygasłą i nayboleśnieyszą w sercach swoich dla niego pamięć.

 

K R Ó L E S T W O   P O L S k I E
Warszawa, dnia 20 sierpnia.

Dnia wczorayszego o godzinie 11téy z rana, odprawiło się w kościele ś. Krzyża, XX. Missyonarzy, żałobne nabożeństwo, za duszę ś. p. Tomasza Wawrzeckiego, Senatora Wojewody, Ministra Sprawiedliwości Królestwa Polskiego. – Rząd hołd ten pamiątki
Szanownego Męża dopełnić postanowił, na którym znaydował się Namiestnik Królewski i wszystkie Władze Celebrował JWżny Gołaszewski, Biskup Wigierski. – Mowę pogrzebową miał JWżny Bienkowski, Sędzia Naywyższéy Instancyi, kazanie zaś Wżny Jmość Xiądz Szaniawski, Professor prawa. Oddana w nich sprawiedliwość zasłudze zeszłego, którego pokrótce zbierzemy tu biografiją.
Znany całemu krajowi z cnot domowych i publicznych, mianowicie z obywatelstwa, ludzkości i całkowitego się zawsze dla dobra kraja poświęcenia, urodził się roku 1759 w powiecie Brasławskim, z Tadeusza i Zofii z Tyzenhauzów Wawrzeckich, Woyskich Brasławskich. W pierwszey zaraz młodości, bo z dodaniem nawet urzędownie lat, obrany Deputatem na Trybunał główny Litewski doyrzałym rozsądkiem, łatwością objęcia i stałością charakteru, tyle zyskał ufności, że go zaraz po skończonéy kadencyi do Trybunału duchownego Mixti-Fori na Marszałka wybrano. Wszedł po tém w związki małżeńskie z Pacówną, córką Pisarza Litewskiego, a z jêy powodu przeniosłszy się w Kowieńskie, został na Podkomorzego powiatu tego wybranym. Obowiązki urzędowania tego, z tak powszechną pełnił zaletą , iż ńayważnieysze graniczne prowincyi całéy sprawy, na niego były zdawane. W czasie czteroletniego Seymu, ciągle między nayczynnieyszymi liczony, Podskarbstwo nayprzód, a kiedy to nie doszło, Chorążstwo Litewskie, od Króla nadgradzającego, łożone w oczach jego i narodu zasługi, otrzymał. Wrócony cnotom domowym, nie długo w spokoyności zostawał; a choć oyczyzna do wyższych w cywilności powoływała stopniów, chwycił się woyskowego, i, jak ochotnik nayprzód potém jak Pełnomocnik, odbył z chwałą dwumiesięczni na granicy oyczystéy ziemi kampaniją. Ztamtąd na Naczelnictwo narodu całego wezwany, szczerze się z niego wypraszał lecz przyjęte utrzymywał z zwyczayną charakteru swego tęgością, póki przewaga losów jeńcem go wojennym nie zrobiła.
Za powrótem do kraju, cały oddał się obywatelskiéy posłudze. W ciągu lat kilkunastu do kilku set odsądzonych kompromissów i ugodzonych spraw, do siedmiudziesiąt utrzymywanych opiek, i sprzeczki, za pośrednika wezwanie, okazuje nieograniczoną ufność, którą zyskać sobie potrafił.
Nie było u niego partyi, nie było wyłączenia, dom jego był powszechnem dla nieszczęśliwych schronieniem. W nim, potrzebni wszelkiego stanu i opinii, wsparcie, radę i pociechę znaydowali: Z dostatnich, jak na prywatnego dochodów, dla siebie najmniey, wszystko dla nieszezęśliwych wydawał.
Tak szafujący własném, łatwo się domyślić, jak obracał czynione sobie od różnych, zapisami ostatniey ich woli, ofiary. Z dożywocia znacznego w Wiłkomierskim majątku, wyłączywszy sto beczek Litewskich prawym oddał następcom. Towarzystwo to również
jak i Warszawskie, traci w nim naygorliwszego Członka i naysilnieyszego obrońcę.
Nadeszła wreszcie ostatnia w Europie burza, którą zagarniony, zapomniał całkiem, jak zwykł był zawsze o sobie, a cały z poświęceniem co bydź może naydroższego; oddał się ratunkowi i wstawieniu się temi, których okoliczności w różne pogrążyły nieszczęścia.

Wspaniały ALEXANDER, niemógł niepostrzędz znakomitéy w czcigodnym Mężu cnoty, nigdy za sobą, zawsze za krajem i biednemu mieszkańcami jego mówiącym. Zaszczycił go swojem zaufaniem i w wskrzeszoném Królestwie, na pierwsze dostoyności wywyższył. Stargane trudami dla kraju siły, niedorównywając usilnéy jego gorliwości, przyśpieszyły zawszesny zgon dnia 5go t. m. w Widzach Łowczyńskich, gdzie w kąpieli wód siarczystych ratunek znaleść się spodziewał.
Obywatel szanowny, nieugiętey cnoty, stałego charakteru i naylepszego serca, jeżeli od wszystkich cnotliwych, tem bardzićy przyjaciół w bliższym z nim związku będących, nayczuley żałowany, zawsze w rzędzie sławnych cnotą Polaków, mieysce w potomności mieć będzie.

Skany metryk z parafii Widze (lata 1767-1818) na familysearch.org

Metrical books, 1767-1818

Format:
Manuscript/Manuscript on Film
Language:
  • Russian
  • Polish
  • Latin
Publication:
Salt Lake City, Utah : Filmed by the Genealogical Society of Utah, 2008-2009
Physical:
on 5 microfilm reels ; 35 mm.

Notes

Microreproduction of original manuscripts in the Lithuanian State Historical Archives in Vilnius.

Roman Catholic Church records (births, marriages, deaths) for Vidzy, Novo-Aleksandrovsk, Kovna, Russia; later Widze (Brasław), Wilno, Poland; later Vidzy, Braslaŭ, Vitsebsk, Belarus. Text in Polish, Latin and some Russian.

Record group 604, series 11, file 23 — Record group 604, series 13, files 94, 104a, 111-118, 134-136.

Subjects

Film/Digital Notes

(This family history center has 5 of 5 films/fiche.)
Note
Location
Collection/Shelf
Film
DGS
Format
Volume 604-11/23 Births, marriages, deaths 1797 (p. 427-444)
International Film
2438298
Item 1
 7790293
This item is available on microfilm at this family history center.
Volume 604-13/94 Births, marriages, deaths 1798-1801 (p. 211-298) — Deaths 1800 (p. 433-435)
International B1 High Density
2441498
Item 2
 7791105
This item is available on microfilm at this family history center.
Volume 604-13/104a Births 1798 (p. 1-11)
International Film
2441690
Item 5
 7791091
This item is available on microfilm at this family history center.
Volume 604-13/111 Marriages 1799 (p. 1-2) — Volume 604-13/112 Deaths 1799 (p. 1-4) — Volume 604-13/113 Births 1800 (p. 1-10) — Volume 604-13/114 Marriages 1800 (p. 1-4) — Volume 604-13/115 Deaths 1800 (p. 1-3) — Volume 604-13/116 Births 1801 (p. 1-13) — Volume 604-13/117 Marriages 1801 (p. 1-4) — Volume 604-13/118 Deaths 1801 (p. 1-4)
International Film
2441691
Item 5
 7791092
This item is available on microfilm at this family history center.
Volume 604-13/134 Births 1767-1780 — Volume 604-13/135 Births 1781-1787 — Volume 604-13/136 Births, marriages, deaths 1802-1818
International Film
2441961
Item 3
 7791116
This item is available on microfilm at this family history center.

About this record

This screen shows the complete catalog entry of the title you selected.

The Film/Digital Notes contain a description of the microfilm or microfiche numbers. Some family history centers and libraries maintain collections of previously loaned microfilms or microfiche. A camera icon indicates items that are digitally available online.

Generally, catalog entries are written in the same language as the original record they describe.

Reasons why microfilms may not yet be available digitally on FamilySearch.org include:

  • The microfilm may be scheduled for future scanning.
  • The microfilm may have been scanned, but have a contractual, data privacy, or other restriction preventing access. FamilySearch makes every effort to enable access dependent on decisions of record custodians and applicable laws.

Rozbieżności wokół daty oraz miejsca urodzin i śmierci Tomasza Wawrzeckiego

Indeksuję właśnie parafię Widze w latach 1802-1818. W zapisach zgonów z tej parafii :
” J.W.* Tomasz Wawrzecki lat 62. Zmarł dn. 24.07.1816  we Dworze Meykszty. Pochowany na mogile Widze dn. 30.07.1816″.

Tomasz Wawrzecki - nagłówek metryki zgonu
Metryka zgonu Tomasza Warzeckiego

Link . https://www.familysearch.org/ark:/61903/3:1:3Q9M-CS9S-63XP-H?i=898
Pozdrawiam Alina

Tomasz Antoni Wawrzecki herbu Rola (ur. 7 marca 1759 roku w Mejsztach, zm.
5 sierpnia 1816 roku w Widzach Łowczyńskich), pochowany w małym miasteczku Widze / plan Widz (obecnie na Białorusi) – (wg wikipedii).
Podczas pogrzebu generała lejtnanta Tomasza Wawrzeckiego w 1816 roku miała miejsce manifestacja patriotyczna.
W latach 1813-1816 w Widzach pracował ks. Klemens ZABŁOCKI i prawdopodobnie  uczestniczył w uroczystościach pogrzebowych.

Mogiła Tomasza Wawrzeckiego, ostatniego Naczelnika Powstania Kościuszkowskiego, położona jest w Widzach na tyłach sklepu spożywczego przy drodze Postawy – Widze (grób Tomasza Wawrzeckiego), około kilometra na południe od rynku miejskiego (plan miasteczka). Pochowany został  nie na cmentarzu, a u zbiegu dróg. Ufundowany przez brata nagrobek został przykryty żeliwną płytą z inskrypcją w języku łacińskim (ten sam tekst wyryto na tablicy epitafijnej umieszczonej w katedrze wileńskiej).
Tekst pośmiertnego epitafium:
„Ś.P. Tomaszowi ze Skrzetuszewa WAWRZECKIEMU tajnemu Radcy Imperatora Rosji i Króla Polaków, Senatorowi Królestwa Polskiego, Wojewodzie i Ministrowi Sprawiedliwości, odznaczonemu Rycerskim Orderem S. Stanisława, Orła Białego, S. Aleksandra Newskiego i S. Włodzimierza 1 klas, Godnościami i Odznaczeniami, który całe Życie poświęcił obowiązkom dobrego Męża i Wybitnego Obywatela spełnianym prywatnie i publicznie, jak też Ojczyznę Radami, Wydatkami i Zbrojnie wspierał i bronił, Rodaków Opieką Poręką i Sprawiedliwością umacniał, Biednych i Nieszczęśliwych Pomocą, Darami i Dobrodziejstwami podnosił, Przyjaciół Swoich Życzliwością, Miłością i Przyjaźnią Złączonych ogarniał i chronił, który żył 63 lata i 5 Sierpnia 1816 r. przeniósł się do Niebian – ten Pomnik Brat Przygnębiony Postawił”.
Obecnie na płycie jest napis:
Tomasz Wawrzecki
1753-1816
Ostatni Naczelnik
Powstania 1794 r.

Urodził się 7 marca 1753 roku w powiecie brasławskim na Litwie, jako syn Aleksandra, wojskiego brasławskiego i Barbary z Tyzenhauzów.

http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Niepodleglosc_i_Pamiec/Niepodleglosc_i_Pamiec-r2015-t22-n3_(51)/Niepodleglosc_i_Pamiec-r2015-t22-n3_(51)-s57-78/Niepodleglosc_i_Pamiec-r2015-t22-n3_(51)-s57-78.pdf

W Kuryerze Litewskim nr 69 z 26.08.1816 r. (dwa artykuły) można przeczytać, że:
– Tomasz Wawrzecki zmarł w wieku 62 lat (ur. w 1754 r. ?),
– urodził się w 1759 r. (zm. w wieku 57 lat ?),
– zmarł 5.08.1816 r. w Widzach Łowczyńskich.

Na miejscu pochówku abp. Cieplaka (w ścianie dotykającej zakrystii, niedaleko od grobu wojewody Tomasza Wawrzeckiego) odsłonięto w lipcu 1929 r. jego nagrobny pomnik (w katedrze wileńskiej).

Z innych źródeł wynika, że został pochowany w majątku swojego brata Józefa Wawrzeckiego w Nurkanach.

* J.W. – jaśnie wielmożny (illustrissimus ac magnificus) – senator, a więc wojewoda, kasztelan, starosta żmudzki, jeden z koronnych i litewskich 5 „ministrów”, również magnat któremu musimy schlebić…

Rodzące się pytania dot. Tomasza Wawrzeckiego:
1. Kiedy i gdzie urodził się,
2. Kiedy i gdzie zmarł,
3. Gdzie jest pochowany:
– dlaczego jego grób znajduje się w Widzach na rozstaju dróg, około kilometra od rynku miejskiego (w 1816 r. tj. 202 lata temu to była znaczna odległość od centrum miasteczka),
– dlaczego jego grobu nie ma na cmentarzu w Widzach, cmentarzu przykościelnym, czy w podziemiach kościoła parafialnego,
– dlaczego nie został pochowany w Widzach Łowczyńskich lub Mejksztach.


 

Władysław Chmielnicki – żołnierz z Widz

Oto zdjęcie polskiego żołnierza z Widz. Nazywał się Władysław (Władek) Chmielnicki.
On i mój ojciec byli bardzo dobrymi przyjaciółmi. Razem dorastali i razem chodzili do szkoły. Na początku lat trzydziestych Władek zbudował kajak. Latem mój ojciec, Ireneusz Jasiński i Władysław płynęli rzeką Marugą i Dzisną aż do granicy z Rosją. Władysław został nauczycielem w szkole. Zginął w walce z nazistami we wrześniu 1939 r.
W listach od Władysława jest nazywany Ataman-Chmielnicki albo Chmielnicki -Ataman, więc nie jestem pewien, która droga jest właściwa. W autobiografii mój Ojciec pokazuje nazwisko jako Władek Chmielnicki, bez „Atamana”.

Tom Jasiński

1935 W+éadis+éaw (W+éadek) Chmielnicki - Ataman and Ireneusz Jasinski

1936 August - Wladek Chmielnicki-Ataman

Poniżej
Fragment listu z 21 XI 1939r. od Janiny Jasińskiej (mojej ciotki) do mojego Ojca: ” pogłoski …..Chmiel (Władysław Chmielnicki) więzień w Niemczech…..”
Tom Jasinski

Walki 11. Pułku Ułanów Legionowych w okolicach Widz – 1920 r.

14 sierpnia 1919 roku rozkazem dowódcy 1 DP gen. Śmigłego-Rydza, grupę mjr. Zaruskiego zluzował III batalion 5 pp., a pułk wyruszył trzema transportami na front przeciw-sowiecki.

Walki na Białorusi

Malinowszczyzna, zajęcie Głębokiego i Łużek
Po wyładowaniu się z transportu na stacji Krzywicze, pułk przemaszerował do Wołkowatej, gdzie miała nastąpić koncentracja 1 BK ppłk. Beliny-Prażmowskiego. Do pułku dołączył tam 1 szwadron i czwarty pluton karabinów maszynowych. Razem było 229 koni. Działo się to w czasie, kiedy Naczelne Dowództwo dążyło po zajęciu Mińska do oparcia frontu wschodniego o rzekę Berezynę i Dźwinę. 1 Brygada Jazdy dostała zadanie wyparcia nieprzyjaciela w kierunku północno-wschodnim. Pułk w pierwszym dniu działania walczył dwoma odosobnionymi kolumnami, z których jedna pod dowództwem por. Kleszczyńskiego szła na daleki podjazd, a reszta poszła drogą główną z Wołkowatej przez Martyniewicze-Derkowszczyznę. 19 sierpnia pod wsią Malinowszczyzna wywiązała się walka z sowieckim 157 pp. Przeprowadzone natarcie przez 2 i 3 szwadron wspierane ogniem karabinów maszynowych utrzymały pułk na zajętym terenie. Późno w nocy pułk wycofał się do Wołkowszczyzny. 20 sierpnia pułk wspólnie z 1 Pułkiem Szwoleżerów doprowadził po krótkiej strzelaninie do opanowania miasta Głębokie. Po odpoczynku i defiladzie przed dowódcą brygady, pułk odchodzi do Berezwecza (klasztor), a nazajutrz rusza w kierunku na Szarbinki i Mamaje. Będące w odwrocie wojska sowieckie stawiały wszędzie zacięty opór. Na wyznaczonej dla pułku drodze stanął 146 pp. sowieckiej. Pod wsią Mamaje trzeci szwadron dostał się pod silny ogień piechoty i karabinów maszynowych. Dwoma karabinami maszynowymi por. Neuman wstrzymuje wroga do czasu nadejścia pierwszego szwadronu. Rozpoczęła się krótka walka, która pozwoliła zająć pułkowi bronione Mamaje i Zaborze. 21 sierpnia pułk zgodnie z rozkazem dowódcy brygady maszeruje dwoma kolumnami na północ dążąc do zajęcia Łuczajki i Łużek i opanowania linii rzeki Mniuty. Stacza w czasie marszu szereg potyczek pod Gliniatami, Sawinkami i Łużkami z tylnymi strażami nieprzyjaciela. Pod wieczór opanowuje linię rzeki i wysyła patrole aż do Hermanowicz i pod Dzisnę. Na noc zatrzymuje się w Łuczajce i Łużkach. W tym okresie pułkiem dowodził w zastępstwie rtm. Mieszkowski.

Walki o linię Dźwiny i postój w Duksztach
24 sierpnia pułk został zluzowany przez bataliony 33 i 24 pp. i przemieścil się do Borejek (rejon postawski) celem zabezpieczenia odcinka na rzece Dziśnie oraz utrzymania łączności między 5 pp. i 1 pszw. Podczas przegrupowania dowództwo nad pułkiem przejął mjr Zaruski. Po pięciodniowym postoju w rejonie Borejek i patrolowaniu przedpola i dróg prowadzących przez ciągnące się milami bagna, pułk połączył się powtórnie z 1 pszw. i doszedł do brzegów Dźwiny po kilkunastu dniach walk. Ustalił tym samym w początkowej fazie niepodległości nasze granice w tym odległym zakątku. W pochodzie oddziałów 1 DP na Dryssę i oddziałów mjr. Wyspiańskiego na Dzisnę, pułk będąc w składzie 1 BK z 1 pszw., utrzymywał między nimi łączność, maszerując przez Szarkowszczyznę, Pohost do linii rzeki Bołty i następnie Dźwiny. Od 1 do 14 września odbywały się uporczywe walki na całym odcinku 1 BK począwszy od pamiętnego Dołhinowa, Malców i dalej przez Połaki, Kruki i Kowalewszczyznę. Był, to okres zaciekłych przeciwnatarć doborowych pułków sowieckich. Musiano zdobywać i opuszczać kilkakrotnie te same wsie, lasy i rzeczki. Pułk maszerował na prawym skrzydle brygady. Po kilku dniach walk był już nimi wyczerpany, więc został wzmocniony batalionem 24 pp. W tym samym czasie zginął kpr. Krzyżek ze szwadronu karabinów maszynowych, który walczył do końca na wysuniętym stanowisku. Bywały momenty, że nadesłany do wzmocnienia pułku batalion cofał się pod zaciekłym atakiem na Bosiny (rejin miorski) i Sacharnię. Na całym odcinku brygady zarządzone zdecydowane przeciwnatarcie doprowadziło do odzyskania straconych stanowisk. 13 września 1919 roku pułk doszedł do brzegów Dźwiny, spychając nieprzyjaciela w rzekę. Wzięto sporo jeńców, koni i materiału wojennego. Obsadzono placówkami wszystkie brody i przeprawy na rzece od Masłowa do Zaborzec. Po dwóch dniach pułk został zluzowany przez drugi batalion 33 pp. i przechodzi przez IkaźńBrasławOpsę do Dukszt, jako odwód grupy gen. Śmigłego-Rydza. W czasie odpoczynku pułk uzupełniał braki w kadrze, prowadził ćwiczenia i 20 października przejął pod ochronę część linii demarkacyjnej polsko-litewskiej. Postój pułku w tym rejonie trwa do 19 grudnia 1919 roku.

Majowa ofensywa sowiecka
Wśród strasznej zawieruchy śnieżnej, pułk z Dukszt przemaszerował w ciągu 5 dni do Kukr i dalej do Łużek. 26 kwietnia 1920 roku przeszedł w okolicę Pohostu (pow. brasławski) jako odwód armii. Jego postój został nagle przerwany 15 maja, ponieważ poprzedniego dnia rozpoczęła się wielka ofensywa sowiecka od Lepla i Połocka, spychając polskie dywizje. Pułk pośpiesznym marszem został rzucony w zagrożone strony w rejon Górki-Ziabki. Położenie było bardzo poważne, a oddziały piechoty nękane niepowodzeniami i atakowane wielkimi siłami nieprzyjaciela musiały cofać się na południowy zachód. Pułk wszedł jednym dywizjonem w linię piechoty, a resztą patrolował przedpole i skrzydła. Bronił się na zajmowanych stanowiskach przez dwa dni, ale zachodzące zmiany u sąsiadów powodują, że pułk musi wycofać się do Łużek. Z powodu niejasnej sytuacji na odcinku 8 DP, pułk pomimo rozkazu do odwrotu pozostał na linii. Naciskane w nocy oddziały wspomnianej dywizji, z którą pułk współdziałał musiały się pośpiesznie wycofać i w związku z tym pułk został rozdzielony na dwie części. Dywizjon rtm. Loewensteina cofał się na Łużki – Buki – Połów, wstrzymując atakującego wroga, a reszta pułku dowodzona przez mjr. Zaruskiego osłaniała odwrót piechoty wzdłuż osi Ziabki – Głębokie. Oba dywizjony połączyły się pod wsią Połów, która była broniona przez przybyły szwadron marszowy (pieszy) z rtm. Habsburgiem, ppor. Peszkowskim i ppor. Kostkiewiczem.

Polskie wojska cofały się na Ustaty, a pułk został przesunięty na Nowy Pohost i Przebrodzie (pow. brasławski). Odwrót cofającej się piechoty za Koziany (gm. Widze) osłaniał czwarty szwadron z dwoma karabinami maszynowymi. Pułk zatrzymał się przed Łotyszowem, pozostając wysunięty daleko na wschód. W tym samym czasie działać zaczęła armia gen. Sosnkowskiego. Zaczęła ona ofensywę od zdobycia Kozian i łamiąc rozpęd oddziałów sowieckich, odrzuca je na wschód. Pułk walczył w pełnym składzie pod Przedgrodziem oraz Tyczkami (rejon miorski) i Szczolnem (gm. Przebrodzie) w dniach 1-6 czerwca. Utrzymał ważny punkt pomimo strat i ustawicznych ataków. Wziął przy tym kilkudziesięciu jeńców. Podczas walk wyróżnił się tutaj szwadron techniczny z por. Nalepą, pchor. Waleckim i wachm. Mazgajskim, który dwukrotnie przeszedł na tyły przeciwnika biorąc do niewoli kilkudziesięciu jeńców. Pierwszy i czwarty szwadron odpowiadał na natarcie nieprzyjaciela wielokrotnym przeciwuderzeniem. Został zarządzony pościg podczas, którego pułk przeszedł przez znane sobie miejscowości: Czeress, Bosiny (pow. brasławski) dochodząc aż do Kowalewszczyzny (pow. brasławski). Stawiał tutaj opór dobrze wyekwipowany 160 pułk strzelców sowieckich, który 7 czerwca pokonał pułk w walce wręcz przy wydatnej pomocy ogniowej I dywizjonu artylerii konnej. Podczas zapalenia wsi przez polską artylerię, por. Skrzyński z garstką ułanów rzucił się do ataku pod ogniem nieprzyjacielskich karabinów maszynowych. Zaatakowani sowieci od skrzydła przez ppor. Chruścickiego i pchor. Czajkę cofnęli się w popłochu pozostawiając około dwudziestu zabitych, a pułk zdobył 20 jeńców i trzy karabiny maszynowe. Pierwszy i czwarty szwadron szły przez bagna, zaatakował je pod Nowymi Krukami spieszący na pomoc sowiecki batalion. Natarcie z dwóch stron przyniosło pułkowi pełne zwycięstwo w postaci 300 jeńców i 11 karabinów maszynowych.

W dniu następnym, pułk przegrupował się dalej, gdzie pod Jurkowszczyzną (rejon miorski) spotkał się z okopanym wrogiem. Natarcie piesze trzema szwadronami dochodzi do stanowisk nieprzyjacielskich, wybijając bagnetami obsadę okopów i sowieckie karabiny maszynowe. Jednak pułk został zmuszony do odwrotu z powodu poniesionych strat i braku odwodów. Wycofał się na niedaleki skraj lasu. Bitwa ochrzczona w nieprzyjacielskim komunikacie mianem „wielkiej bitwy” pozostała nierozstrzygnięta, ale pułk utrzymał się na placu boju, okupując ją stratą około 20 zabitych w tym ppor. Woyciszewskiego. Następnego dnia patrole por. Skrzyńskiego i pchor. Mączewskiego doszły do Dźwiny, ale ze względu na położenie sąsiadów zajęły stanowiska wzdłuż linii Sawczeńki-Genopol. Wykopano ułańskimi rękami porządne okopy, w których pułk pomimo ognia nieprzyjacielskiej artylerii przetrwał do wymarszu na front południowo-wschodni. Oprócz zajęcia wykopanych okopów, pułk bierze również udział w wypadach z innymi oddziałami brygady. Po ostatnich walkach odżył pułk moralnie i uzupełnił powstałe szczerby odpoczywając pomimo ciężkiej służby.

Wymarsz na Ukrainę
Pułk przetrwał na stanowiskach pod Genopolem do 22 czerwca 1920 roku. Został zluzowany przez 33 pp i odmaszerował na PrzebrodzieBrasławOpsę do Dukszt. 26 czerwca załadował się na transport kolejowy i pięcioma eszelonami przejechał przez Wilno – Baranowicze – Brześć – Kowel pod Równe. Pułk liczył w tym czasie 350 szabel, 8 karabinów maszynowych jucznych i 2 na taczankach. Mundury były zniszczone, brak było butów i bielizny, ale pomimo takiego stanu rzeczy stan moralny pułku był bardzo dobry.

https://pl.wikipedia.org/wiki/11_Pu%C5%82k_U%C5%82an%C3%B3w_Legionowych

Żołnierze WP polegli w 1920 r. – cmentarz w Widzach

Na cmentarzu w Widzach znajdują się groby kilkudziesięciu żołnierzy Wojska Polskiego poległych podczas wojny w 1920 r. Jest tam grób wspólny i pięć pomników indywidualnych. Zostały ufundowane w 2001 r. przez Rodaków.

.

 

 

 

 

 

 

 

 

1. Pomnik zbiorowy (zdjęcie powyżej) z napisami na płycie w języku polskim i białoruskim o treści:
Tu spoczywa kilkudziesięciu
żołnierzy Wojska Polskiego
Cześć ich pamięci
Rodacy 2001
2. Nieznany żołnierz Wojska Polskiego, 1920
3.   2 nieznanych żołnierzy Wojska Polskiego, 1920
4. Slima Antoni, wachmistrz 11 P. Ułanów*, + 7.6.1920
5. Witkowski, szereg. Wojsk Polskich, 1920
6. Katu..iżwicz Stan., zołn. .. 11 P. Ułanów, 1920

* 11 Pułk Ułanów Legionowych im. Marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza (11 p.uł.) – oddział kawalerii Wojska Polskiego.

Gen. Józef Wawrzecki – brat Tomasza Wawrzeckiego

Wawrzecki Józef
Generał brygady z 1812 r., brygadier kawalerii narodowej litewskiej z 1794 r. Ród jego
wywodził się z Wielkopolski. Pieczętował się herbem Rola. Za protoplastę rodziny uznaje się Wawrzyńca ze Skrzetuszewa, który w połowie XV w. osiadł na Litwie. Ojciec Jerzego, Tadeusz Aleksander Wawrzecki był stolnikiem i wojskim brasławskim, matka– Barbara z Tyzenhauzów–była rodzoną siostrą Antoniego Tyzenhauza (1733– 1785),podskarbiego nadwornego litewskiego i przyjaciela króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, który zasłynął uprzemysłowieniem Grodzieńszczyzny i bezwzględnością wobec chłopów. Wawrzeccy należeli do średnio zamożnej szlachty. Źródła nie podają daty urodzin i śmierci* Józefa Wawrzeckiego, także przebieg jego wojskowej służby nie został dobrze
udokumentowany. Wiadomo, że w 1789 r. był majorem w 1.Brygadzie Kawalerii Narodowej. W 1791 r. został jej wicebrygadierem. Uczestniczył w wojnie z Rosją 1792 r.
W 1793 r. związał się z wileńskim sprzysiężeniem insurekcyjnym. Wziął czynny udział w powstaniu kościuszkowskim. Uczestniczył w czerwcowej wyprawie Michała Kleofasa Ogińskiego na Mińszczyznę, podczas której był dowódcą straży przedniej (Brygada Kawalerii Narodowej Lit. i strzelcy) gen. Jakuba Jasińskiego. Walczył pod Oszmianą, został wyparty przez gen. Łanskoja z Borun, następnie–będąc w odwrocie – skutecznie
powstrzymywał napór wojsk rosyjskich. Na czele części swej brygady (ok. 600 szabel) 25 czerwca 1794 r. bił się w przegranej bitwie pod Sołami. W czasie wyprawy powstańców do Kurlandii dowodził oddziałem złożonym z kawalerzystów 1 BKN (260 szabel) i z 1 batalionu 1 regimentu. Oddział ten posiadał trzy armaty, jedną sześciofuntową i dwie trzyfuntowe. Kilka dni po pobycie w Szkudach (był tam 02.08.1794 r.) połączył się z siłami gen. Tomasza Wawrzeckiego, któremu dostarczył amunicję. Brał udział w boju pod Sałatami 29 lipca 1794 r. W 1811 r., podczas rozważań nad utworzeniem mającej być
w służbie rosyjskiej narodowej litewskiej siły zbrojnej, brany był (bez jego zgody i wiedzy) pod uwagę do objęcia jednego ze stanowisk dowódczych. W literaturze historycznej wzmiankowana jest jego działalność w 1812 r. Po zajęciu Wilna przez Napoleona rozpoczęto na Litwie formowanie formacji woskowych. 13 lipca 1812 r. Józef Wawrzecki został wyznaczony na dowódcę i organizatora 18 pułku ułanów. Ponieważ spośród zwolenników Napoleona na Litwie był jednym z kilku oficerów mających praktykę dowódczą, wszedł w skład Komitetu Wojskowego kierowanego przez Aleksandra ks. Sapiehę. Niestety ze względu na brak możliwości finansowania tworzenia pułku z własnych zasobów pieniężnych, 24.07.1812 r. zrzekł się na korzyść Karola Przeździeckiego dowództwa 18 pułku ułanów. Nie przeszkodziło to, by rezydujący w Wilnie minister spraw zagranicznych Francji książę Bassano, czyli Hugues Maret, w piśmie do Napoleona z 09.08.1812 r. zaproponował kandydaturę Józefa Wawrzeckiego
na inspektora jazdy w tworzonym Generalnym Inspektoracie Armii Litewskiej.Napoleon zgodził się i 29.08.1812 r. podpisał nominację Wawrzeckiego na to stanowisko. Jako
inspektor jazdy w stopniu generała brygady (z roczną gażą 12000 zł) podlegał
inspektorowi obu broni gen. dyw. Romualdowi Giedroyciowi oraz generalnemu gubernatorowi Litwy Dirkowi van Hogendorpowi. Adiutantem gen. Wawrzeckiego był
porucznik Stanisław Plater. Trudno jest ocenić, jaką rolę odegrał w organizacji
litewskiej jazdy. Zmieniająca się sytuacja znacznie ograniczyła jego możliwości. Wiadomo, że w dniu zajęcia Wilna przez rosyjskie oddziały gen. Adama Czaplica 10 grudnia 1812 r. rozkazał mjr Kozłowskiemu dołączyć z 17. pułkiem ułanów do X Korpusu Wielkiej Armii. Następnie dostał się do niewoli rosyjskiej, przebywał w niej do marca 1813 r., po osobistej interwencji gubernatora Litwy gen. Aleksandra Rimskiego-Korsakowa „na słowo” zezwolono mu przebywać w swoim majątku Nurkany. Był honorowym kuratorem szkół wileńskich. Przez współczesnych uważany był za hipochondryka.
Widniał jeszcze w „Spisie szlachty guberni wileńskiej na wyborach w 1834 r.” jako
„generał b. wojsk polskich, kawaler, Józef Wawrzecki. W domu Wańkowieczówien”.
Był dwukrotnie żonaty. Pierwszą żoną była Aleksandra Szretter (1760–1799), z którą miał dwie córki. Ponownie ożenił się w 1810 r. z Kunegundą ks. Giedroyć, z tego związku urodziły się cztery córki i syn Aleksander. Rodzonym bratem Józefa Wawrzeckiego był

gen. Tomasz Wawrzecki (1753-1816); następca Tadeusza Kościuszki po bitwie pod Maciejowicami i do upadku powstania Najwyższy Naczelnik siły Zbrojnej Narodowej. Drugi brat Benedykt był gen. lejt. wojsk litewskich z 1790 r. i marszałkiem szlachty powiatu brasławskiego.

* Generał Józef Wawrzecki zmarł w Wilnie 22 stycznia 1846 w wieku 86 lat w domu Zawadzkiego na ulicy Bernardyńskiej. Po uroczystościach żałobnych zwłoki jego przewieziono do Majątku Nurkany i tamże zostały pochowane.
Księga zgonu 1846 Nr 12:

zgon 1846 12 Wawrzecki Jozef l.86 - Kopia - Kopia

Żona jego Kunegunda zd. Księżna Giedroyć zmarła tamże w Wilnie 14 listopada 1844 także w domu Zawadzkiego. Po uroczystościach pogrzebowych złożono jej zwłoki tymczasowo na par. mogiłach za miastem pod kaplicą w katakumbach.
Księga zgonu 1844 Nr 184:

zgon 1844 184 Wawrzecki Kunegunda l.56 zd.Giedroyc Ksiezna - Kopia - Kopia

/Informacja od Wandy Thomalla/

Maria Wołkowska/Budkiewicz i jej rodzina

Bardzo interesuje mnie artykuł opublikowany na blogu „Naszewidze”:
http://naszewidze.blog.onet.pl/2017/02/04/wolkowscy-z-trejbszun-gmina-widze/
Moja prababcia była szlachcianką Marią Wolkovską i z informacji rodzinnych wierzę, że mogła pochodzić z parafii Widze. Jej ojcem był Jan Wołkowski. Zdjęcia mojej prababci i mojej babci są bardzo podobne do zdjęć z tego artykułu. Niestety Maria zniknęła około roku 1923 po śmierci męża (mojego pradziadka) z jedną z trzech jej córek.
Czy moglibyście doradzić i pomóc dowiedzieć się więcej o wspomnianym Wołkowskim – może są żywi krewni lub inne kontakty, którzy mają te rodzinne zdjęcia z lepszą jakością.
Załączam zdjęcie Marii – żyła w latach 1910-1918 w St.Petersburgu.

Marija photo - Wołkowska

 

 

 

 

 

 

 

 
Jej mężem był Konstanty Budkiewicz.
Bardzo chciałbym usłyszeć więcej o Wołkowskim i znaleźć pozostałych krewnych.
Dziękuję za każdą pomoc którą możecie zapewnić.

pozdrowienia
Tomas A. z Wilna

 

Józef Koziełł-Poklewski – lekarz z Widz

Korporacja Akademicka
Konwent Polonia
Album Polonorum

j_koziell_poklewski

 

 

 

 

 

# 995

Józef Koziełł-Poklewski  1863 – 1940 Coetus: I sem. 1887 r.

s. Władysława, brat Mariana (1038), lekarz w Widzach, pow. brasławski, ziemianin

http://www.konwentpolonia.pl/album-polonorum/jozef-koziell-poklewski

 W latach 1925-1928 był lekarzem w Widzach.
(wg Ksiąg Adresowych Polski z lat 1925-1930)

 

Służba zdrowia w Widzach – 1939 r.
lekarz   Józef Koziełł-Poklewski (ginekologia i chirurgia), Widze, ul. Ugorska 22

Wg Informatora Lekarskiego Ziem Północno-Wschodnich z 1939 r.

 

Lekarze powiatu brasławskiego – 1926 r.

Lista uprawnionych lekarzy zgłoszonych przy pierwszych wyborach do Rady Izby Lekarskiej Wileńsko-Nowogródzkiej ustalonych na 6.06.1926 r.
Powiat brasławski

2. Koziełł – Poklewski Józef – Widze

Dziennik Urzędowy Województwa Wileńskiego, nr 2 z 28.02.1926 r.

 

Marian Koziełł-Poklewski, 1865 – 1937 Coetus: I sem. 1889 r., s. Władysława, brat Józefa (995), stryj Władysława (1399) i Bohdana (1434), ziemianin w pow. brasławskim

 

Tomasz Wawrzecki pochowany w Nurkanach a nie w Widzach

EPITAFIUM GENERAŁA INSUREKCJI 1794 TOMASZA WAWRZECKIEGO

Lokalizacja: Katedra Wileńska
Osoba: Tomasz Wawrzecki, towarzysz broni Tadeusza Kościuszki (1759-1816 r.), zmarł 5 sierpnia 1816 r. w Widzach Łowczyńskich i pochowany został w Nurkanach /pow. poniewieski, parafia Pompiany/ gub. kowieńskiej. Jego brat Józef Wawrzecki*, wystawił mu w katedrze wileńskiej epitafium.

Opis obiektu: U góry głowa z białego marmuru na złotym tle. Tablica czarna ze złotymi literami i ze złotym obramowaniem. Nad tablicą orzeł bez korony. U spodu herb Wawrzeckich Rola wraz z podwieszonymi pod nim wyobrażeniami orderów, których kawalerem był T. Wawrzecki.

Inskrypcja: „Sanctae Memoriae Thomae a Skrzetuszewa / WAWRZECKI Rossorum Imperatoris et / Polonorum Regis a consiliis intimis Regni / Poloniae Senatoris, Palatini Iustitiaeque summi / Administri Ordinum Equestrum S. Stanislai / Aquilae Albae S. Alexandri Newskii et S. Wlo – / dimiri I Classis Honoribus et Ornamentis decora- / ti qui Viri Boni ac Civis Egregii officiis privatim / et publice obeundis Vitam impendit totam Pa – / triamque Consiliis, Sumptibus, armis iuvit, de- / fendit, Populares Fide, Auctoritate Iustitia re- / creavit, Egenos ac Miseros opibus muneribus / beneficiis levavit, Amicos Benevolentia Suos / Caritate cunctos humanitate amplexus et tui- / tus est, qui vixit annos tres et sexaginta die V Augusti A. R. S. MDCCCXVI ad Coelites / rediit Frater Moestisimus Posuit”

*Józef Wawrzecki s. Tadeusza – gen. wojsk ros. w 1833 r. (LVIA, zesp. 604, inw. 20, vol. 24, s. 8, nr 46), gen. b. wojsk pol., b. kurator szkół gub. wileńskiej, kawaler Orderu Virtuti Militari, † 22 I 1846 r., lat 86, w Wilnie na ul. Bernardyńskiej w domu Zawadzkich, pochowany w grobach rodzinnych w maj. Nurkany par. pompiańskiej pow. poniewieskiego, zostawił córki: Paulinę Meysztowicz, Felicję Siesicką, Marię księżną
Puzyno, Lucję księżną Dołgorukow, Józefę (LVIA, zesp. 604, inw. 20, vol. 56, s. 238, nr 12);

Gmina Widze – przynależność administracyjna w 2013 r.

Przynależność administracyjna (podział na gminy) w rejonie brasławskim (obwód witebski)

 

Sielsowiety (gminy)

Filip Walczyna – "Widze"

O Widzach pierwsza wzmianka pojawia się w XV w., kiedy wielki książę
litewski Zygmunt Kiejstutowicz nadał ziemie między Dryświatą a Dzisną
swoim trzem braciom.Miasto założyli potomkowie jednego z nich, Narusza.
W 1481 r. stanął tutaj pierwszy kościół, a od roku 1492 swój dwór i
latyfundium mieli tu biskupi wileńscy. W XVI w.część miasta wykupił
wojewoda wileński Olbracht Gasztołd. W XVII w. wśród właścicieli pojawiła
się możnowładcza rodzina Paców, która z kolei sprzedała część swoich
udziałów w mieście kanonikom regularnym. Domy w Widzach posiadali także Naruszewicze, czyli potomkowie założycieli miasta. Struktura własności w
mieście była więc dość skomplikowana.
Więcej …

Powstanie listopadowe 1831 r. w Widzach

W książce pt. „Zbiór pamiętników o powstaniu Litwy w r. 1831” w rozdziale Powstanie powiatu Zawilejskiego (pow. zawilejski miał miasto powiatowe Święciany) na stronach 262-267 jest opis powstania w Widzach i okolicy /w Widzach stał z rosyjskim oddziałem wojska płk Kochowski i cały powiat brasławski trzymał na wodzy/. Aby o tym poczytać kliknij tutaj.

Proboszczowie i wikariusze parafii Widze (1601 – 2000 …)

Proboszczowie parafii Widze

imię i nazwisko daty urzędowania
Ks. Paweł Maliszewski 1601
Ks. Narbutowicz 1717
Ks. Donat 1729
Ks. Benedykt Makowelski
Ks. Tomasz Zdanowicz
Ks. Antoni Kruszewski 1784
Ks. Brokard Rymowicz OCD 1790
Ks. Franciszek Stecewicz 1797
Ks. Kazimierz Stabrowski 17971808
Ks. Kazimierz Zabłocki 1808
Ks. Klemens Zabłocki 18131816
Ks. Adam Dmochowski 1830
Ks. Antoni Wiskit 1840
Ks. Tadeusz Karło 18461848
Ks. Antoni Juzumowicz 18611864
Ks. Franciszek Landsberg 18651889
Ks. Pacewicz 1889
Ks. Aleksander Rodowicz 1895
Ks. Słapszis 19251926
Ks. Dominik Amankowicz 19261943
Ks. Stanisław Szczemirski 19431945
Ks. Zenon Giriat 1945
Ks. Albert Nowicki 19491950
Ks. Piotr Ulicki 19891992
Ks. Kazimierz Gwozdowicz 19952000
Ks. Alfred Piechota MS 2000

Widze (Відзы) – parafia p.w. Narodzenia NMP

XV w. – kościół i klasztor bernardynów
1481 – fundacja kościoła p.w. Narodzenia NMP dla OO. Bernardynów z Wilna, dokonana przez właścicieli Widz: Cwietka i Hanusza Dowgirdowiczów.
1498 – uposażenie parafii przez bp. Wojciecha Tabora

XVI-XVIII – drewniana świątynia parafialna w diecezji wileńskiej
1517 – parafia stanowi część uposażenia biskupów wileńskich, tzw. „dobra stołowe”.
1524 – miasteczko wraz z kościelnymi dobrami zostaje sprzedane Gasztołdowi.
1601 – proboszczem ks. Paweł MALISZEWSKI
? – Ks. Jan Wierciński, ? – ks. Piotr Czernik.
1656 – zniszczenia w czasie wojen moskiewskich
1717 – proboszcz ks. NARBUTOWICZ
1729 – proboszcz ks. DONAT
1744 – parafia w dekanacie bracławskim, z filialnymi kościołami w miejscowościach: Mejkszty, Przydrujsk, Hryszkowszczyzna. Kaplice w miejscowościach: Widze, Macelewicze, Stołpowszczyzna, Jursze, Buczany, Podruksze, Podzisna, Janow, Nowydwor.
1754-1763 – przy kościele parafialnym pracuje trzech misjonarzy jezuickich.
k. XVIII w – ks. Benedykt Makowelski
k. XVIII w. ks. Tomasz Zdanowicz
1790 – proboszczem ks. Brokard RYMOWICZ OCD od Wszystkich SS, ks. Kornel Neyberk OCD [w].

XVIII-XIX – drewniana świątynia parafialna w diecezji żmudzkiej
1794 – miasteczko powiatowe, aż do 1837 r. (czyli od spalenia Brasławia do przeniesienia administracji do Jezioros = Nowoaleksandrowska)
1797 – ks. Franciszek STECEWICZ
1797-1808 – ks. Kazimierz STABROWSKI, 1800-1803 – ks. Rafał Podhajski (w*) , 1800-1803 – ks. Wojciech Chmielewski (w), 1800-1803 – ks. Dominik Myszkowski (w*), 1800-1803 – ks. Franciszek Stankiewicz, 1800-1803 – ks. Feliks Giecewicz, 1800-1803 – ks. Wojciech Chmielewski (w*), 1803 – ks. Andrzej Pawlikowski, 1803 – ks. Jan Daniewicz, 1803 – ks. Szymon Markiewicz (pref),
1808 – ks. Kazimierz ZABŁOCKI, 1808 – ks. Łukasz Janowski, 1808 – ks. Aleksander Sturczyn,
1812 – w mięście stacjonują główne siły wojsk rosyjskich, później napoleońskich co przyczynia się do zubożenia miejscowości, zwłaszcza po spaleniu ponad 100 domów przez Rosjan w czasie odwrotu Wielkiej Armii.
1813-1816 – ks. Klemens ZABŁOCKI
1816 – manifestacja patriotyczna w czasie pogrzebu gen-majora Aleksandra Wawrzeckiego
1830 – ks. Adam DMOCHOWSKI
1835 – (24.08) zniszczenia miasta w wyniku pożaru zahamowują jego dalszy rozwój jako powiatu.
1840 – ks. Antoni WISKIT, 1846-1848 – ks. Tadeusz Karło, 1848 – ks. Wincenty Górski, 1848 – ks. Klemens Zabłocki,
1861-1864 – proboszczem ks. JUZUMOWICZ , 1863 – ks. Justyn Zahorski (w)
1860 – miasteczko liczy 248 domów i zamieszkuje je 3498 katolików (prawosławnych tylko ok. 40 osób).
1865-1889 – proboszczem ks. Franciszek LANDSBERG ,
1872 – powiększenie świątyni staraniem parafian
1872 – ks. Pietkiewicz, 1877-1880 – ks. Adam Purwiński (w), 1879-1880 – ks. Franciszek Waszkiewicz (w).
1879 – parafia w dekanacie nowo-aleksandrowski diecezja teleszańska, liczy 12992 kat.; kaplice Gryszkowicze i Widze (drewniana z 1824 r. p.w. Ukrzyżowania Pana Jezusa, z fundacji Aleksandrowicza).
1889 – proboszczem ks. PACEWICZ
1895 – proboszczem ks. Aleksander RODOWICZ, kaplica w Widzach i Hryszkowszczyzna

XX-XXI w. – murowana świątynia parafialna w diecezji żmudzkiej
1914 – budowa nowego kościoła, projekt L. Witan-Dubiejkowski, z fundacji Nawlan Mitawskiej
1915 – zniszczenie świątyni w wyniku działań wojennych
1916 – odbudowa i wyposażenie wnętrza

1925-1989 – w archidiecezji wileńskiej
1925-1926 – proboszczem ks. SŁAPSZIS
1926-1943 – proboszczem ks. Dominik AMANKOWICZ
Wikarymi byli tu kolejno: 1926-1927 – ks. Wincenty Borsuk (w), 1928-1929 – ks. Zygmunt Żejdis (w), 1929 – ks. Giedymin Pilicki (w), 1934-1936 – ks. Bolesław Zabłudowski (w), 1936-1938 – ks. Stanisław Bohatkiewicz (w, kat.), 1936-1937 – ks. Piotr Podejko (w), 1934-1938 – ks. Bolesław Federowicz (w), 1938-1941 – ks. Stanisła Matyszczyk (w), 1939-1940 – ks. Kazimierz Pukienan (w), 1939-1941 – ks. Adam Szabunia (w),
1943-1945 – proboszczem ks. Stanisław SZCZEMIRSKI.
1945 – proboszczem ks. Zenon GIRIAT (świadczył doraźną pomoc, ale nie mieszkał tu na stałe)
1949-1950 – proboszczem ks. NOWICKI
1950 – nastąpiło zamkniecie kościoła z przeznaczeniem na skład lnu, następnie przekazano obiekt szkole na salę gimnastyczną.

1989-1999 – diecezja mińska i archidiecezja mińsko-mohylewska
1989 – oddanie kościoła wiernym i poświęcenie kościoła
1989-1992 – proboszczem ks. Piotr ULICKI (z Litwy)
1995-1999 – proboszczem ks. Kazimierz GWOZDOWICZ, odbudowa kościoła, remont wnętrza, budowa ołtarzy i pokrycie blachą 1 wieży.

1999-2008 – diecezja witebska
1999-2000 – proboszczem ks. Kazimierz GWOZDOWICZ
2000 – misje parafialne: OO. Kapucyni
2000-2004 – proboszczem ks. Alfred PIECHOTA (MS), 2003-2004 – ks. Andrzej Boczar MS (w),
2004 – parafia w dekanacie brasławskim z kaplicą w miejscowości: Buczany. Na terenie parafii znalazły się miejscowości: Widze, Oszkoragi, Błażyszki, Biciuny, Czarny Zaścianek, Ejćmiany, Gureli, Grusztaliszki, Hermanowszczyzna, Karpiszki, Jakszty, Klipy, Łajbuny, Majoryszki, Nowa Wieś, Pakulnia, Sekły, Wojniuny, Żałabiszki, Żdaczeli, Maniuki, Biały Zaścianek, Nowinka, Podruszka, Rawkieta, Widziszki, Leampol, Widze – Łowczyńskie, Trabszy, Buczany, Koziany, Morozówka, Dubrówka, Stawrowo, Pasternaki, Bagdziuny, Czarnoziemie, Niwarancy, Hakjany (Gakjany), Sawejki.
2004 – misje parafialne, zaś dnia 27.06.2004, przy licznym udziale biskupów, świętowano tu 65 rocznice święceń kapłańskich kard. Świątka.

Ponadto istniały tu kościoły Jezuitów p.w. Narodzenia NMP (1754-1867), rozebrany juz po kasacie zakonu, oraz klasztor Kanoników Regularnych (1676-1832) jacy prowadzili tu szkołę.

Wykaz miejscowości należących do parafii Widze

Miejscowości należące do parafii Wdze (stan w 2004 r.):
Aszkaragi (Oszkoragi), Bagdziuny (Badziuny), Biały Zaścianek, Biciuny, Błażyszki, Buczany, Czarnoziemie, Czarny Zaścianek, Dąbrówka (Dubrówka), Ejćmiany, Gakiany? (Hakjany), Górele, Grusztaliszki, Hermanowszczyzna, Jakszty, Karpiszki, Klipy, Koziany, Leonpol (Leampol), Łajbuny, Maniuki, Mejeryszki (Majoryszki), Morozówka ?, Niewierańce?, Nowa Wieś, Nowinka, Pakulnie (Pakulnia), Pasternaki, Podruksza, Rawkieta, Sawejki, Sekły, Stawrowo (gmina Dalekie), Trejbsze (Trabszy), Widze, Widze Łowczyńskie, Widziszki, Wojniuny (Wajniuny), Żdegiele (Żdaczeli), Żołobiszki (Żałabiszki).

Parafia w Widzach

Widze – Parafia Narodzenia NMP
Widze – Kościół Narodzenia NMP

adres:
Str. Lenin, 22
d. Widze

Braslavskiy rn
rejon Witebsk.
Republika Białorusi
211990

Telefon :. +375 2153 28695

Rozkład nabożeństw

Msza w niedzielę. – 11.00, 13.00
Msza święta w dni powszednie. – 10.00, 18:00
Masa kapliczki komunikacji. – 09.00 (Padruksha), 15.00 (Butch), 16:00 (Koziany)

Odpusty: Narodzenia NMP – 08 września; Matki Bożej Różańcowej – 7 października.

Historia parafii

Pierwsza świątynia w Widze został zbudowany w XV wieku, kiedy to w 1481 roku, a właściciele Widzew Tsvertak Hanus Davgirdavichy finansowane pod tytułem drewnianego kościoła Narodzenia NMP dla Ojców Bernardynów, którzy przybyli z Wilna. W 1498 roku kościół został hojnie biskupa Wilna, Wojciech Tabor. Informacje z 1517 roku wiadomo, że parafia, która była częścią diecezji Wilnie, był częścią posagu dla biskupów wileńskich, tak zwane «dobra stołowe». W 1524 miasto zostało sprzedane Gashtold. W 1601 roku, proboszcz był Pavel Malishevsky było również księdzem, a kapłan Yan Vertinsky Peter Cernik. Wiadomym jest, że w XVIII wieku świątynia służyła jako vidzovskom ks Narbutovich i Danat.

W 1744 vidzovskom parafia była częścią Dziekanat Braslavsky.

Znane nazwiska kapłanów, którzy służyli tutaj w drugiej połowie XIX wieku. Vidzovsky opat ksiądz Antony Yuzumovich doznał w powstaniu styczniowym – od 29 lipca 1863 roku był pod ścisłą obserwacją policji, a później został aresztowany i deportowany. W 1865-1889 gg. proboszcz Frantisek był Landsberg, w którym w 1872 roku odbyła wysiłki konsolidacyjne Sanktuarium parafian i parafia wtedy miał około 12.000 wiernych.

Czas nadziei i test

Dzisiejszy kościół w Widze został zbudowany w 1904-1914 gg. czerwonej cegły budynek w centrum wsi przez architekta L. Vital Dubeikovskii. Jednak w roku, kiedy budowa pierwszej wojny światowej. W wyniku działań wojennych w 1916 roku, kościół został poważnie uszkodzony: dach został uszkodzony, okna, ściany, podłogi, jednej z wież. Dzięki staraniom parafian kościoła został całkowicie odnowiony w 1932 roku tylko.

W 1925 vidzovskom parafia stała się częścią archidiecezji wileńskiej. W okresie międzywojennym były opatów Slapshys ksiądz, kapłan od 1926 roku, Dominique Amankovich i Wikariusz – w latach 1927-1928. Ksiądz Władysław Paczkowski, w latach 1928-1929 gg. Witold Nelyubovich kapłan, w 1929-1934 gg. Kapłan Gedimin Piletsky, w latach 1933-1934 gg. Kapłan Mechislav Kmita, w latach 1934-1936 gg. Kapłan Zabludovskii Boleslav, w latach 1936-1937 gg. Ksiądz Piotr Padeyka, w latach 1939-1940. Ksiądz Kazimierz Pukenan, w 1939-1941 gg. Adam Shabunya księdzem. Według niektórych raportów ksiądz Adam Shabunya, datyhchasovy Wikariusz, 24 grudnia 1940 został mianowany rektorem i miał ich aż do listopada 1941. W 1936-1938. w parafię jako katechetów szkolnych pracował ksiądz Stanislaw Bogatkevich.

W 1930 roku parafia składała się z 9825 parafian, w 1939 – 12062.

Cierpienia znoszone przez jego kapłanów, a po 1939 roku. W 1939 roku parafia została usunięta plebaniya gdzie mieszkali kapłani.

W czerwcu 1938 roku został mianowany wikariuszem tutaj ksiądz Stanisław Matyshchyk. Po 17 września 1939 roku, zyskał uznanie wiernych dzięki dedykowanym i odważnej pracy. Jednak nowy rząd prowadził księdza. W 1940 rayfinaddel w części vidzovskom Vilejka obszaru bez jakiegokolwiek obliczenia liczy się jego podatku dochodowego i kultzbor w wysokości 106 tysięcy rubli i nakazał zapłacić 15 sierpnia, a gdy ksiądz odmówił zapłaty, jego majątek został skonfiskowany. W czerwcu 1941 roku, ksiądz został aresztowany przez NKWD i wywieziony do więzienia w Vileika. Od początku wojny w dniu 22 czerwca rozpoczął ewakuację więźniów, którzy mieli przejść przez tak zwaną „przyspieszonej” marszu, gdy pędzono więźniów bez reszty przez wiele godzin. Ci, którzy go przeżyli wywieziono ciężarówką do Borysowa, po czym więźniów pędzono do stacji. Nie można chodzić zostało zabitych, wśród nich był Matyshchyk ojciec. To było 26 czerwca 1941

W 1943 roku został rektorem proboszcza i wikariusza Stanislav Shchamirski marca tego samego roku ksiądz Albert Novitsky. Jeden tysięcy dziewięćset czterdzieści cztery lata przyniósł nie tylko długo oczekiwane wyzwolenie z hitlerowskim najeźdźcą, lecz także nowe wyzwania dla Kościoła i wiernych. Podczas posuwania się wojsk radzieckich w 1944 roku, gdy miasto płonęło, kościół został ponownie zniszczone.

Poza tym chętnie odbudować świątynię więcej w lokalnym nie było nic wiernych. W 1945 roku Stanisław Shchamirski kapłan udał się do Polski, były opat stał wikary ojciec Albert Novitsky. On, wraz z wierzącymi w niekorzystnych warunkach i zaczął odbudowywać świątynię, ale pracy nie ukończył: został aresztowany przez NKWD i zesłany do obozu w grudniu 1949 roku. W 1950 roku kościół był zamknięty, aw 1952 część sanktuarium nieruchomość vidzovskom została przeniesiona do drysvyatski kościół. Tymczasem kościół był wykorzystywany jako magazyn lnu. Następnie budynek najbardziej nishchyvsya: zostały podzielone nie tylko okna i witraże, a nawet ściany i dach. W maju 1953 roku zgromadzenie wysłał oświadczenie Komisarza do Spraw Wyznań z prośbą, aby zwrócić je do świątyni, ale ta została odrzucona. W 1959 roku, wierni po raz kolejny zwróciła się zwrotu swojego kościoła, który posunął się nawet do Moskwy i Mińska, wiele razy w Mołodeczno. Jednak wierzący nie osiągnęli niczego. W 1961 roku kościół został wykreślony z rejestru państwowego, co oznaczało usunięcie z rachunkowości publicznej jako budowli sakralnej, że wierzący nigdy nie będzie mieć do swojej dyspozycji. Budynek kościoła przekazywana Braslav uczelni mechanizacji pod siłowni.

Odrodzenie

W 1989 roku świątynia została zwrócona wiernym. Jej pierwszym rektorem był ksiądz Peter Urlitski z Litwy, a następnie w ciągu dziesięciu lat (1990-2000 gg.) Ksiądz Kazimierz Gvozdovich że odbudować świątynię. W 1994 roku kościół rekansekravav abp Kazimierz Svontek, który w okresie międzywojennym odbyło Pierwszej Komunii Świętej.

Od września 2000 roku i do dnia dzisiejszego jest opatem świątyni ksiądz Alfred piechoty MS, który trwał do naprawy wieże, dużą wzrosła okno nad głównym wejściem i ogrodzeniem kościoła.

27 czerwca 2004 odbyło się w Widze diecezjalnych uroczystościach poświęconych 90. rocznicy oraz 65. rocznicy święceń kapłana Kazimira Svontka kard. Podczas ożywienia parafii dwukrotnie – w 2000 i 2014 roku. – Wystąpił misję parafialną.

Zdarzył się cud: nasz kościół wzrosła.
Z ikonami wygląda Chrystusa.
Rodowego pamięci przodków mieszka spirytusowych.
Melodyjny śpiew w powietrzu unosi się.

Historia ogólna

Svidrigaylo następca Zygmunt Kiejstutowicz (1432-1440) przeniósł vidzovskom z właścicielem trzech braci: Davgirtu, mikalojus daukša i przerw. Ostatnio założył osadę tutaj. W 1481 nowo przybyłych z Ojców Bernardynów w Wilnie zbudowanych w Widze kościele pod wezwaniem NMP. W 1498 roku kościół ten hojnie biskupa Wilna, Wojciech Tabor. Informacje z 1517 roku wiadomo, że Widze należała do majątku biskupiego. Pod datą 1717 1729 1744 lat. dostarcza informacji o kościele parafialnym w Widze, szpital z kościołem i opaci vidzovskom Narbutovich i Donato.

W 1754 roku Anthony był wkład Vavzhetski vidskih do jezuitów, którzy założyli Kościół, miejsce zamieszkania i szkoły, ale syn inwestora Aleksandra zniszczone, splądrowane i zniszczone na Kościół Jezuitów jest napisane w inwentaryzacji vidzovskom plebanii 1818; Świątynia została ostatecznie rozebrany w 1867 roku

W 1832 roku, w wyniku powstania listopadowego przyszedł kolejność 6 sierpnia, która uchyliła m.in. oraz Vidzovsky klasztoru kanoników regularnych, jak również szkoły powiatu. Obiekt został zabrany do skarbu państwa. Zaczęło stulecie rosyjskich zmian. 24 sierpnia 1835 straszny pożar zniszczył większość miasta. W powstaniu styczniowym wpływ, między innymi, Vidzovsky Ojciec Opat Yuzumovich i Ustin Zagorski, rejestrator vidskay Hall.

W 1914 roku w centrum wsi Widze architekta L. Vital Dubeikovskii kościół został zbudowany z czerwonej cegły. Fundatarkay przybytek był shlyahtyanka z Navlyanav Mitaslavskaya. W 1915 roku, w wyniku wydarzeń z pierwszej wojny światowej kościół został ponownie zniszczony. W takim stanie istniała przed II wojną światową, podczas której był otwarty, ale opaci często zmieniane.

Od 1950 roku w strukturze świątyni z lnu, po – kukurydzy, a później nie było siłowni dla młodzieży, gdzie często nawet grali w piłkę nożną. Następnie budynek najbardziej nishchyvsya: zostały podzielone nie tylko okna i witraże, a nawet ściany i dach. W wyniku restrukturyzacji w 1989 roku, kościół przeszedł wierzącego. Jego pierwszy stał się opat. Peter Urlitski Litewskiej, po – na. Kazimir Gvozdovich, którzy przystąpili do odbudowy sanktuarium.

We wrześniu 2000 roku opat świątyni stał ksiądz Alfred Piechoty MS. Ciąg dalszy remont wież, ogromny Rose okno nad głównym wejściem i ogrodzeniem kościoła.

27 czerwca 2004 odbyło się w Widze diecezjalnych uroczystościach poświęconych 90. rocznicy oraz 65. rocznicy święceń kapłańskich kard Kazimira Svontka, metropolita Mińska i Mohylewie oraz przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi.

Jest na terenie parafii wieś Buczany, gdzie znajduje się budynek przystosowany dlya nabazhenstvav.

Na zachód od wsi na starym cmentarzu kaplicy zachowały się ruiny 19 wieku. Na północ od wsi wybudowali nową przydrożną kapliczkę.
Przywrócone 11.10.2016 11:08

Tłumaczenie z http://catholic.by/2/belarus/dioceses/vitebsk/100976.html

Kaplica w sąsiedztwie Lipołat – zdjęcie z 1938 roku

Fotografię poniższą otrzymałem od Pana Toma Jasińskiego. Jest to inne zdjęcie starej z 1861 roku kapliczki położonej niedaleko Lipołat. Na zdjęciu Jego ciotka Janina Jasińska siedzi na ścianie z przyjaciółmi z Widz w 1938 roku.
Prababka Pana Toma, Ewa Jasińska (z.d. Krodel), pochowana jest na cmentarzu otaczającym tę starą kaplicę. Została pochowana tam w 1928 roku.

.

Tatarzy w Widzach w okresie międzywojennym

Rocznik Stowarzyszenia Naukowców Polaków Litwy, 2015, T. 15

Prof. dr hab. Joanna Januszewska-Jurkiewicz
Uniwersytet Śląski, Katowice, Polska

Tatarzy na Wileńszczyźnie w okresie międzywojennym. Wyznawcy islamu w otoczeniu chrześcijańskim jako grupa o dwuszczeblowej świadomości narodowej

Ziemię Wileńską uznawali za swoją „bliższą ojczyznę” przedstawiciele wielu narodowości, języków i wyznań. Po I wojnie światowej mieszkały tu – wśród Polaków, Białorusinów, Litwinów i Żydów – także mniej liczne grupy narodowościowo – wyznaniowe: Rosjanie prawosławni i staroobrzędowcy, Tatarzy i Karaimi. Muzułmanie, zazwyczaj utożsamiani z Tatarami, stanowili niewielki odsetek ludności Wileńszczyzny.
W okręgu wileńskim (obejmującym powiaty Brasław, Dzisna, Grodno, Lida, Nowogródek, Oszmiana, Święciany, Troki, Wilejka, Wilno) podczas spisu mieszkało 2384 muzułmanów (0,15% mieszkańców).
Organizacja gmin muzułmańskich na prowincji wileńskiej napotykała trudności ekonomiczne oraz wynikające z rozmieszczenia ludności muzułmańskiej. W lipcu 1923 r. starosta brasławski ocenił, że parafia mahometańska w Widzach liczy 150 – 200 osób (z tego około 100 zamieszkałych w gminie widzkiej).  Meczet w Widzach został w latach  wojny  zniszczony. Po powrocie w 1922 r. z Rosji mułły, w dniu 1 lipca 1923 r. odbyło się ogólne zebranie Tatarów – muzułmanów gminy widzkiej. W tajnym głosowaniu wybrano Zarząd Gminy. Mułłą pozostał Aleksander Radkiewicz syn Mustafy. Postanowiono odbudować meczet.  W protokole z zebrania zapisano, iż społeczność tatarska „zobowiązuje się pomagać pracą i materialnie w odbudowie ze wszystkich sił”. Jednak wobec złego stanu finansowego członków gminy, podczas zebrania zaapelowano o pomoc do starosty brasławskiego. Starosta z życzliwością nakreślił sytuację muzułmanów w piśmie do Delegata Rządu, o Aleksandrze Radkiewiczu nadmienił, że „cieszy się on opinią bardzo dobrą” i postulował zatwierdzenie go na stanowisku mułły.

Tatarzy w powiecie brasławskim w 1935 roku
mężczyźni    kobiety    razem
180             191         371

 http://snpl.lt/Rocznik/15/R.15.095-121.pdf

 

Dolnośląski genealog (Franciszek Kromplewski) z korzeniami z gminy Widze

Franciszek Kromplewski od 2003 r. jest członkiem Śląskiego Towarzystwa Genealogicznego, mieszka w woj. dolnośląskim. Jego korzenie rodzinne sięgają gminy widzkiej pow. brasławskiego na Wileńszczyźnie. Ojciec urodził się w Kajatach gm. Widze, potem mieszkał w sąsiednich Matejkiszkach. On sam urodził się w Plateryszkach w gminie Smołwy też na Brasławszczyźnie. Poniżej obszerny wywiad z dolnośląskim genealogiem.
Czytaj dalej …

Ks. Dominik Amankowicz – proboszcz widzki (szczegóły śmierci)

Ks. AMANKOWICZ Dominik –  kapłan diecezjalny, ur. 14.12.1886
Szczegóły posługi – proboszcz parafii Widze, b. kapelan garnizonu w Nowej Wilejce
data i miejsce śmierci – 27.07.1941 Widze
alternatywna daty i miejsca śmierci – 26.07.1941
Szczegóły śmierci – po usłyszeniu relacji o mordowanych Żydach przez Niemców szukających schronienia w kościele upadł i zginął.
Czytaj więcej …

Miejscowości z gminy Widze, które należą po 1945 r. do Litwy

Po 1945 r. przedwojenna gmina Widze, na terenie której znajdowało się 284 miejscowości (miasteczko, wieś, zaścianek, kolonia, osada, majątek, folwark), została podzielona pomiędzy Białoruś i Litwę. Przeważająca część miejscowości (243) przypadła Białorusi (85,6%). Pozostałe (41) trafiły do rejonu Ignalina na Litwie (14,4%): gmina Rymszany (21 miejscowości) oraz gmina Daugieliszki Nowe (20 miejscowości).

Rymszany

Balandiškė (Bałundiszki
Barauka (Borówka  

Davedynos/Dawiedziny
Gakėnai/ Gakiany Galilaukė  (Gałaławki Griškiškė (Gryżyszki
Kalniškė/ Kalniszki
Lisiškė I/ Lisiszki I
Lisiškė II/ Lisiszki II
Mateikiškė/Matejkiszki
Meikštai/Mejszty
Mačionys (Munciuny
Pociūnai/ Paciuny
Smilginiškė/ Śmilginiszki
Strilungiai/ Stryłungi Toliotiškė/Tałaciszki
Tryčiūnai/ Tryczuny
Trukonys/ Trukany
Varniškiai/ Warniszki
Vosyliškės/ Wasiliszki
Žygmantiškė/ Zygmunciszki
Nowe Daugieliszki
Ažusienis/Ażusinie
Baikeliai/Bejkiele
Benėšiai/Bieniasze
Češulėnai/Czeszułańce
Degutiškė I/Deguciszki I
Degutiškė II/Deguciszki II
Dikiškė/Dzikiszki
Gudėnai/Gudańce
Janavas/Janowo
Kajotai/Kajaty
Lėliupis/Lalupy
Mieleškiai/Mieleszki
Navikai/Nowiki
Neverėnai/Niewierańce
Pupiniai/Pupinie
Raibeniai/Reibenie
Rameikos/Romejki
Smėliai/Szmele
Smilginiškė/Smilginiszki
Triklotiškė/Trykłaciszki

Ejtminowiczowie i Weronika Krywiel zd. Ejtminowicz – Romejki gmina Widze/Nowe Daugieliszki

Jan Ejtminowicz, lat 76, długoletni mieszkaniec New Britain – Nowej Brytanii (miasto w USA, w stanie Connecticut), zakończył swoje życie w środę (5 lipca 2000) w  Szpitalu Ogólnym w New Britain. Zostawił pogrążonych w żałobie, żonę Aleksandrę; i  trzy córki, Annie DeNorio z Nowej Brytanii; Mary D. Minow z Haddam (miasto w USA w stanie Connecticut), Hedi B. Minow z Nowej Brytanii; wnuka, Thomas G. Ciarlone, Jr .; siostrę Weronikę Krywiel  z Litwy; kilka siostrzenic i siostrzeńców. Pracował jako elektryk w New Britain Machine (spółka) przez wiele lat, zanim przeszedł na emeryturę w wieku lat 63. Był niezależnym fotografem w młodości, kontynuował tę pasję jako hobby w późniejszych latach. Cieszył się naturą i kochał zwierzęta. Obrzęd committal odbył się, 8 lipca, o godz. 9:15 w New Britain Memorial / Dom Pogrzebowy Sagarino, 444 Farmington Aleja, z liturgią pogrzebową, o godzinie 10, w kościele Świętego Krzyża. Pogrzeb miał miejsce na Cmentarzu Najświętszego Serca. Przyjaciele i krewni mogli oddać hołd w sobotę rano, o godz. 8, aż do czasu rozpoczęcia posługi.
https://translate.google.pl/translate?hl=pl&sl=en&u=http://articles.courant.com/2000-07-08/news/0007072685_1_rite-respects-animals&prev=search

Ejtminowiczowie
1.Józef Ejtminowicz + Urszula zd. Montwiłł
1.1. Paulina Ejtminowicz ur. 1870 zm. 1977 + Józef Lisowski
1.2. Urszula Ejtminowicz zm. + Subocz (Suboczow)
1.3. Józef Ejtminowicz ur. 1877  zm. 1955 + Anna Gasianiec ur. 1900 zm. 1930
1.3.1. Kazimierz Ejtminowicz ur. 1921 zm. 1975
1.3.2. Weronika Ejtminowicz zm. 2014 + Krywiel/Kriwiel s. Karola i Malwiny Potapo (Romejki  gm. Widze/Nowe Daugieliszki)
1.3.2.1. Wojciech Krywiel ur. ok. 1947-1956 zam. Wilno + Bogdanowicz
1.3.3. Jan Ejtminowicz ur. 9.07.1923 zm. 5.07.2000 New Britain +
Aleksandra  ur. 22.11.1929 zm. 17.08.2000 New Britain
1.3.3.1. Ann Ejtminowicz ur. 1960/1961 + (1994) Denorio
1.3.3.2. Mary D. Ejtminowicz + Minow
1.3.3.3. Hedi B. + Minow
1.3.4. ? Ejtminowicz
Wg widzkiego spisu parafialnego z 1926 r. w Matejkiszkach gmina Widze mieszkała rodzina:

Krywel

1. matka                               –  Helena  48 (wdowa)
2. córka                                –  Helena  29
3. syn                                    –  Leon  17

 

 

Zofia Kriwel łączniczka AK ze wsi Biciuny gmina Widze

Należała do Armii Krajowej (była łączniczką), aresztowana przez NKWD 11 lutego 1945 r. na Wileńszczyźnie (pochodziła ze wsi Biciuny, gmina Widze pow. brasławski). Więziona w Oszmianie, potem w wileńskich Łukiszkach. Skazana na pobyt w łagrze, wysłana do Workuty, uczestniczka buntu. Karnie przeniesiona do łagru w Norylsku. W 1954 roku zwolniona i skierowana na przymusowe osiedlenie. Do Polski wróciła w 1956 roku.

Klikając w pierwszy poniższy link można odsłuchać nagrania dźwiękowe wspomnień (zachowane w Archiwum Historii Mówionej) Zofii Kriwel mieszkanki dawnych Kresów Wschodnich, obywatelki polskiej represjonowanej przez sowieckie władze.

Projekt: Archiwum Wschodnie
Wywiad przeprowadził/a: Tomasz Gleb
Sygnatura nagrania: AW_I_0402
Miejsce nagrania: Gdynia
Data nagrania: 1991
Czas nagrania: 04:19
Język nagrania: polski
Opis nagrania: Maszynopis. Informacja o relacji dostępna w Archiwum Ośrodka KARTA. Lata 1939-56. Działalność łączniczki ZWZ-AK z oddziału „Szczerbca” podczas okupacji niemieckiej w Wilnie, udział w operacji „Ostra Brama”, praca konspiracyjna w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym, aresztowanie, wywiezienie do łagrów w Krasnojarsku i Norylsku, życie codzienne w obozie, praca w kopalni, bunty więźniów w 1953 roku, repatriacja.

– Jak Stalin zmarł, to nam dali dzień odpoczynku i włączyli radio. My sobie odpoczywaliśmy, a oni opłakiwali tego Stalina

– Wojsko okrążyło nasz obóz. Krzyczeli: „wychodźcie, bo z wami będzie źle!” Ale nikt nie wychodził.
http://www.polskieradio.pl/226 
http://fbc.pionier.net.pl/details/nnfbXS6

Mapa – Widze 1935 r.

Mapa: Widze i Lipołaty 1935 r. –  dom Jasinskich, Budrewiczów i Lisowskich
Wykonawca odręcznej mapy – Alexander Artemyeff (Artemjew) ~1990 r.
Mapę ze zbiorów rodzinnych udostępnił – Tom Jasiński

Widze mapa - od 1935 - Kopia (2)

 

 

 

 

 

 

 

 

Co zaznaczono na mapie:
Drogi
Do Dukszt, do Brasławia, do Twereczy, do Siginki, do Bohini, do leśniczówki (Hela i Stach Lenartowiczowie)
Jeziora, rzeki
Jezioro Maruga, Jezioro Widzkie, Jezioro Lipołackie
Rzeczka Maruga
Ulice
Zarzecze, Pocztowa, Tatarska, Solowa, Ugorska
Świątynie
Kościół katolicki, Cerkiew Staroobrzędowców, Synagoga
Cmentarze
Cmentarze, Cmentarz żydowski
Szkoła
1. Stara szkoła Powszechna (na piętrze)
2. Szkoła Powszechna (w domu Wanago)
3. Szkoła Powszechna (spaliła się)
Nowa szkoła za miastem
Urzędy
Gmina, Policja, Poczta
Inne obiekty
Rynek, Rynek koński, sklepy, magazyny
Drobne obiekty przemysłowe
Młyn i Elektrownia nr 1
Młyn i Elektrownia nr 2
Domy prywatne
Budrewicz Czesław, Czełno – Albert, Aldona, Stach, Rodziewiczowny – Hela i Janka, A. i L. Artemiew, Derełło,
Lisowscy
Jasińscy I.N.L. – Lipołaty

Józef Salmonowicz – Podziśnie gmina Widze

B14 Józef Salmonowicz ur. 1878(9) r. w Podziśniu zm.*)
syn Zygmunta (B7) i Konstancji z Gromadzkich
żona Anna Benisławska (12.08.1886–7.07.1970) h. Pobóg, córka Leona i Józefy, maj. Istra (pow. lucyński)
dzieci: Leon (B16), Zofia (B17), Janina (B18), Izabela (B19)
– nauki początkowe pobierał w domu; do gimnazjum uczęszczał w Wilnie, skąd–za sprzeciwianie się rusyfikacji –został wydalony z tzw. „wilczym biletem” zakazującym kontynuowania nauki w zaborze rosyjskim-szkołę średnią ukończył w Wyborgu (Finlandia)
– studiował na Wydziale Rolniczo-lasowym Akademii Rolniczej w Dublanach k. Lwowa
– po ukończeniu studiów, w 1905 r. ożenił się z Anną Benisławską
– członek Klubu Szlacheckiego Wilnie od 1911 r.
– w czasie I wojny światowej zmobilizowany, pracował przy wyrębie lasów w Finlandii
-po wojnie–wielkim wysiłkiem–odbudował zniszczony przez Niemców i bolszewików majątek Podziśnie
– uczestniczył w pracach Kresowego Związku Ziemian, zakładał kółka rolnicze dbając
o podniesienie kultury rolnej okolicznych rolników
– za działalność został odznaczony Krzyżem Zasługi.

Czytaj dalej …

Wójtowie gminy widzkiej w okresie międzywojennym

1. Alfons Sokołowski s. Janiny i Kazimierza, I wójt gm. Widze, 1920 r.

2. Edward Karłowicz – wójt gminy Widze, po wojnie w Kętrzynie

3. Milewicz jako wójt (latem 1942 r.) zaświadczył, że Edmund Lisowski z kolonii Sekły w gminie Widze ma 60 ha gospodarstwo i jest potrzebny do produkcji potrzebnych płodów rolnych. W ten sposób został zwolniony prze Niemców po zatrzymaniu w synagodze w Widzach.

 

4. Edward Karłowicz – wójt gminy Widze, 1947 r. Kętrzyn

Czesław Budrewicz i Ireneusz Jasiński – dwaj koledzy z gminy Widze

Poniżej zamieszczone zdjęcia otrzymałem od Pana Toma Jasińskiego (syna Ireneusza Jasińskiego). Czesław Budrewicz* był bardzo dobrym przyjacielem Ireneusza Jasińskiego ** (ojca Toma Jasińskiego). Razem uczyli się w szkole średniej (gimnazjum) Króla Zygmunta Augusta w Wilnie. Ireneusz i Czesław mieszkali w wspólnym pokoju w Wilnie.
Pan Tom Jasiński ma trzy listy od Czesława Budrewicza z 1936 i 1937 roku nadesłane do jego ojca. Poniżej zdjęcia z Czesławem Budrewiczem i ojcem Pana Toma. Trzy zdjęcia z Cz. Budrewiczem (od Pana Toma) zostały już wcześniej zamieszczone na moim blogu.
Poniżej zamieszczam również jedną stronę czterostronicowego listu napisanego przez siostrę Ireneusza Jasińskiego, Janinę, wspomina w nim, że Chez (Czesław) Budrewicz wrócił do domu z niewoli rosyjskiej.

* Czesław Budrewicz
ppor. – adiutant komendanta 23 Brygady Armii Krajowej „Brasław”
por. – zastępca dowódcy 24 Brygady AK „Dryświaty”, oddelegowany z 23 Brygady AK „Brasław”
Czesław Budrewicz – Wojciech Mróz, „Topór”, z Widz, student Wydziału Prawa Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie. Urodził się 20 lipca 1914 r. w Libawie (Łotwa) z ojca Antoniego i matki Stefanii z Rogowskich. Ukończył gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta w Wilnie. W latach 1935/36 ukończył Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy przy 1 pułku piechoty w Wilnie, ze stopniem plutonowego podchorążego. We wrześniu  1939 r. walczył jako z-ca d-cy plutonu w trzecim rzucie swego pułku, określonym jako 301 p.p. W walkach pod Ostrowcem Wołyńskim został w dniu 17 września 1939 r. wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną i osadzony najpierw w Równem, następnie przewieziony do Szepietówki i dalej do obozu za Moskwę. W listopadzie 1939 r. został z obozu zwolniony i wrócił do rodzinnych stron w Widzach. Do września 1939 r. zaliczył na Uniwersytecie Stefana Batorego trzy lata studiów prawniczych, które ukończył dopiero w 1948 r. na Uniwersytecie Warszawskim. W lipcu 1941 r. wstąpił w szeregi Związku Walki Zbrojnej zwerbowany przez Stanisława Wołkowskiego. Od połowy 1942 r. współpracował z Odcinkiem V-tym “Wachlarza” jako żołnierz plutonu osłony, a jednocześnie pełnił funkcję oficera łączności Komendy Obwodu. W lipcu 1944 r. awansowany do stopnia podporucznika. Po wyzwoleniu w 1944 r. internowany w Riazaniu, skąd powrócił w listopadzie 1947 r. Pracował jako radca prawny w Zakładach Metalurgicznych w Myszkowie. Zmarł 4 stycznia 1986 r. w Częstochowie i tam został pochowany.

** Ireneusz Jasiński s. Napoleona i Malanii Sokołowskiej, ur. 1914 r.  Chicago (USA), w 1921 r. wraz z rodzicami przyjechał do rodowych Lipołat gmina Widze. Uczył się w Gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta w Wilnie. W 1936 r. ponownie wyjechał na stałe do Chicago. Zmarł w 2001 r.

*** Stanisław Wołkowski s. Jana, ps. „Sęk”, „Sosna”,  ppor./por. urodzony w 1915 r., mieszkał w Trejbszunach gmina Widze. Ukończył gimnazjum w Wilnie, studiował na Politechnice w Warszawie. Był z-cą komendanta Obwodu Brasławskiego AK, ppor. Michała Białokura ps. „Lach” , Komendantem powiatu brasławskiego AK. Ciężko ranny, zmarł  17.11.1944 r. w szpitalu w Wilnie. Por. Stanisław Wołkowski ma grób w kwaterze wojskowej na Starej Rossie w Wilnie.

 

.

 

 

 

Czesław Budrewicz i Ireneusz Jasiński – Gimnazjum Króla Zygmunta Augusta w Wilnie, 1935 r.

 

 

 

,

 

 

 

 

Czesław Budrewicz i Ireneusz Jasiński – Wilno 1935 r.

 

 

 

. .

 

 

 

 

Czesław Budrewicz, Ireneusz Jasiński – Wilno, 16.06.1935 r.

 

 

,,

 

 

 

Wilno 1936 r. – Stanisław
Wołkowski ***, Czesław Budrewicz i Ireneusz Jasiński

 

 

 

'

 

 

List od Janiny Jasińskiej do brata Ireneusza Jasińskiego z 21.11.1939 r.
Fragment listu dot. Czesława Budrewicza: ” Chłopcy wszyscy byli na wojnie. Niedawno wrócił Budrys. Był w niewoli sowieckiej.”

 

 

 

 

 

 

 

 

Czesław Lisowski z m. Sekły – zsyłka w latach 1941 – 1946

Czesław Lisowski  s. Józefa i Pauliny zd. Ejtminowicz ur. 20.09.1924 r. w kolonii Sekły gmina Widze, pow. brasławski. Przed wojną mieszkał wraz z rodzicami i ośmiorgiem rodzeństwa we wsi Sekly na Braslawszczyźnie. Jego rodzice uprawiali ok. 40-hektarowe gospodarstwo. W momencie wywózki Czesław Lisowski miał 16 lat. Na Syberię trafił wraz z rodzicami: Józefem i Pauliną Lisowskimi, oraz rodzeństwem: Felicją, Wiktorią, Pawłem, Serwacym (zm. 1943 r.). W przeddzień bracia: Edmund, Romek i Józek, siostra Janka i on nie nocowali w domu. Oni też na Syberię nie trafili, gdyż parę dni później wybuchła wojna. Jedynie Czesiek powrócił do domu, gdy dowiedział się, że rodzinę wywożą (chciał być razem z rodzicami). Po wojnie zamieszkał w Kętrzynie. Był nauczycielem, mgr. filologii polskiej. Dzięki inicjatywie grupy założycielskiej, w skład której wszedł m.in. Czesław Lisowski, powstało Koło Związku Sybiraków w Kętrzynie. W dniu 24 maja 1989 r. zorganizowano spotkanie inauguracyjne w Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Wojska Polskiego dla wszystkich chętnych wstąpienia w szeregi związkowe. Czesław Lisowski pochowany jest na cmentarzu w Kętrzynie w grobie rodzinnym.

ZS 733
Czesław Lisowski
ur. 1924
b.m.p., 1988–89
rkps, oryg. (odpis), 28 s.

Załączniki: kopie dokumentów, korespondencja z ZS

Lata 1941–46. Deportacja 20.06.1941 z m. Sekły (pow. Brasław, woj. wileńskie) do Barnaułu (Ałtajski Kraj). Pobyt na zesłaniu — mieszkanie w barakach na terenie starej cegielni, praca. Wysiedlenie w październiku 1942 do kołchozu w m. Ust’-Czumysz (rej. talmieński). Walka z głodem i chorobami. W grudniu 1944 „strajk” zesłańców w obronie naczelnika terpentynowni. Kontakt z rodziną pozostałą na Wileńszczyźnie. Repatriacja w 1946.
http://www.karta.org.pl/pdf/orginal/12633417378880.pdf

 

Opis
Tytuł:
Sygnatura: ZS 733
Kategoria: Wspomnienia
Autor
Nazwisko: Lisowski
Imiona: Czesław
Osoby:
Objętość:
Hasła
Hasła problemowe:
Hasło Miejsce Data-od
DEPORTACJA
ZESŁANIE
ZESŁANIE
REPATRIACJA
  Sekły
Barnauł
Ust Czumysz
0
1941
1942

1946

http://karta.infogenia.pl/

Wspomnienia Wiktorii Lisowskiej (Polak)

Wiktoria Polak (Olsztyn)
Syberyjska zsyłka w oczach dziecka
Publikujemy tu obszerne fragmenty syberyjskich wspomnień Wiktorii
Polak,
z domu Lisowskiej. Przed wojną mieszkała ona wraz z rodzicami
i ośmiorgiem rodzeństwa we wsi Sekly (powiat Widze) na Braslawszczyźnie.
Jej rodzice
uprawiali spore, ok. 40-hektarowe gospodarstwo. W momencie
wywózki Wiktoria
Polak miała 13 lat. Na Syberią trafiła wraz z rodzicami:
Józefem i Pauliną Lisowskimi,
oraz rodzeństwem:Felicją, Pawłem, Serwacym
(zm. 1943 r.) i Czesławem. Po
wojnie zamieszkała w Olsztynie, gdzie pracowała jako nauczycielka w liceum (obecnie na emeryturze). Pełen tekst wspomnień znajduje się w Archiwum Wschodnim w Warszawie, oraz w posiadaniu redakcji.

Tuż przed wybuchem wojny niemiecko-sowieckiej, 20 VI 1941 r., o 4 rano do naszego domu zaczęto walić kolbami karabinów w drzwi. Po chwili do wnętrza wdarli się enkawudyści. Przed domem stały już furmanki. Powiedziano nam, że mamy pół godziny na ubranie się i zabranie potrzebniejszych rzeczy ze sobą. Nie radzono nam dużo zabierać, ponieważ mieli nam dać wszystko co jest do życia potrzebne. My obudzeni ze snu i przestraszeni łomotaniem płakaliśmy na głos. Mama chodziła od jednej szafy do drugiej i nie wiedziała co ma robić – czy uspokajać płaczące dzieci, czy pakować coś na furmanki. Ponieważ poprzedniego dnia moja koleżanka, a córka komunisty Reginisa – Bronka trochę nas przestrzegała, bracia: Edek, Romek i Józek, siostra Janka i brat Czesiek nie nocowali w domu. Oni też na Syberię nie trafili, gdyż parę dni później wybuchła wojna. Jedynie Czesiek powrócił do domu, gdy dowiedział się, że nas wywożą (był jeszcze mały i chciał być razem z rodzicami). Dodam w tym miejscu, że cała czwórka mojego rodzeństwa, która pozostała w Polsce (Janka, Edek, Romek i Józek Lisowscy) trafiła do Armii Krajowej. Janka była łączniczką, sanitariuszką, nauczycielką i inspektorem tajnego nauczania. Edek, Romek i Józek oprócz pracy w miejscowej komórce AK włączeni byli w charakterze plutonu osłonowego w strukturę „Wachlarza ” (zob. wzmianki o nich w drugim wydaniu książki Cezarego Chlebowskiego na ten temat). Później Edek (por. Krzak) był dowódcą kompanii w 24 Brygadzie AK, konspirował także po
jej internowaniu (którego udało mu się uniknąć). Aresztowany przez NKWD, 5 lat spędził w łagrze i 5 na „swobodnom posielieniu ” . Do kraju wrócił w 1956 r. W 24 Brygadzie był także, mój brat Romek, zamordowany bestialsko przez żołnierzy sowieckich, wraz z dwoma kolegami w czasie próby ucieczki przed internowaniem. W 23 Brygadzie AK walczy ł Józek, który wrócił po wojnie do Polski i tragicznie zginął w 1946 r. (piszę o tym dalej). Janka, skierowana z ramienia AK do komisji repatriacyjnej w Ignalinie, wydała papiery na wyjazd setkom akowców.
Czytaj dalej …

  Opis
Tytuł: Z polskich Kresów na Sybir. Wspomnienia po latach.
Sygnatura: AW II/2226/p
Kategoria: Wspomnienia
  Autor
Nazwisko: Polak (Lisowska)
Imiona: Wiktoria
Osoby: Lisowski Józef, Lisowska Paulina, Lisowski Edmund, Lisowska Janina, Lisowski Józef, Lisowski Romuald, Lisowski Czesław, Lisowska Felicja, Lisowski Serwacy, Lisowski Paweł, Braziul Anna, Zacharka Władysław, Borkowski Tadeusz, Pisani Teresa, Bukowska Janina, Bukowski Aleksander, Zieliński Jerzy, Zieliński Jakub, Zielińska Teresa, Borkowska Stanisława, Borkowski Jerzy, Szwengrebe Halina, Rodowicz Stanisława, Ejtminowicz Jan.
Objętość: 39 s A4
  Hasła
Hasła problemowe:
   
Hasło   Miejsce         od – do
ŻYCIE CODZIENNE
OKUP. PO 17.09.1939
DEPORTACJA
ZESŁANIE
ZESŁANIE
REPATRIACJA
REPATRIACJA
  Sekły                         1939
Sekły             1939.09 -1941.06
Sekły             1941.06.20
Barnauł         1941.07- 1942 jes.
Nowa Strojka 1942 jes.-1046.03
Talmienka      1946.03
Poznań           1946.05
   
   

 

Wspomnienia Edmunda Lisowskiego "Krzaka" – cz. I

Wspomnienia Edmunda Lisowskiego ps. „Krzak” , żołnierza Armii Krajowej działającego na Brasławszczyźnie, zostały nagrane w 1986 r. To była rozmowa Edmund Lisowskiego z historykiem prof. Wojciechem Polakiem. Rozmowę z pliku dźwiękowego (będącego w posiadaniu rodziny Lisowskich) odsłuchałem i wykonałem streszczenie, które zamieszczam poniżej.

Początki
Edmund Lisowski ps. „Krzak” z kolonii Sekły gmina Widze pow. brasławski wspomina, że wstępując do organizacji podziemnej został zaprzysiężony przez Stanisława Wołkowskiego ps. „Sęk” zam w Trejbszunach gmina Widze. Mówił o  Ośrodku Dywersyjno – Partyzanckim nr 24, zaczął działać jesienią 1941 r.  Razem z nim współpracowali jego bracia: Józef Lisowski ps. „Szpak”, Romuald Lisowski ps. „Romek”, Czesiek Budrewicz *, Parakiewicz, Baranowski, Antoni Kugielewicz, który zginął później razem z Romkiem, Anisimowicz – parobek, bardzo oddany. Chłopcy ci zdobywali broń, musieli zorganizować meliny. Często u „Krzaka” przebywał Białokur „Szarek” **, „cichociemny”, który zginął w więzieniu w Jeziorasach (przyjął truciznę). W pobliżu Sekieł, w Trejbszunach mieszkała rodzina Wołkowskich, liczna, było dużo synów u właściciela folwarczku Jana Wołkowskiego. Wołkowski miał niewielki folwarczek, około 60-80 ha. Wołkowscy byli bardzo oddani sprawie konspiracji. Jeden z braci tj. Michał Wołkowski ukończył Politechnikę we Lwowie, był też żołnierzem podziemia. Był chemikiem więc znał się na przygotowywaniu bomb benzynowych itp.
Przewóz broni
Stanisław Wołkowski*** ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu, podobnie jak „Krzak”. Staś ps. „Sęk” był d-cą  „Krzaka”. „Sęk” na potrzeby organizacji zakupił 13 karabinów, 8 km za Brasławiem. Zadaniem zleconym przez „Sęka” dla „Krzaka” było przywiezienie tej broni. Do przewozu miał wóz i sprytnego, niedużego konika. Było to w okresie styczeń – luty 1942 r. Podczas transportu „Krzak” natrafił na kontrolę białoruskiej milicji. Kontrolowano bardzo skrupulatnie. „Krzak” zszedł z wozu, konik był niewyględny, kulał. To pozwoliło uniknąć szczegółowej kontroli, prawie cudem udało się przebrnąć przez posterunek kontrolny bez szwanku. Trasa transportu była długa – w dwie strony ok. 60-80 km. Po minięciu kontroli „Krzak” przyśpieszył, dowiózł broń do celu.
Łapanka
Edmund Lisowski „Krzak” organizował i przeprowadzał szkolenia, jeździł po różnych wioskach. W okresie czerwiec – lipiec 1942 r. jechał do Symforiana Aszkielaniec ps. „Skrobek” zam. Skrebienie (gmina Widze)  – swego z-cy. Poprzednio pracował on jako nauczyciel (podobnie jak „Krzak”) w Stryłungach gmina Widze. „Skrobek” był d-cą  IV plutonu ODP („Krzak był d-cą I plutonu ODP). Jego najbliższymi współpracownikami byli: brat Gwidon i bratowa Anna „Kukułka”. Aszkielaniec długie lata przebywał w więzieniu i łagrach sowieckich. „Krzak” miał swego konia podczas tej podróży. Rano pod Widzami trafił na kontrolę, byli w mundurach niemieckich.  Został skierowany do synagogi żydowskiej w Widzach. Miał przy sobie 2 dowody osobiste. Jeden prawdziwy a jeden sfałszowany, prawdopodobnie na nazwisko Zahorski. Ukrył sfałszowany dowód osobisty w słomie na wozie. W Widzach był znany wielu osobom osobiście więc nie mógł się nim posługiwać. W synagodze było wiele innych osób zatrzymanych. Tłumaczem był znajomy Czesiek Budrewicz i wójt gminy Widze – Milewicz. Wójt zaświadczył, że Edmund Lisowski ma 60 ha gospodarstwo i jest potrzebny do produkcji potrzebnych płodów rolnych. W ten sposób został zwolniony. Wśród zatrzymanych był też brat Edmunda – Józek Lisowski. Bracia umówili się by Józek próbował uciec podczas transportu. Za transportem Edmund jechał wozem i gdy Józek uciekł to go zawiózł szczęśliwie do domu.
Ucieczka z synagogi
Pewnego razu w mieszkaniu „Krzaka” przebywały rano 4 osoby z jego organizacji. On sam zauważył przez okno, że na dom idzie tyraliera, obława.  Rozkazał im opuścić dom i schować się w stodole. Szukano partyzantów, mówili w obcych językach chyba byli to: Niemcy, Litwini, Estończycy. „Krzak” zapewniał, że nikogo tu nie było. Nie wierzono, straszono podpaleniem. Edmund Lisowski ponownie trafił do synagogi żydowskiej w Widzach. Był tam wspomniany wcześniej znajomy tłumacz – Czesław Budrewicz.  Chciał się wykupić, miał czym. Oferował zegarek szwajcarski i 1000 marek. Niemcy nie zgodzili się, synagoga była obstawiona, dobrze pilnowana. „Krzak” wiedział, że jest możliwość zdobycia 6 litrów samogonu, miał go Sajkowski z Meszkieli. Trzeba było udać się do domu w pobliżu synagogi. Po samogon został wysłany jeden z pilnujących. Pół litra ta osoba wypiła sama zanim przyniosła resztę do synagogi. „Krzak” częstował pilnujących , nie wszyscy pili bo pilnowali poza budynkiem na dworzu. W momencie gdy stojący przy drzwiach pił alkohol to wówczas „Krzak” opuścił synagogę przez okienko niezauważony. Uciekł, za górkę, za nią było pole księdza. Jeden z Niemców zaczął szukać Edmunda Lisowskiego bo go nie było. Nikt nie chciał się przyznać gdzie jest uciekinier. Niemiec kazał zrywać podłogę, sufit w synagodze. Nikt nie widział, nikt nic nie wiedział. Zatrzymano tłumacza Budrewicza, podejrzewano go o udzielenie pomocy. Miał on sympatię – Miłosównę (Litwinkę), ale to nie pomogło. Po 2 tygodniach transport z zatrzymanymi trafił do Dukszt i dalej do Niemiec. Budrewicz na trasie uciekł, wyskoczył z wagonu. Z powrotem wrócił pociągiem wiozącym węgiel. Zakończyło się szczęśliwie.
 „Wachlarz”, działania „Krzaka”
W „Wachlarzu” była wielka konspiracja. Wykonywało się swoje zadania. Jedna osoba nie miała wiedzy o działaniach ogółu. Józek i Romek Lisowscy zajmowali się patrolami, przenosili materiały wybuchowe, często i dużo. Edmund Lisowski zajmował się szkoleniami, dużo jeździł na różne szkolenia, szkolił innych. Szkolenia były prowadzone w małych grupkach 3-4 osobowych, pięcio najwyżej. Często od wioski do wioski. „Krzak” otrzymywał rozkazy od Białokura lub Wołkowskiego. Odpowiedzialny był za odcinek: Wdze-Opsa-Brasław. Inni mieli inne odcinki. Pamięta materiały wybuchowe w Topolce. Z miesiąca na miesiąc działalność stawała się niemożliwa, coraz gorzej. Kiedyś Niemcy, Łotysze, na wiosnę 1942 r. pojawili się partyzanci radzieccy. Żołnierze sowieccy zostali, też u sąsiadów byli przechowywani, teraz poszli do lasu. Mądrzejsi Żydzi do nich przyłączali się. Też Białorusini – oni byli dobrzy. Jak były akcje to po 3-4 rannych było. Do domu „Krzaka” przyjeżdżali d-cy: „Węgielny” ****, Stanisław Wołkowski „Sęk”, Białokur „Szarek”.
Pomoc medyczna
Przywożono rannych, kiedyś 6 rannych i ciężko rannych. Rannych rozlokowywano w różnych miejscach w Sekłach. W pobliżu byli sąsiedzi Julian Gajdamowicz i Zacharek. Julian mieszkał pod lasem, miał syna, siostrę panienkę. Zostawiono u Gajdamowicza rannego. Chodziła do nich Janka Lisowska by pomagać przy chorym. Razem z lekarzem ucięli rannemu nogę. Janka była bardzo pomocna. Bardziej chorych odwożono do Widz i Wilna. Jednego rannego umieszczono u sąsiada o nazwisku Antoni Braziul, mieszkał ok. 100 m od Lisowskich. Chorego zakwaterowano w chlewie, na słomie, zapewniono koce. Ranny przeleżał tam miesiąc. Przy rannych pomagała „Brzoza”, Hela Limanowska, Janka Lisowska, też Kunicka.
Partyzantka sowiecka 
Partyzantka radziecka od początku usadowiła się w lasach. Opanowali lasy bohińskie i lasy Platerów na przestrzeni 12 km. Tam rozrastali się. Edmund Lisowski był z nimi umówiony by wzajemnie do siebie nie strzelać. Partyzanci wiedzieli, że Edmund Lisowski jest d-cą a Symforian Aszkielaniec z-cą. Edmund im pomagał. Był namawiany na spotkanie w ich sztabie partyzanckim. Jednak im nie dowierzał i do rozmów z nimi nie doszło. Oni wiedzieli, że ponad 1 rok u Lisowskich był przechowywany rosyjski  „bojec”, żołnierz sowiecki. Partyzanci sowieccy przejeżdżali obok domu Lisowskich. Mieszkali w lesie ale musieli zdobyć żywność, po prostu ją rekwirowali u rolników okolicznych i nie tylko.

Czesław Budrewicz

ppor. – adiutant komendanta 23 Brygady Armii Krajowej „Brasław”
por. – zastępca dowódcy 24 Brygady AK „Dryświaty”, oddelegowany z 23 Brygady AK „Brasław”
Czesław Budrewicz – Wojciech Mróz, „Topór”, z Widz, student Wydziału Prawa Uniwersytetu im. Stefana Batorego w Wilnie. Urodził się 20 lipca 1914 r. w Libawie (Łotwa) z ojca Antoniego i matki Stefanii z Rogowskich. Ukończył gimnazjum im. Króla Zygmunta Augusta w Wilnie. W latach 1935/36 ukończył Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy przy 1 pułku piechoty w Wilnie, ze stopniem plutonowego podchorążego. We wrześniu  1939 r. walczył jako z-ca d-cy plutonu w trzecim rzucie swego pułku, określonym jako 301 p.p. W walkach pod Ostrowcem Wołyńskim został w dniu 17 września 1939 r. wzięty do niewoli przez Armię Czerwoną i osadzony najpierw w Równem, następnie przewieziony do Szepietówki i dalej do obozu za Moskwę. W listopadzie 1939 r. został z obozu zwolniony i wrócił do rodzinnych stron w Widzach. Do września 1939 r. zaliczył na Uniwersytecie Stefana Batorego trzy lata studiów prawniczych, które ukończył dopiero w 1948 r. na Uniwersytecie Warszawskim. W lipcu 1941 r. wstąpił w szeregi Związku Walki Zbrojnej zwerbowany przez Stanisława Wołkowskiego. Od połowy 1942 r. współpracował z Odcinkiem V-tym “Wachlarza” jako żołnierz plutonu osłony, a jednocześnie pełnił funkcję oficera łączności Komendy Obwodu. W lipcu 1944 r. awansowany do stopnia podporucznika. Po wyzwoleniu w 1944 r. internowany w Riazaniu, skąd powrócił w listopadzie 1947 r. Zmarł 4 stycznia 1986 r. w Częstochowie i tam został pochowany.

** Michał Białokur
podporucznik czasu wojny. Pseudonimy: „Lach”, „Michał”, „Szarek” vel Michał Browicz. Urodzony: 1906 r. Zmarł: 17 stycznia 1945 r., więzienie NKWD w Jeziorsach.
Funkcje:
Ochotnik w wojnie polsko-bolszewickiej.: 1920 r.
Członek Polskiej Organizacji Zbrojnej.: ?? – ??
Dowódca jednego z patroli dywersyjnych Odcinka V Wachlarza (Wileńszczyzna).: marzec 1942 – styczeń 1943 r.
P. o. Komendant Obwodu Brasław, Okręg Wilno AK.: styczeń 1943 – 1 grudnia 1944 r.
Komendant Inspektoratu „BC”, Okręg Wilno AK.: 1 grudnia 1944 – styczeń 1945 r.
Notatki:
Przed wojną ukończył średnią szkołę leśną. Pracował jako technik leśny w Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu. Brał udział, jako nieletni ochotnik, w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r.
W konspiracji czynny początkowo w POZ potem w AK. Od marca 1942 r., działał w Wachlarzu, był żołnierzem V Odcinka tej organizacji, działającego na Wileńszczyźnie. Od stycznia 1943 r., pełnił obowiązki Komendanta Obwodu AK Brasław. Uczestniczył w działaniach zbrojnych przeciwko siłom wroga.
Po wejściu na teren Wileńszczyzny wojsk sowieckich ukrywał się i nadal prowadził działalność konspiracyjną. W okresie od 1 grudnia 1944 do stycznia 1945 r., pełnił funkcję Komendanta Inspektoratu „BC”.
Aresztowany w styczniu 1945 r., przez NKWD został uwięziony w więzieniu NKWD w Jeziorsach, gdzie 17 stycznia 1945 r., popełnił samobójstwo.

*** Stanisław Wołkowski
ps. „Sęk”, ppor./por. urodzony w 1915 r., zginął w 1944 r., był z-cą komendanta Obwodu Brasławskiego AK, ppor. Michała Białokura ps. „Lach”. Stanisław Wołkowski, por. ma grób w kwaterze wojskowej na Starej Rossie w Wilnie.

**** Mieczysław Potocki
vel Roman Górski, vel Henryk Tuczyłowski, vel Kazimierz Ziuch
ps. „Węgielny”, „Kamienny”, „Albinek” (ur. 18 marca 1909, zm. 11 listopada 1989[major dyplomowany łączności w ZWZAK Okręgu Wilno, jeden z dowódców akcji „Burza” na Wileńszczyźnie.

Władysław Niżankowski (1904 – 1943) – nauczyciel Szkoły Powszechnej w Widzach

Otrzymałem od Lecha L. skan zdjęcia: „Szkoła Powszechna w Widzach, grono pedagogiczne i absolwenci 1937 r.”. A może ta data nie jest dokładna? Na zdjęciu widać 9 nauczycieli (3 kobiety i 6 mężczyzn): Nieżankowski (2 osoby – mąż i żona, Władysław i Antonina ?), Tomaszewski, Romaniecki, Woropaj i 4 NN. Chciałem dowiedzieć się więcej o tych osobach, w internecie natrafiłem na artykuł pt. „Historia pewnej znajomości”, Heleny Głogowskiej (opublikowanym też w iałoruskim miesięczniku społeczno-kulturalnym „Czasopis”). Tu dowiedziałem się o losach nauczyciela z Widz Władysława Niżankowskiego:

Władysław Niżankowki
(ur. 17.01.1904 Rawa Ruska, woj. lwowskie – 3.11.1943 Radoszkowicze), polski nauczyciel, „który wcześniej pracował w szkole w Widzach; w Radoszkowiczach (woj. nowogródzkie) był dyrektorem szkoły powszechnej; po ślubie z Wierą Andrejewną został zwolniony z pracy i skierowany do szkoły podstawowej w Wadowicach; w l. 1939-1941 pracował w szkole w Radoszkowiczach, został zastrzelony przez partyzantów” (s. 55). Władysław Niżankowski, drugi mąż Wiery Andrejewny. Wiera została z synem w Radoszkowiczach. W 1932 roku do miasteczka przysłano nowego dyrektora szkoły powszechnej Władysława Niżankowskiego, wcześniej pracującego w Widzach, gdzie została jego żona Antonina z synem Andrzejem (urodzonym tam w 1931 r.). Odwiedzała go w Radoszkowiczach, ale samotnemu na co dzień dyrektorowi widocznie wpadła już w oko ciągle piękna Wiera Taraszkiewiczowa. Zresztą pewnie z wzajemnością. W 1934 r. „Taras” ożenił się w Moskwie po raz drugi z Niną Polańską. W 1936 r. Wiera wyszła za mąż za Władysława Niżankowskiego. 7 maja 1937 r. Bronisława Taraszkiewicza aresztowano pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Polski i 29 listopada 1938 r. rozstrzelano w Mińsku w ramach czystek stalinowskich.
Za „pierwszych sowietów” (po 17 września 1939 r.) Niżankowscy z matką Jelizawietą i Sławikiem musieli opuścić rodzinny dom – urządzono w nim szpital. Wynajęli mieszkanie przy rynku, niedaleko kościoła. Szczęśliwie udało im się uniknąć deportacji na wschód. Miejscowi zebrali podpisy, żeby ich zostawić na miejscu – Jelizawieta Śnitkowa leczyła ludzi, stanowiąc nawet konkurencję dla miejscowych lekarzy.

26 maja 1940 r. w rodzinie Wiery i Władysława Niżankowskiego urodziła się córka Irena. Sławik miał wówczas 15 lat. Jesienią 1943 r. trafił do oddziału partyzanckiego. Zginął pod sam koniec wojny – 15 czerwca 1944 r. w okolicach Behomla (na północ od Mińska) i spoczął w zbiorowej mogile. Wcześniej – 3 listopada 1943 r. – zginął tragicznie Władysław Niżankowski.
W czasie okupacji niemieckiej Niżankowcy z rodziną wrócili do służbówki, w której i dziś mieszka Irena. Obecnie do domu prowadzi ulica Bronisława Taraszkiewicza. Wiera Andrejewna zmarła 6 maja 1998 r. i spoczęła na miejscowym cmentarzu, obok męża i matki oraz symbolicznej mogiły syna.
Na początku 2005 r., opracowując listy Mariana Pieciukiewicza do Aleksandry Bergman, zadzwoniłam do Ireny do Radoszkowicz, by podała podstawowe dane o swym ojcu, który tak naprawdę mnie wcześniej nie interesował. Marian Pieciukiewicz w liście do Aleksandry Bergman napisał w 1965 r., że znał osobiście Wierę Andrejewną, że wyszła ona za mąż po raz drugi. Potrzebny był przypis, tym bardziej, że Marian Pieciukiewicz nie pamiętał nazwiska jej męża.
Okazało się, że Irena pamięta ojca jak przez mgłę. Wspomniała, że po rozwodzie z pierwszą żoną i ślubie z jej mamą władze oświatowe pozbawiły go posady kierownika szkoły w Radoszkowiczach i wysłały do pracy w Wadowicach. Przez rok uczył tam małe dzieci, a potem rzucił pracę i wrócił do Radoszkowicz. Zarządzał majątkiem teściowej, pracując na gospodarce. Za „pierwszych sowietów” otrzymał posadę nauczyciela w szkole białoruskiej, chociaż słabo władał tym językiem. W czasie okupacji niemieckiej zarządzał majątkiem żony i pewnego razu (3 listopada 1943 r.), gdy wiózł robotników, został zastrzelony przez partyzantów, którzy wzięli go za Niemca. Władysława Niżankowskiego zgubiła pasja samochodowa, gdyż przesiadł się za kierownicę, mimo że obok siedział kierowca – Niemiec, który natychmiast zawrócił do Radoszkowicz. Władysława Niżankowskiego pochowano na miejscowym cmentarzu
Andrzej Niżankowski urodził się 10 sierpnia 1931 r. w Widzach na Brasławszczyźnie. Dzieciństwo do roku 1945 spędził w Drui, gdzie przeniosła się jego matka wraz z ojczymem, Rudolfem Gajczakiem. Z nim po rozwodzie, przeprowadzonym przez Sąd Konsystorski Kościoła Ewangelicko-Reformowanego w Wilnie, zawarła ślub w tymże Kościele 5 lipca 1936 r. W 1938 r. Andrzej rozpoczął naukę w szkole powszechnej w Drui, przerwaną w czasie wojny i kontynuowaną przez matkę, która utrzymywała się w czasie okupacji z dorywczej pracy. Jej mąż walczył w partyzantce AK, a po wkroczeniu Sowietów został wywieziony na Syberię. W maju 1945 roku, po uzyskaniu zezwolenia na „repatriację”, Andrzej z matką osiedlili się w mieście Góra na Dolnym Śląsku, gdzie w 1946 r. po powrocie z Kaługi odnalazł ich ojczym. Oboje rodzice podjęli pracę jako nauczyciele. Andrzej rozpoczął naukę w drugiej klasie gimnazjum, którą kontynuował w liceum ogólnokształcącym do 1951 r. W 1956 r. ukończył wydział mechaniczny na Politechnice Wrocławskiej.
Pracę zawodową rozpoczął jako pracownik naukowo-dydaktyczny w macierzystej uczelni. Do przemysłu przeniósł się w 1959 r., gdy we Wrocławiu zaczęto organizować Zakłady Elektroniczne ELWRO. Został tam zatrudniony na stanowisku głównego technologa. Bardzo zaangażowany emocjonalnie w organizację tej nowatorskiej gałęzi przemysłu, stworzył koncepcję i opracowanie graficzne logo ELWRO – zakładów, w których wyprodukowano pierwszy w Polsce komputer UMC-1. Pracę zawodową zakończył w Instytucie Komputerowych Systemów Automatyki i Pomiarów we Wrocławiu, w 2005 r.

W 1959 r. Andrzej założył własną rodzinę – 9 maja ożenił się z absolwentką Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej we Wrocławiu, Marią Hanną Klimczewską. W latach studenckich oboje ukochali Wrocław i z nim związali życie swoje i kolejnych pokoleń. Tu 15 kwietnia 1962 r. urodził się ich syn Mariusz, który poszedł w ślady ojca – ukończył wydział mechaniczny Politechniki Wrocławskiej, ale zawodowo pozostał związany z komputerami. Jest ojcem Filipa Rafała – studenta architektury (1991 rocznik) i Agaty Dominiki – studentki medycyny (1993 rocznik). Pasjonuje się od niedawna dziejami rodziny Niżankowskich

Podałam profesor Hannie Niżankowskiej telefon do Radoszkowicz. Niżankowscy skontaktowali się natychmiast z Ireną i zaprosili do Wrocławia. 2 maja 2007 r. Irena przyjechała, by poznać brata Andrzeja, o którego istnieniu wiedziała od swojej mamy, ale nigdy go nie spotkała. Andrzej zaś poznał siostrę, o której istnieniu nawet nie wiedział. Okazało się, że są do siebie podobni – odziedziczyli geny po ojcu. W lipcu tamtego roku Andrzej pojechał z synem Mariuszem na grób ojca do Radoszkowicz i do siostry Ireny. Dzięki niej nawiązali kontakt z rodziną Niżankowskich w Polsce, która okazała się nie taka mała. 9 maja 2009 r. wszyscy spotkali się w Michałowicach z okazji złotych godów Hanny i Andrzeja.

http://czasopis.pl/historia-pewnej-znajomosci-helena-glogowska/

1. Władysław Niżankowski ur. 17.01.1904 Rawa Ruska, zm. 3.11.1943 Radoszkowicze + (1) Antonina + (2 ) 1936 Wiera Andrejewna/Taraszkiewicz zm. 6.05.1998 Radoszkowicze cm. Radoszkowicze
1.a.1. Andrzej Niżankowski ur. 10.08.1931 Widze + (9.05.1959) Maria Hanna Klimczewska
1.a.1.1. Mariusz Niżankowski ur. 15.04.1962
1.a.1.1.1. Filip Rafał Niżankowski ur. 1991
1.a.1.1.2. Agata Dominika Niżankowska ur. 1993

1.b.2. Irena Niżankowska ur. 26.05.1940 Radoszkowicze

Wspólne losy Wołkowskich z Trejbszun i Lisowskich z kolonii Sekły w gminie Widze

W gminie Widze w pow. brasławskim mieszkała rodzina Wołkowskich. Głową rodziny był Jan Wołkowski  – właściciel majątków: folwark w Trejbszunach – 104 ha, zaścianek Żygucie – 65 ha. Wołkowscy dawniej byli też dziedzicami włości w sąsiednich Sekłach. Z opowieści  nieżyjącego Czesława Lisowskiego z kolonii Sekły wynika, że jeden z Lisowskich procesował się w imieniu wsi Podsekły i Sekły ( już po zniesieniu pańszczyzny) o wspólną łąkę, którą to Pan Wołkowski uważał za swoją a wieś za swoją. Lisowski proces wygrał.
W książce monograficznej, dotyczącej wydzielonej organizacji dywersyjnej Armii Krajowej „Wachlarz”, autorstwa Cezarego Chlebowskiego, a obejmującej okres wrzesień 1941 – marzec 1943, członkami tej organizacji byli też Wołkowscy z Trejbszun:
Wołkowski Józef – „Podbipięta”
Wołkowski Michał
Wołkowski Stanisław – „Sęk”. „Sosna”.
W okolicach Mior policjant chciał dokonać rewizji sań (przewożono partyzantów). Widząc to „Podbipięta” – Józef Wołkowski, brat „Sęka”, dwumetrowe chłopisko o muskularnej budowie i niedźwiedzich rękach podszedł do policjanta, prosząc o pozwolenie przypalenia papierosa i jednocześnie z ogromną siłą wymierzył cios prosty między oczy policjanta. Niespodziewana przeszkoda została usunięta. Broń policjanta zmieniła właściciela, a on sam – jak się wyraził Podbipięta – został dłużej aby nabrać rozumu.
Pod Marcebolino rannych nie oszczędzano. Kto był ranny i pozostał na polu walki podzielił los zabitych. Wszyscy ci, którym nie udało się wycofać zginęli. Wśród nich znalazł się  się Józef Wołkowski Podbipięta.
Michał Wołkowski (brat Stanisława „Sęka”) ukończył Politechnikę we Lwowie. Był chemikiem, przygotowywał w podziemiu bomby benzynowe itd. Zginął bohaterską śmiercią. Osaczony z kolegami przez NKWD w kryjówce w rejonie Kozian bronił się do ostatka i zginął wraz ze swoją grupą w płonącym budynku.
Najaktywniejszym żołnierzem ZWZ i AK wśród Wołkowskich był Stanisław Wołkowski ps. „Sęk”. Uczył się w gimnazjum w Wilnie. Ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu. Był studentem Politechniki Warszawskiej. Już w grudniu 1940 r. organizuje komórkę podziemia wspólnie z łącznikami z Wilna: Władysławem Bohatkiewiczem  „Grom”  oraz Ignacym Gajdamowiczem  „Ludwik”. Zaprzysiągł Edmunda Lisowskiego „Krzaka” przy jego wstępowaniu do organizacji podziemnej.
Ppor. Stanisław Wołkowski, ps. „Sęk”, urodzony w 1915 r., był zastępcą komendanta Obwodu Brasławskiego (Rejonu II) AK (kryptonim „Jaź”). Rejon II obejmował powiaty brasławski, postawski i głębocki. Był jednocześnie komendantem powiatu brasławskiego,.
Komendant powiatu „Sosna” – Stanisław Wołkowski zadziwiał wszystkich swoimi zdolnościami organizacyjnymi, bezgranicznym poświęceniem się pracy konspiracyjnej i ujmującą koleżeńskością. Trzeba było widzieć z jakim zapałem i wewnętrzną radością odbierał przysięgę od nowo wstępujących w szeregi organizacji. Wymagał od wszystkich, aby temu aktowi nadawana była jak najbardziej uroczysta oprawa.
W listopadzie 1941 r. podjął – wielką wyprawę. Efektem tej penetracji terenu było zorganizowanie drużyn i plutonów w większych ośrodkach powiatu i podporządkowanie komendantowi powiatu Stanisławowi Wołkowskiemu „Sośnie”.
W wyniku zaangażowania do konspiracji już na początku 1942 r. co aktywniejszych jednostek w powiecie – cały brasławski powiat objęty został kierowaną siatką organizacyjną Armii Krajowej. Wielka to zasługa ppor. Stanisława Wołkowskiego „Sosny”, „Sęka”, najdzielniejszego z bojowników Ziemi Brasławskiej.
Zanim powstał 26 ODP, w terenie istniały już zorganizowane placówki AK, podległe Komendantowi powiatu Stanisławowi Wołkowskiemu „Sośnie”, który – jak niejednokrotnie podkreślano – położył największe zasługi w organizacji polskiej podziemnej walki, płacąc za to własnym młodym życiem, śmiercią partyzanta.
Szeroko rozwinęła się działalność w zakresie wzajemnej pomocy materialnej, a szczególnie dla osób ukrywających się przed okupantem. Komendant powiatu „Sosna” nakazywał tworzyć konspiracyjne magazyny żywnościowe, przeważnie mąki, tłuszczu, grochu i traktować je jako magazyny mobilizacyjne. Magazyny takie były stworzone, między innymi w Trejbszunach u rodziny Wołkowskich.
Komendant powiatu „Sęk” – Stanisław Wołkowski dwoił się i troił rozjeżdżając po zakonspirowanych w terenie “piątkach” i dopingował do wzbogacania zapasów. Przyszłość pokazała, że konspiratorzy nie próżnowali. Gdy nadeszła akcja “Burza” – ponad 700 ludzi stanęło w szeregach partyzanckich z własną bronią.
Podczas akcji w Gajdach zastępca Komendanta Obwodu „Sęk” – Stanisław Wołkowski uzupełnia informacje i sam rozpoznaje na miejscu system bunkrów, umocnień i kwater prywatnych policjantów. Jest ich około 25-ciu, łącznie z miejscowymi tak zwanymi szaulisami – członkami nacjonalistycznej proniemieckiej organizacji litewskiej.
Do akcji w Miorach ppor. Sęk wybrał 16 żołnierzy niskiego wzrostu, zwinnych, których ukrył pod słomą na saniach po czterech w każdych saniach, a ponadto na każde sanie posadzono po czterech żołnierzy uzbrojonych w krótką, niewidoczną na zewnątrz broń. Był to właśnie dzień targowy, co ułatwić miało niepostrzeżone przedostanie się do miasteczka. Ale jak to w życiu bywa, nastąpił nieprzewidziany przypadek. W niewielkiej odległości od Mior posuwającą się kolumnę sań zatrzymał policjant, który sądząc, że ma do czynienia z chłopcami podążającymi na jarmark, zatrzymał sanie z krzykiem i wyzwiskami, grożąc odstawieniem wszystkich do komendantury niemieckiej, jako spekulantów. Najprawdopodobniej chciał w ten sposób wymusić sowite łapówki. Nie pomogły uniżone prośby chłopców-partyzantów. Energiczny policjant grożąc bronią zamierzał przystąpić do rewizji sań.Interweniował Józef Wołkowski „Podbipięta” powalając silnym ciosem policjanta. Incydent ten nie przeszkodził w kontynuowaniu zaplanowanej akcji. Nafaszerowane partyzantami sanie wjechały do miasteczka, zatrzymały się w niedalekiej odległości od posterunku. Niepostrzeżenie żołnierze z pierwszych dwóch sań, ci ukryci i ci na zewnątrz szybkim skokiem przeszli bez przeszkód przez uchyloną bramę do środka posterunku, pozostali z dwóch następnych sań obstawili posterunek z zewnątrz i stanowili ubezpieczenie. Z ogromnym napięciem i niecierpliwością każdy oczekiwał na finał. Była to przecież pierwsza ich akcja. No i udało się! Po upływie kilkunastu minut z obwarowanego drutem kolczastym posterunku pojawili się partyzanci obładowani karabinami, każdy po kilka sztuk, skrzynkami amunicji, naręczami umundurowania, paczkami wszelkiego dobra. Przechodnie zdążający na jarmark widać nie zwrócili uwagi na to co się na posterunku działo, a może udawali, że nie widzieli, żadnych strzałów nie było i partyzanci najspokojniej opuścili Miory udając się na miejsce koncentracji.
Kiedy śmiertelnie ranny Stanisław Wołkowski  „Sęk” potrzebował transfuzji krwi, sanitariuszka/łączniczka ps. „Igła” dostarczyła swoją krew transfuzją bezpośrednio do ciała rannego. Tą sanitariuszką była Zofia Krauze – siostra Kazimierza Krauze, d-cy 24 Brygady AK „Dryświaty”. Ppor. Sęk – Stanisław Wołkowski leżał w konspiracyjnym szpitalu (w Brasławiu zaprzysiężonym lekarzem był dr Wilhelm Berecki „Karp”. On to leczył, z narażeniem własnego życia, rannych partyzantów, między innymi Stanisława Wołkowskiego), ciężko ranny w tragicznym wypadku przy doprowadzeniu kolejnej grupy żołnierzy do OL-85. Nastąpiła tragiczna pomyłka grupy chłopców, którzy ukrywali się w stodole i mieli być doprowadzeni do Oddziału. Kiedy Sęk z inną grupą ludzi zbliżył się do tej stodoły i usiłował otworzyć drzwi, jeden ze znajdujących się wewnątrz stodoły, myśląc, że to są Niemcy oddał strzał z krótkiej broni, mierząc wprost w głowę Sęka. Kula trafiła w krtań powodując duży upływ krwi, a następnie zakażenie spowodowane zanieczyszczeniem rany strzępami z munduru. Po bardzo przewlekłym, a mało skutecznym leczeniu, przetransportowano Sęka do szpitala w Wilnie, gdzie niestety zmarł dnia 17 listopada 1944 r. Ppor. Sęk – najdzielniejszy z dzielnych Ziemi Brasławskiej urósł w oczach Brasławskiej AK do rangi symbolu bohaterstwa, odwagi i poświęcenia się dla dobra Ojczyzny. Historia nie może zapomnieć o takich synach, którzy dla dobra SPRAWY złożyli największą ofiarę – swoje młode życie.  Jego następcą został Kazimierz Zienkiewicz ps. „Siekierz”.
Inne osoby z rodu Wołkowskich działające w podziemiu niepodległościowym: Bronisław i Władysław Wołkowscy, Maria Wołkowska zd. Sawinicz, Jadwiga Wołkowska (po mężu Czepul), Maria Wołkowska (po mężu Stankiewicz).
Obie rodziny zapewniały kwaterę (miejsce postoju) dla  Komendanta Obwodu. Bardzo często były to następujące miejscowości: Trejbszuny – rodzina Wołkowskich, Sekły – rodzeństwo Lisowskich (Janina, Edmund, Romuald, Józef), które nie dało się wywieźć na “białe niedźwiedzie” podczas ostatniej czerwcowej wywózki.
Pamięć o żołnierzach AK z rodziny Wołkowskich była i jest żywa w rodzinie Lisowskich.  Młodzi Lisowscy z kolonii Sekły byli rówieśnikami młodego pokolenia Wołkowskich z Trejbszun Stanisław Wołkowski był tylko o rok starszy od Edmunda Lisowskiego). Chodzili razem do szkoły (Stanisław Wołkowski i Edmund Lisowski ukończyli tę samą szkołę wojskową – Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu), przyjaźnili się, mieli wspólnych znajomych. Mieszkali w sąsiednich miejscowościach. Wspólnie walczyli w „Wachlarzu”, ZWZ i Armii Krajowej na Brasławszczyźnie. O wspólnych losach dwóch rodzin opowiadał Edmund Lisowski ps. „Krzak” – wiedzę z tego zakresu przekazał swojemu synowi i nie tylko.

1

 

 

 

 

 

 

 

 

Wołkowscy z Trejbszun gmina Widze: Jan, Józef, Stanisław, Michał, Bronisław, Władysław, Maria, Jadwiga, Maria

2

 

 

 

 

 

 

Szkoła w Widzach – 1937 r., stoi 1. z prawej Jadwiga Wołkowska

3

 

 

 

 

 

 

Drużyna harcerska w Dziśnie – 1931 r., 2. od prawej Stanisław Wołkowski

Stanisław Wołkowski - Rossa

 

 

 

 

 

Grób por. AK Stanisława Wołkowskiego ps. „Sęk”
w kwaterze wojskowej na cmentarzu Rossa w Wilnie

Janina Lisowska – łączniczka AK z kolonii Sekły

.Janina Lisowska (ur. 1915 r.) to najstarsza z rodzeństwa Lisowskich (też żołnierzy AK), starsza o rok od  Edmunda Lisowskiego (ur. 1916 r.). Ukończyła Seminarium Nauczycielskie w Święcianach. Była nauczycielem,  kierownikiem tajnego nauczania w Sekłach w gminie Widze, powiat brasławski.  Łączniczka 24 Brygady AK  „Dryświaty” , sanitariuszka, pseudonim „Wrzos”. Gdy ulokowano rannych u sąsiadów, znajomych chodziła do nich Janka Lisowska by pomagać przy chorych. Czasami asystowała lekarzowi w czasie poważnych zabiegów chirurgiczno-ortopedycznych. Janka była bardzo pomocna. Podczas konwoju przez żołnierzy radzieckich w lipcu 1944 r. do obozu jenieckiego AK we wsi Kupczele udało się jej uciec. Tadeusz Gasztold opisuje to w książce pt. „Rozkaz zabić przyszedł z Moskwy”. Janka, skierowana z ramienia AK do komisji repatriacyjnej w Ignalinie, wydała papiery na wyjazd setkom akowców. Pochowana jest na cmentarzu w Kętrzynie w grobie rodzinnym.

Janina Lisowska

[podpis] OPR. AP
GW Olsztyn nr 99, wydanie z dnia 27/04/2002POŻEGNANIA, str. 4

Wspomnienie w rocznicę śmierci
Janina Lisowska

Żołnierz AK ps. „Wrzos” – łączniczka i sanitariuszka w Obwodzie Wileńskim. Zmarła siedem lat temu (1995). Prochy Jej spoczęły w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w Kętrzynie.

Janina Lisowska przyszła na świat, kiedy Europa stała w pożodze I wojny światowej. Jeszcze jako dziecko poznała gorzki smak głodu i przerażającej biedy. Miała liczne młodsze rodzeństwo, więc na jej barkach spoczywała opieka nad nim i pomoc matce w utrzymaniu rodziny. To wszystko nie zwalniało oczywiście J…
OL-DLO
http://www.archiwum.wyborcza.pl/Archiwum/1,0,1739161,20020427OL-DLO,Janina_Lisowska,.html

Edmund Lisowski – oficer AK z Brasławszczyzny

Najbardziej wyrazistą osobą wśród braci Lisowskich (żołnierzy AK) z kolonii Sekły gmina Widze pow. brasławski był Edmund  Lisowski  ps. „Krzak” ur. 2.01.1914 r. w Trykłaciszkach gm. Widze – absolwent Państwowego Męskiego Seminarium Nauczycielskiego w Święcianach *. Ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu ** (nauka w latach 1936-1937),
w okresie lipiec – sierpień 1938 r. służba w 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich w Postawach w stopniu podporucznika. W okresie 1-17.09.1939 r. udział w kampanii wrześniowej w 23 Pułku Ułanów Grodzieńskich ( w ramach Wileńskiej Brygady Kawalerii) w stopniu podporucznika, d-ca szwadronu.
Nauczyciel w cywilu:
– 1.09.1936 r. – 31.08.1939 r. – nauczyciel kierujący w Szkole Powszechnej 1-go stopnia w miejscowości Podzitwa, pow. lidzki, woj. nowogródzkie,
– 1.11.1939 r. – 20.06.1941 r. – kierownik szkoły polskiej w Topolce gmina Widze, pow. brasławski,
– 1.09.1941 r. – 20.06.1944 r. – prowadzenie i kierownik tajnego nauczania na terenie gminy Widze (dwie tajne placówki: 15 i 28 dzieci),
– 1.09.1944 r. – 15.01.1945 r. – uczył w polskiej szkole w Meszkielach gmina Widze pow. brasławski.
Po Kampanii Wrześniowej 1939 r. (służba w 23 Pułku Ułanów) Edmund Lisowski wrócił do swego rodzinnego gniazda w Sekłach gm. Widze i wespół z młodszymi braćmi Romualdem, Józefem oraz siostrą Janiną prowadził gospodarstwo już bez rodziców i najmłodszego rodzeństwa, których władza radziecka deportowała, jak bardzo wielu Polaków na wschód, w nieznane. Członek plutonu Osłony V-go Odcinka „Wachlarza” – wydzielonej organizacji dywersyjnej Armii Krajowej (dowódcą plutonu osłony był sierżant ps. „Kiemlicz” – Henryk Trabszo*** z Polesieniszek). W 1941 r. wstąpił do ZWZ (zaprzysiągł go Stanisław Wołkowski ps. „Sęk”). Był dowódcą I plutonu 26-go ODP (Ośrodka Dywersyjno-Partyzanckiego), m.p. w Sekłach. Jako
dowódca plutonu prowadził w swoim oddziale szkolenia na tematy: znajomości broni, jej użycia, podstawowych zasad walki. Szkolenia takie odbywały się w Sekłach, gm. Widze.
Po  czerwcu 1941 r. ppor. „Krzak” poprzez sprawne zorganizowanie demontażu (z wraków porzuconych pojazdów wojskowych) wszystkiego co było przydatne organizacji, a przede wszystkim karabinów maszynowych, doskonale uzbroił swój pluton. Od stycznia 1944 r. ppor. Edmund Lisowski był dowódcą 26-go ODP, oficer 24 Brygady Armii Krajowej „Dryświaty” (d-ca 4 plutonu/kompanii ). Tadeusz Gasztold w książce pt. „Rozkaz zabić przyszedł z Moskwy” napisał, że podczas konwoju żołnierzy AK do wsi Kałki i dalej do Kupczel (do obozu jenieckiego dla żołnierzy AK) przez Widze udało się uciec ppor. Edmundowi Lisowskiemu ps. „Krzak” – d-cy 4. kompanii. Konspirował także po internowaniu (którego udało mu się uniknąć). Po kilku miesiącach (15.01.1945 r. aresztowany przez NKWD, 5 lat spędził w łagrze Inty i Uchty w autonomicznej republice Komi **** i 6 lat na „swobodnom posielieniu” we wsi Dzierżyńsk w Krasnojarskim Kraju i Kujbyszewie (na zesłaniu spędził razem 11 lat). Do kraju wrócił 21.10.1956 r. (po wielu staraniach). Kontynuował pracę w zawodzie nauczyciela. W  drugiej połowie lat pięćdziesiątych pracował w Ośrodku Szkolenia Rolniczego w Drogoszach *****. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych pracował jako nauczyciel i wychowawca w Szkole Podstawowej w Sińcu gmina Srokowo, w której był kierownikiem. Rozkazem MON z 4.11.1955 r. zdegradowany z stopnia oficerskiego podporucznika (nadanego w 1938 r.) do stopnia szeregowca. Rozkazem PPRP z 19.08.1989 r. ponownie awansowany do stopnia oficerskiego podporucznika. Odznaczony dwoma Krzyżami Armii Krajowej. Mieszkał w Kętrzynie, pochowany jest na cmentarzu w Kętrzynie w wspólnym grobie z siostrą Janiną (żołnierz AK ps.”Wrzos”), stryjkiem Czesławem Lisowskim i innymi osobami z rodziny.

* W latach 1924 – 1936 w Święcianach działało Męskie Seminarium Nauczycielskie im. Stanisława Konarskiego. Wstępowali do niego młodzi ludzie z niepełnym średnim wykształceniem na poziomie progimnazjum, przygotowywani następnie do pracy w szkołach podstawowych.
**
Szkoła Podchorążych Rezerwy Kawalerii rozpoczęła działalność od września 1926 r. Jej słuchaczami mogli być abiturienci po zdaniu matury, którzy na ochotnika zgłaszali się do wojska oraz absolwenci szkół wyższych. Byli oni nazywani na czas szkolenia ułanami z cenzusem. Byli wśród nich przedstawiciele wszystkich warstw społecznych, jednak przeważali synowie rodzin zamożniejszych: ziemian, bogatych mieszczan, urzędników państwowych, wolnych zawodów i arystokracji. Ze względu na dużą liczbę kandydatów, pierwszeństwo w przyjęciu do Szkoły miały osoby pochodzące ze wsi (ziemianie), z umiejętnością jeżdżenia i obeznane z koniem. Zadaniem Szkoły było przygotowanie żołnierzy do pełnienia roli dowódców plutonów. Szkolenie trwało 8 miesięcy i było podzielone na 2 etapy: pierwszy, tzw. rekrucki i drugi, kiedy prowadzono właściwe zajęcia. Duży nacisk był kładziony na służbę polową. W tym celu odbywały się trzy- lub czterotygodniowe wyjazdy taktyczne, przede wszystkim do Obozu Ćwiczebnego w Biedrusku k. Poznania. W latach 1926-1939 odbyło się 13 promocji. Szkołę ukończyło ponad 3 tys. absolwentów, którzy otrzymywali stopień starszego ułana, podchorążego rezerwy lub plutonowego podchorążego rezerwy kawalerii. Wielu z nich wstępowało następnie do Szkoły Podchorążych Kawalerii, co dawało ciągłość trzyletniej nauki w CWKaw.
*** Henryk Trabszo „Kiemlicz”, sierżant zawodowy 85 p.p., zamieszkały w Polesieniszkach. Jeden z pierwszych i najdzielniejszych żołnierzy organizacji. W pracy konspiracyjnej równie czynnie zaangażowana była żona „Kiemlicza”. Tu był zawsze czynny punkt nasłuchu radiowego, tu funkcjonował nigdy nie zdekonspirowany magazyn broni, tu u „Kiemlicza” ukryto materiały wybuchowe przetransportowane dla V-go Odcinka “Wachlarza” z bazy w Werusowie pod Niemenczynem na dwóch gospodarskich wozach. W lipcu 1941 r. zwerbował do ZWZ  późniejszego dowódcę 24 Brygady AK „Dryświaty” Kazimierza Krauze.

****  Komi – republika w składzie Federacji Rosyjskiej. Leży po zachodniej stronie gór Ural. Od lat 30. do 50. XX wieku obszar republiki był ważnym punktem na mapie radzieckiego systemu obozów – GUŁag-ów. Część ówczesnych obozów funkcjonuje do dziś jako więzienia lub kolonie karne.
***** Ośrodek Szkolenia Rolniczego w Drogoszach, który funkcjonował w latach 1954-1991,  podlegał Wojewódzkiemu Ośrodkowi Postępu Rolniczego w Bęsi. Szkolił traktorzystów i kombajnistów.

Od stycznia 1944 r. ppor. Edmund Lisowski był dowódcą 26-go ODP (Ośrodka Dyweryjno-Partyzanckiego) – patrz mapka poniżej

image002

Widze rok 1934

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

1936 July - Farwell party a

 

 

 

 

 

 

 

 

Powyżej dwa takie same zdjęcia:
1. Otrzymane od Lecha Lisowskiego: Widze, rok 1934 (?),
Edmund Lisowski, siódma osoba w drugim rzędzie od lewej.
2. Otrzymane od Toma Jasińskiego: Pożegnalne zdjęcie Reńka z przyjaciółmi, Widze lipiec 1936 r., załączony wykaz osób na zdjęciu w j. rosyjskim,
– Pierwszy rząd (od lewej): Piotr Misiun, Stacha Czerwińska, Aleksander Artemyeff, Janina Jasińska, Za Janiną Jasińską: Marysia Chmielnicka, Ireneusz Jasiński, Halina, najmłodsza siostra Haliny,
– Drugi rząd: Paweł Obolewicz, nieznany, Józef Mączyński, Lonek, Piotr Obolewicz, Janka Lenartowicz,
Edmund Lisowski (7. od lewej), Sokołowska (?), Szymon Gajdamowicz, Janka Lisowska, Lenartowicz.

Święciany 24.04.1935Święciany tył zdjęcia

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Święciany,  Państwowe Męskie Seminarium Nauczycielskie, Edmund Lisowski  siódmy od lewej w ostatnim rzędzie.
Seminarium – odwrotna strona zdjęcia (24.04.1935 r.)

Obóz Racki Bór 24.07.1935 r.

 

 

 

 

Racki Bór tył zdjęcia

 

Obóz Racki Bór szkolenie z przysposobienia obronnego 1935 r.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Obóz Racki Bór k/Brasławia, 24.VII.35 r., Edmund Lisowski drugi z prawej w ostatnim rzędzie i odwrotna strona zdjęcia
Obóz Racki Bór (nad jez. Drywiaty) – szkolenie z przysposobienia obronnego w Strażnicy Korpusu Ochrony Pogranicza, Edmund Lisowski na rowerze pierwszy z lewej.

Rok 1935 Szkoła Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu

 

 

 

 

 

 

 

Szkoła Podchorążych Rezerwy Kawalerii w Grudziądzu, Edmund Lisowski siedzi pierwszy z prawej, najprawdopodobniej okres rekrucki.

 

Edmund Lisowski pierwszy rok pracy nauczycielskiej

 

 

 

 

 

Tył zdjęcia Edmund Lisowski

 

 

 

 

 

 

Edmund Lisowski po wojsku, jego pierwsza praca w szkole w Topolce gm. Widz, odwrotna strona zdjęcia z dedykacją – 1936 r.

 

ppor._edmund_lisowski__krzak___dca_3_plutonu_kompanii

 

 

 

 

 

 

Ppor. Edmund Lisowski ps. „Krzak”, d-ca
4 plutonu/kompanii 24 Brygady AK „Dryświaty”

Zdjęcie z podpisami z tyłu zdjęcia

 

 

 

 

 

 

 

 

Tył zdjęcia

 

 

 

 

 

 

 

 

Być może na zdjęciu koledzy Edmunda Lisowskiego, na odwrocie zdjęcia można odczytać nazwiska: Gajdamowicz, Dzaszkow, Wiórko, Mielnikow, Ładacz, Żukowski, Wojtkiewicz, Felik, Sokołowski, Byszko, Piotrowski, Grzybowski.

 

Nieznane

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tył zdjęcia nieznanego

 

 

 

 

 

 

 

 

Zdjęcie trójki nieznanych z nazwiska oficerów
i zapisek na odwrocie fotografii

Burza

 

 

 

 

 

 

 

 

Położenie 24 Brygady AK „Dryświaty” ( z udziałem ppor. Edmunda Lisowskiego) w czasie akcji  „Burza” i po rozbrojeniu (VII – VIII 1944)

 Cmentarz w Sekłach (foto)

Zdjęcia powyższe pochodzą ze zbiorów rodzinnych Lecha Lisowskiego (syna Edmunda Lisowskiego). Ciekawa jest historia ich odnalezienia. Rodzina Lisowskich ( podczas jednego z powojennych wyjazdów do rodzinnych stron) odnaleźli  je w skrzyni znajdującej się w zabudowaniach na posesji dawnego sąsiada o nazwisku Antoni Brazul w Sekłach. Byli zaskoczeni, że wiele lat po wojnie udało się je odzyskać. Wydawało się, że zostały bezpowrotnie utracone a tu taka niespodzianka. Domu rodzinnego Lisowskich w Sekłach nie ma, prawdopodobnie został przez ludność prorosyjską rozebrany i postawiony ponownie w Widzach. W ten sposób fotografie trafiły do rąk Edmunda Lisowskiego.
Może ktoś z Państwa rodziny zostanie rozpoznany na tych zdjęciach.

Józef Lisowski ps. "Szpak" – żołnierz AK z Ziemi Widzkiej

Józef Lisowski s. Józefa pochodził z patriotycznej rodziny Lisowskich, z kolonii Sekły w gminie Widze. Ukończył przed wojną kurs szybowcowy *. We wrześniu 1939 r. otrzymał kartę mobilizacyjną do III Dywizjonu Myśliwskiego 5 Pułku Lotniczego w Wilnie-Porubanku. Porubanek to nazwa sąsiadującej przed wojną wsi sąsiadującej z lotniskiem w Wilnie. Kiedy tam dotarł od oddalanych o 150 km Sekł, jednostki już nie zastał. Józef Lisowski ps. „Szpak”  wraz z dwoma braćmi i siostrą brał aktywny udział w Armii Krajowej.
* W Brasławiu funkcjonowała Szkoła Szybowcowa/Lotnicza. Do szkoleń podstawowych i do lądowania znakomicie służyło twarde dno po obniżonym poziomie jeziora, a do startów – położona naprzeciw Góra Piaskowa. Szkoła dysponowała kilkoma szybowcami szkoleniowymi typu „Wrona”, „Salamandra” i „Komar”. Można było zdobyć stopnie sprawności – odznakę szybowcową (trzy mewki) w szybownictwie sportowym.
Odznaka szybowcowa – międzynarodowe odznaczenie cywilne przyznawane szybownikom za dokonania w sporcie szybowcowym. Wyróżniało się cztery kategorie tego odznaczenia, przyznawane za różne osiągnięcia. Odznaka ma postać trzech białych mewek szybowcowych na niebieskim tle, otoczonych wieńcem odpowiedniego koloru.
W Polsce, przed II Wojną Światową można było otrzymać „mewki” za osiągnięcie poszczególnych kategorii wyszkolenia szybowcowego:

  • kat. A – jedna mewka na niebieskim tle.
    • Otrzymywano po ukończeniu szkolenia ze startem z lin gumowych, w niskich lotach po prostej tzw. „szurów”.
  • kat. B – dwie mewki na niebieskim tle.
    • Otrzymywano po uzyskaniu kat. A i po ukończeniu szkolenia ze startem z lin gumowych wraz z opanowaniem poprawnych zwrotów i zakrętów.
  • kat. C – trzy mewki na niebieskim tle.
    • Otrzymywano po uzyskaniu kat. B i po ukończeniu szkolenia ze startem z lin gumowych wraz z opanowaniem lotów termicznych i zboczowych.
  • kat. D – równoznaczna z otrzymaniem srebrnej odznaki.
    • Otrzymywano po uzyskaniu kat. C i po ukończeniu szkolenia z wykonaniem ustalonych programem wyczynów, akrobacji podstawowej, lotów bez widoczności i lotów holowanych za samolotem. Oznaczało to wówczas pełne wyszkolenie szybowcowe. 

Józef Lisowski

 

 

 

 

 

Józef Lisowski

 

 

 

 

 

 

 

 

Józef Lisowski, zapewne szkolenie lotnicze

 

Zdjęcie Józka z odznaką szybowcową

 

 

 

 

 

 

 

 

Józef Lisowski z odznaką, najprawdopodobniej szybowcową. Po powiększeniu widać zarys samolotu lub szybowca. Prawdopodobnie zdjęcie z okresu kursu lub szkolenia szybowcowego przed rokiem 1939.

 

Józef - 20.07.1944

 

 

 

 

 

 

 

 

Józef Lisowski – 20.07.1944 r.

 

mogila_lisowskich w Zalewie

 

 

 

 

 

 

 

mogila_lisowskich w Zalewie

Grób Józefa Lisowskiego w Zalewie

Po przesiedleniu, część rodziny Lisowskich osiedliła się w Matytach gmina Zalewo nad jez. Jeziorak. Zajęli gospodarstwo położone na końcu wsi, na górce, po prawej stronie drogi na Bukowiec. Tutaj też w 1946 r. dotarła czwórka rodzeństwa Józefa wraz z rodzicami, wywieziona na Syberię w 1941r. (jeden z braci zmarł w czasie zsyłki). Tutejsza okolica z jeziorami i lasami, przypominała im w pewnej mierze utracone strony rodzinne. Józef Lisowski spoczywa na cmentarzyku przy ul. Sienkiewicza w Zalewie (pow. iławski, woj. warmińsko-mazurskie), położonym blisko kaplicy pw. Świętej Rodziny. Zmarł śmiercią tragiczną 27.04.1946 r.
Córka Wiktorii Polak z domu Lisowskiej, historyk, od śmierci mamy opiekuje się, jak jej siły i czas pozwalają, grobem Józefów Lisowskich na starym cmentarzu w Zalewie. Ostatnio była w Zalewie na cmentarzu na przełomie maja/czerwca 2018 r. i chce zamówić na cokół nową tablicę z nazwiskami i napis Żołnierze Armii Krajowej, bo z tego co jest teraz odpadła ostatnia litera, a poza tym to jest tylko zrobione prowizorycznie. Nie może znaleźć żadnego kamieniarza w Zalewie, ale to przecież niemożliwe, żeby nie było w miasteczku kamieniarza. Może znajdzie w Morągu, Iławie lub Dzierzgoniu Starym.

Większość zdjęć pochodzi z archiwum rodziny Lisowskich

Romuald Lisowski – żołnierz Armii Krajowej z kolonii Sekły gmina Widze

W rodzinie Lisowski z kolonii Sekły gmina Widze żołnierzami ZWZ, „Wachlarza” i Armii Krajowej było rodzeństwo: Józef ps. „Szpak”, Romuald ps. „Romek”, „Kuna”, Edmund ps. „Krzak” oraz ich siostra Janina ps. „Wrzos”.

Romuald Lisowski pierwszy z lewej w drugim rzędzie

 

 

 

 

 

Romuald Lisowski pierwszy z lewej w drugim rzędzie, najprawdopodobniej – szpital Widze

 

Tył zdjęcia Romuald Lisowski

 

 

 

 

 

Odwrotna strona zdjęcia z zatartym częściowo tekstem

Poniżej opis śmierci Romualda Lisowskiego:
Wywiad sowiecki szybko ustalił, że w terenie przebywa bliżej nieokreślony oddział partyzancki, zlokalizował jego miejsce przebywania i w dniu 16 lipca 1944 r.  okrążył przeważającymi siłami miejsce postoju brygady w rejonie wsi Karoluńce, w wyniku czego doszło do rozbrojenia oddziału i uwięzienia. Ci, którzy próbowali nie dać się rozbroić i ryzykowali ucieczkę płacili często najwyżej cenioną wartością – młodym życiem, jak np. „Romek” – Romuald Lisowski (miał 25 lat). Został on rozstrzelany przez NKWD, w lesie koło Giwieniszek, gmina Widze, 18 lipca 1944 r. Według przekazów ustnych umarł on śmiercią męczeńską, sowieccy oprawcy wyrwali mu język i przywiązali do brzozy, przy której powoli konał. Pochowany został przez miejscową ludność bez trumny, tylko owinięty słomą na małym, starym cmentarzu za wsią Giwieniszki wraz z dwoma innymi
żołnierzami AK.
O śmierci ppor. Romualda Lisowskiego ze wsi Sekły w książce pt. „Rozkaz zabić przyszedł z Moskwy” napisał też Tadeusz Gasztold. Wg jego relacji ten żołnierz AK poniósł śmierć od kul rosyjskich wraz z dwoma żołnierzami o nieznanych nazwiskach.

W Bazylice świętego Jerzego w Kętrzynie znajduje się tablica epitafijna poświęcona żołnierzom Armii Krajowej obwodu Brasław, którzy życie oddali w walce z okupantami w latach 1941-1956. Na tablicy zamieszczono m.in. nazwisko.:
Lisowski Romuald  „Kuna”
oraz jego kolegi Antoniego Kugielewicza, z którym spoczywają w jednym grobie w Giwieniszkach.

1

 

 

 

 

 

 

 

 

Poniżej zamieszczam skan str. 142 z książki Kazimierza Krauze pt. „Ostatni Raport” (rozdział Pro Memoria) z opisem uroczystości z dnia 11.07.1993 r., podczas której odsłonięto i poświęcono imienną tablicę ku czci żołnierzy AK w tym Romualda Lisowskiego „Kuna”.

SAM_0310

 

 

 

 

 

 

 

 

Poniżej dwie fotografie grobu Romualda Lisowkiego, który jest pochowany razem z Antonim Kugielewiczem (na małym, starym cmentarzu, jadąc z Widz Traktem Duksztańskim po lewej stronie za wsią Giwieniszki a przed wsią Pakulnie). Wojciech Krywiel na święta Bożego Narodzenia 2016 r. był na grobie Romualda Lisowskiego za Widzami w Giwieniszkach. Grób istnieje.

Grób Romka

 

 

 

 
Grób Romka 2

 

 

 

 

 

 

 

Na poniższej mapie (z 1938 r.) widać Giwieniszki, Karoluńce, Sekły i Widze

Giwieniszki gm. Widze

 

 

 

 

 

 

Na poniższej fotografii: Janina i Józef Lisowscy (zdjęcie wykonane dwa dni po śmierci Romualda tj. w dniu 20.07.1944 r.).

Józef Lisowski spoczywa na cmentarzyku przy ul. Sienkiewicza w Zalewie (pow. iławski, woj. warmińsko-mazurskie), położonym blisko kaplicy pw. Świętej Rodziny. Zmarł śmiercią tragiczną 27.04.1946 r.

Janka i Józef - 20.07.1944

 

 

 

 

 

image002

 

 

 

 

 

 

Zdjęcia ze zbiorów rodzinnych udostępnił Pan Lech Lisowski, syn Edmunda Lisowskiego ps. „Krzak”.

Historia Lisowskich z Sekieł gmina Widze, żołnierzy Armii Krajowej

Historia Lisowskich, żołnierzy Armii Krajowej

Na cmentarzyku przy ul. Sienkiewicza w Zalewie (pow. iławski, woj. warmińsko-mazurskie), położonym blisko kaplicy pw. Świętej Rodziny, znajduje się łatwo dostrzegalna mogiła z inskrypcją:

Ś.P.
Żołnierze Armii Krajowej
Józef Lisowski syn Józefa żył lat 25
Józef Lisowski syn Adolfa żył lat 24
zmarli śmiercią tragiczną dn. 27.04.1946r.
Błogosławieni, którzy cierpią
prześladowanie dla
sprawiedliwości

Pamięć o tych młodzieńcach była i jest pielęgnowana w mieście, pomimo, że nie mieszka już tu ich rodzina. Na nowo postawionym około piętnaście lat temu nagrobku, uzupełnionym po czasach komunistycznego zniewolenia o dzisiejszą inskrypcję, stale stoją świeże kwiaty i palą się świeczki, nie tylko w rocznicę śmierci pochowanych tutaj Józefów czy na dzień Wszystkich Świętych.
Jak dotychczas nic nie było wiadomo o tragicznej śmierci kuzynów Lisowskich, która miała miejsce rok po strasznej wojnie. Pomimo apelów na forach internetowych nie udawało się wyjaśnić się tajemnicy pochowanych w 1946 r. żołnierzy Armii Krajowej. Śmierć ich wiązano np. z działaniami antykomunistycznego podziemia na ziemi zalewskiej. Dopiero ostatnio, dzięki zaangażowaniu członków Towarzystwa Miłośników Ziemi Zalewskiej poznano historię tych dwóch młodych ludzi spoczywających we wspólnej mogile, na nieczynnym już cmentarzu.
Artykuł ujawniający całą tragiczną historię życia i śmierci Józefów oraz losów ich rodzin, ukaże się niebawem, w nr 23 Zapisków Zalewskich. Wiadomo już, iż tragiczna śmierć Lisowskich zakończyła bohaterskie życie tych patriotów, którzy jak wielu innych Polaków walczyli w czasie II wojny światowej z okrutnymi wrogami naszej Ojczyzny. Dyktaty Jałty zmusiły ich do opuszczenia swoich stron rodzinnych, a zalewski grób po wsze czasy związał ich z naszą Ziemią.

Najwyższa pora, aby przedstawić tragiczną historię życia i śmierci Józefów Lisowskich, żołnierzy AK, spoczywających na zalewskim cmentarzyku przy kaplicy pw. Św. Rodziny.

Rodziny Lisowskich przybyły na Warmię i Mazury po II w. św., z woj. wileńskiego, a dokładniej z dawnego pow. brasławskiego, który obecnie należy do Białorusi.
Gniazdem rodu Lisowskich, rodziny o genealogii szlacheckiej i tradycjach patriotycznych, była miejscowość Trykłaciszki. Stamtąd pochodziło 3 braci Lisowskich, Józef, Adam oraz Adolf. Józef, po ślubie zamieszkał w Podsekłach – zaścianku koło Widz nad jez. Sekły. Miał on jedenaścioro dzieci. Jego brat, Adolf, natomiast trójkę. W okresie okupacji hitlerowsko-sowieckiej, wielu Lisowskich było żołnierzami polskiego zbrojnego podziemia na ziemi Brasławskiej, gdzie znajdował się najdalej wysunięty na północny wschód odcinek granicy II Rzeczpospolitej. W „Wachlarzu”, będącym wydzieloną komórką ZWZ, przekształconego następnie w AK walczyło 3 braci, synów Józefa Lisowskiego: Józef ps. „Szpak”, Romuald ps. „Romek” i „Kuna” oraz Edmund ps. „Krzak”. Rodzina udzielała w swoich domach schronienia żołnierzom patroli, szczególnie rannym i poszukiwanym. Grupa, w której walczyli Lisowscy (ochraniali wiodące za Dźwinę patrole, które prowadziły działania dywersyjne po stronie łotewskiej, na liniach kolejowych Dyneburg-Połock i Dyneburg-Leningrad), składająca się z najbardziej doświadczonych i przeszkolonych żołnierzy, początkowo nieliczna (powstała w sierpniu 1942 r.), liczyła w końcu 1942 r. ok. 60 ludzi. Najbardziej wyrazistą osobą wśród braci był Edmund Lisowski „Krzak” – absolwent Szkoły Podchorążych Kawalerii w Grudziądzu, nauczyciel w cywilu, żołnierz ZWZ od 1941r. Młodszy brat Edmunda, Józef Lisowski „Szpak”, który spoczywa na zalewskim cmentarzu, ukończył przed wojną kurs szybowcowy. We wrześniu 1939r. otrzymał kartę mobilizacyjną do 5 Pułku Lotniczego w Wilnie-Porubanku. Kiedy tam dotarł od oddalanych o 150 km Sekł, jednostki już nie zastał. Siostra Lisowskich – Janina, również z zawodu nauczycielka szkoły powszechnej, tak jak i inni młodzi nauczyciele na tamtych terenach, była nosicielką idei bezkompromisowej walki z okupantem i działała w partyzantce, wpierw też w „Wachlarzu”.
W drugiej połowie grudnia 1942 r., żołnierze „Wachlarza”, po podporządkowaniu Komendzie Okręgu AK Wilno, stali się trzonem oddziałów bojowych. Również i Lisowscy zasilili tworzące się oddziały partyzanckie AK. W 24. Brygadzie „Dryświaty”, powołanej w końcu kwietnia 1944 r., w odpowiedzi na nasilającą się penetrację tego obszaru Polski przez partyzantkę sowiecką, atakującą znajdujące się tam placówki Armii Krajowej dowódcą 26. Ośrodka Dywersyjno – Partyzanckiego był ppor. „Krzak” – Edmund Lisowski, który potem został dowódcą 4 plutonu/kompanii tej Brygady składającej się z drużyny pionierów i drużyny łączności. Pluton „Krzaka” stacjonował  w jego rodzinnej wiosce, w Sekłach, w pobliżu drogi Widze – Opsa. W lipcu 1944r. brygada liczyła ok. 320 partyzantów. Gdy nadeszła wiadomość, iż Armia Czerwona wyzwoliła Brasław, zapadła decyzja, aby wyjść jej naprzeciw i nawiązać z nią kontakt. Marsz na Wilno wyglądałby bowiem jako wycofywanie się przed Sowietami. Próba porozumienia się z wkraczającą Armią Czerwoną o współdziałaniu w walkach z Niemcami skończyła się tragicznie. Wywiad sowiecki szybko ustalił, że w terenie przebywa bliżej nieokreślony oddział partyzancki, zlokalizował jego miejsce przebywania i w dniu 16 lipca 1944r.  okrążył przeważającymi siłami miejsce postoju brygady w rejonie wsi Karoluńce, w wyniku czego doszło do rozbrojenia oddziału i uwięzienia. Ci, którzy próbowali nie dać się rozbroić i ryzykowali ucieczkę płacili często najwyżej cenioną wartością – młodym życiem, jak np. „Romek” – Romuald Lisowski. Został on rozstrzelany przez NKWD, w lesie koło Giwieniszek, gmina Widze, 18 lipca 1944 r. Według przekazów ustnych umarł on śmiercią męczeńską, sowieccy oprawcy wyrwali mu język i przywiązali do brzozy, przy której powoli konał. Pochowany został przez miejscową ludność bez trumny, tylko owinięty słomą na małym, starym cmentarzu za wsią Giwieniszki wraz z dwoma innymi żołnierzami AK.
Partyzanci, którym udało się uniknąć aresztowania i wywózki, wrócili do konspiracyjnej pracy. Uczynił tak m. in. ppor. „Krzak” – Edmund Lisowski, ale w połowie stycznia 1945r., kiedy nastąpiły nowe aresztowania, został on aresztowany i zesłany na 10 lat na Syberię. Dopiero po wielu staraniach powrócił do kraju i zamieszkał w Kętrzynie.
Trzeci z braci Lisowskich, Józef, który również uniknął internowania, złapany został przez Sowietów, kiedy powracał lasami na ojcowiznę w Sekłach. Z racji tego, że był w cywilnym ubraniu, posądzono go o szpiegostwo. Podczas przesłuchania został ciężko pobity. Dołączono go do kolumny jeńców niemieckich maszerujących na Sybir. Zauważył go w niej sowiecki oficer przejeżdżający obok na koniu i rozkazał rozstrzelać. Przy drodze w rowach, którą maszerowała kolumna jeńców, leżało pełno trupów i wokoło panował straszny odór. Żołnierz, który prowadził go na rozstrzelanie, przystał na jego prośbę, aby zabić go na polu z kwitnącym łubinem. Przed egzekucją chłopak wyciągnął spod koszuli medalik z Matką Boską i zaczął się żegnać. Nagle usłyszał zgrzyt zamka w pepeszy i zaległa cisza. Sołdat zaczął ładować broń, aby oddać ponownie śmiertelny strzał. Ten moment wykorzystał Lisowski i uciekł, ratując się przed egzekucją. Po długiej i niebezpiecznej wędrówce lasami, dotarł w końcu do rodzinnych Sekł. Był on tak opuchnięty na twarzy, po pobiciu w trakcie przesłuchania, iż spotkany, dawny sąsiad nie mógł go rozpoznać. Od niego dowiedział się o śmierci brata Romualda, zakatowanego w bestialski sposób przez Sowietów.

Po przesiedleniu, część licznej rodziny Lisowskich osiedliła się w Matytach nad jez. Jeziorak. Zajęli gospodarstwo położone na końcu wsi, na górce, po prawej stronie drogi na Bukowiec. Tutaj też w 1946r. dotarła czwórka rodzeństwa Józefa wraz z rodzicami, wywieziona na Syberię w 1941r. (jeden z braci zmarł w czasie zsyłki). Tutejsza okolica z jeziorami i lasami, przypominała im w pewnej mierze utracone strony rodzinne. Młodzi Lisowscy zostali członkami spółdzielni rybackiej. 27 kwietnia 1946 r., po roztopieniu się już lodów, siódemka rybaków wypłynęła jedną łodzią na połów, na Jeziorak. W czasie pracy nagle wzmógł się porywisty wiatr i przeciążona ludźmi i rybami łódź zaczęła nabierać wody. Działo się to daleko od brzegu. Wszyscy znaleźli się poza burtą, a jeden z uczestników połowu, nie potrafiący pływać, poszedł na dno. Nurkował za nim Józef, syn Józefa. Wyciągnął go na powierzchnię. Zarządził on też sposób ratowania się. Kazał nastawić dryfujący, odwrócony kadłub łodzi równolegle do fali i chwycić się przy dziobie i rufie, tak aby fale powiodły ich w stronę brzegu. Tymczasem Józefowie popłynęli do brzegu sprowadzić jak najszybciej pomoc. Niestety, musiał ich złapać skurcz lub wskutek osłabienia, nie dotarli do niego. Utonął jeszcze trzeci członek rejsu. Ich ciała znaleziono potem w trzcinie. Pozostała czwórka uczestników tej tragicznej w skutkach wyprawy przeżyła. Pogrzeb Józefów, braci stryjecznych, odbył się na katolickim cmentarzyku w Zalewie, przy kaplicy pw. Św. Rodziny, który w pierwszych latach powojennych służył osiedleńcom jako miejsce pochówku zmarłych. Nie natrafiono w pisanych źródłach, informacji o Józefie Lisowskim, synu Adolfa. Z inskrypcji na pomniku cmentarnym wynika, iż on również był żołnierzem AK. Potwierdził to również jego stryj, Czesław Lisowski. Służba w podziemnej armii, obok pobudek patriotycznych, mogła wiązać się też z koniecznością ukrywania się wpierw przed wywózką na Sybir, a potem przed robotami przymusowymi w Niemczech.

W świetle opisanych powyżej faktów staje się zrozumiałe, iż inskrypcja na nagrobku kuzynów Lisowskich: „Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości”; odnosi się do czasów okrutnej wojny, kiedy to ci młodzi bohaterowie walczyli z najeźdźcami naszej Ojczyzny i w obronie ciemiężonej przez okupantów rodzimej ludności polskiej na Kresach Wschodnich. Z pewnością jest ona także dedykowana przez fundatorów nagrobka wszystkim członkom rodu Lisowskich, jak również innym polskim patriotom, którzy polegli lub cierpieli, także po wojnie, walcząc za naszą wolność.
Niech pamięć o nich będzie wieczna!

Więcej w artykule Kazimierza Skrodzkiego pt Historia Lisowskich, żołnierzy Armii Krajowej, Zapiski Zalewskie, nr 22-2012, s. 7-18.

http://www.marienburg.pl/viewtopic.php?t=9748



Drobny przemysł, gastronomia, handel, rzemiosło i usługi – Widze 1929 r.

Drobny przemysł
Cegielnie: Mogilnik D.
Farbiarnie: Gendel Ch. – Szewiel G.
Garbarnie: Giembicki M. – Jakóbowski A. – Jakóbowski J. – Jakóbowski M.
Mleczarskie zakłady: Spółdzielnia Mleczarska
Młyny: Jahilczyk G. (par.) – Murniski P. (par.)
Piekarnie: Awstrajach J. – Bak A. – Dubińsk A. – Ewenzon A. – Gelman R. – Gendel Sz. – Goldsztejn Ch. – Szapiro R. – Szerman Sz. – Szulman S.
Smolarnie: Szamfarow W.
Wełna – czesalnie: Paszewicz Wł.

Gastronomia  
Cukiernie:
Ewenzon Ch. – Lewin L.
Herbaciarnie
: Austrajach J. – Gerszanow M. – Juchniewicz J. – Lubocki Ch. – Szulman S. – Wojnowski M.
Jadłodajnie: Budziewicz Z. – Polakowski K.
Piwiarnie:
Czelno F. – Nowicki D. – Zechelczyk B.
Restauracje: Bykowski F. – Kaczmarek B.

Handel
Bławaty: Galitan J.- Gendel M. – Ichylczyk G. – Kaczergińska T. Lewin N. – Mackin R. – Rozenberg G. – Starobin D. – Sztejn I. – Zlatkin B..
Cukry: Chonokind Ch. – Glikman M.
Galanteria: Mackin J. – Permand B. – Segałowicz R.
Kolonialne artykuły: Abolewicz W. – Belman D. – Cwejngown Z. – Glikman H. – Grzesin G.
– Heliszowska S. – Hurtownia Kresowa Sp. Z o.o. Jasiński N. – Kaczergińska K. – Kaczergiński J. – Lewin Ch. – Starobin M. – Szapiro S. – Szklarz Ch. – Usian L. – Usian T. – Aronowicz I. – Kaczergiński J.
Księgarnie: Ognisko Nauczycielskie Polska Macierz Szkolna
Różne towary: Klumel Z.
Spirytualia: Jachomowicz W. – Jęczmieniowski T.
Spożywcze artykuły: Alperowicz L. – Chmielnicka M. – Genja R. – Glikman Ch. – Rynge R. – Stankiewicz J. – Bak N. – Kac M. – Wasiljew W.
Tytoniowe wyroby: Januszewski K.
Ubrania gotowe: Brajnik Sz. – Wołocki G.
Wina i wódki: Drobniak M. – Januszewski J.
Żelazo: Binderman M. – Złotkinowie B-ciaZyw L.

Handel z zakresu rolnictwa
Bydło – handel: Bernatow Sz. – Kaczergiński M. – Zilber G.
Len: Bazewicz I. – Flekszer Sz.
Nierogacizna – handel: Warda F.
Owocarnie:
Lewin D.
Ryby: Kac M.
Skóry: Golc A. – Kaczergiński H. – Kaczergiński Sz. – Malacki I. – Strowicz J. – Tworecki S.

Rzemieślnicy
Blacharze: Ewenzon Z.
Cieśle: Biełow J. – Ilienow A. – Łapiński M. – Szuchniewicz A. – Zylberman P.
Czapnicy: Cwejngen E.
Garncarze: Wójtkiewicz J.
Kamasznicy: Gandler I.
Kołodzieje: Łabecki K.
Kowale: Gontownik C. – Łapka K. (St.) – Wollowicz L. – Zylinski Z. (L.)
Krawiectwo damskie: Balewicz E.
Rzeźnicy: Brez Sz. – Kaczergiński Sz.
Stolarze: Kondratowicz W. – Obolewicz I. – Rawkind B. – Wanago A. – Woronow M.
Wojłoki – wyrób: Lipkowicz M.

Usługi
Fryzjerzy: Barysznikow Ch. – Kaczergiński H.
Hotele: Tempelman I.
Kooperatywy: „Lud” Sp. Z o.o.
Krawcy: Cwejgorn I. – Golman A. – Sajbel R. – Todres D.
Murarze: Bołapkin E. – Munio Ch.
Szewcy: Bank Sz.- Zakrzewski B.
Ślusarze: Rutkowski M.
Zegarmistrze: Kasperowicz J. – Zilberman R. – Zylberman P.

Usługi finansowe
Banki: Żydowski Bank Ludowy
Kasy pożyczkowo – oszczędnościowe: Kasa Spółdzielcza

Usługi medyczno – farmaceutyczne
Lekarze: Pelikan W. dr
Lekarze dentyści: Izbicka Maria,
Lekarze weterynarii: Izbicki Lucjan
Akuszerki: Brasion W.
Apteczne składy: Tempelman G. – Zlotnik G.
Apteki: Ciechanowicz A.

Usługi prawnicze
Adwokaci: Tymiński A.

Dane pochodzą z Księgi Adresowej Polski z 1929 r.

Jezioro Widzkie

Jezioro W i d z к i e
Położone na północ od Widz zwraca uwagę swym oryginalnym podkowiastym kształtem. Sondowania wykazały, że składa się ono z 2 wydłużonych, równoległych zagłębień o kierunku ogólnym NW—SE, połączonych w części południowej, a rozdzielonych półwyspem, na którym występują wyraźne formy drumlinowe o tym samym kierunku. Podobne wzgórza drumlinowe występują na wschód, zachód i północny-zachód od jeziora tak, że związek między powstaniem tych form i wytworzeniem się misy jeziornej jest niewątpliwy.
Najgłębszy punkt znajduje się w południowo-zachodniej części jeziora (13,7 m), zagłębienie północno-wschodnie obniża się do 6,2 m.
Dane morfometryczne jeziora:
Wysokość n.p.m.    –     142 m
Powierzchnia           –       91,7 ha
Długość                  –   3860 m
Szerokość              –     840 m
Dłg. linii brzegowej  – 10200 m
Głębokość średnia   –         3,4 m
Pojemność w tys.     –   3143 m sześc.
Ilość wysp               –         1

Dominik Salmonowicz s. Józefa (1707-1785) – właściciel majątku Podziśnie oraz wsi Niewierańce i Czeszułańce

Dominik Salmonowicz
ur. ok. 1707 r. w Achremowcach zm. przed 30.12.1785*) w Podziśniu
syn Józefa (B)
żona Bogumiła Bystram
dzieci: Jan (B4), Róża (Rozalia) ↓
*) [data wyboru następcy na stanowisko strukczaszego, Antoniego Zahorskiego]
– odziedziczył po ojcu „dział” w Achremowcach [Ochrymowcach]
[wg Synodu z 1744 r. (tzw. „Synod Zieńkowicza” – 10.02.1744 r.) – do dóbr Achremowce należały wsie i folwarki :
Dziechciary, Dowiaty, Gajlesze [w 1774 r. w. należała do Józefa Hylzena, starosty brasławskiego], Je(a)jsy, Niszcze, Lupienicze, Miłasze [w 1774 r. wieś i dwór Antoniego Kwinto, pisarza ziemskiego brasławskiego], Ostaniewicze, Purweniszki, Przemirce, Rudawa („okolica”), Szakury, Samowolce
Dowiaty, dwie wsi i dwa dwory, pow. dzisieński, gm. Jody. Jedna z wsi należała do dóbr Stary Zamosz (Romerów), druga do dworu Dowiaty (Hanaków; dawniej do Zahorskich), do którego należały też Purweniszki i zaśc. Bór. [Sul]]
– skupił od braci ich części Achremowców; będąc właścicielem całości – sprzedał Achremowce 14.03.1748 r.
Augustynowi z Elkon i Konstancji z Platerów Hylzenom [WypB]
– 17.04.1753 r. kupuje dobra Podziśnie z wsiami Niewierańce i Czeszulańce od Aleksandra i Eleonory z Rudnickich Czapińskich [Wyp B] Mapa 1932 r. – Pas 27 Słup 43
Podziśnie, dobra, pow. nowoaleksandrowski, 631 dz. ziemi dworskiej. Własność niegdyś Czapińskich, których Aleksander wraz z żoną Eleonorą z Rudnickich sprzedają Dominikowi Salmonowiczowi, strukczaszemu brasławskiemu; dziś Zygmunta Salmonowicza. [Sul]
– chorąży JKrMości – petyhorski [petyhorcy – nazwa „pancernych” na Litwie w XVI-XVIII w.]
– sędzia kapturowy Powiatu Brasławskiego w 1764 r. [VoL. t.VII, 126]
– „(…) Dominik Salmonowicz Sędzia Kapturowy Powiatu Brasław. (…)” – podpisał dokument „Konfederacja Generalna na Konwokacyi Warszawskiej w 1764 r.”*) [VoL t. VII, s. 62]
*) „Generalna stanów W.X.Lit. konfederacya, zaczęta w Wilnie roku 1764 dnia 16 miesiąca kwietnia i manifesta pomienioną Konfederacyą poprzedzaiące” – tzw. Konfederacja dla ratowania Ojczyzny
– 17.01(07).1767 r. nominowany przez króla Stanisława Augusta strukczaszym [stolnikiem] brasławskim [Met.Lit. 184, k. 249v-250]
– był strukczaszym brasławskim w 1770 r. [Kalendarz Wileński na 1771 r.]

Morfologia i hydrografia w okolicach Widz (1937 r.)

Wschodni pas drumlinowy ciągnie się wzdłuż jezior Żyłma, Róża i Pruta w kierunku Widz, gdzie piękny kompleks form tego rodzaju przedstawia otoczenie Jeziora Widzkiego. Najwyższe wzniesienie (179,3 m) znajduje się w odległości ок. 7 km od miasteczka przy drodze do Rymszan. Towarzyszą mu po obu stronach traktu grzbiety równoległe. Posiadają one znów często jądro z materiału fiuwioglacjalnego, co widać w odkrywce przy zakręcie drogi między jeziorem Marugą i Widzkim. Mamy tu od góry:
0,5 m gliny z głazikami,
1.5 m piasków warstwowanych z wkładkami żwiru,
0,1 m grubego żwiru,
1,7 m drobnych, przekątnie warstwowanych piasków.
Koło Widzkiego Dworu we wzgórzu 167 m (25 m wysokości względnej) odsłania się od strony południowo-zachodniej piaszczysta glina z dużą ilością żwiru i kamieni. Sondowanie Jeziora Widzkiego, posiadającego oryginalny kształt podkowy, o ramionach wyciągniętych między wzgórzami drumlinowymi w kierunku NW, wykazało, że składa się ono z dwóch regularnych rowów o głębokości do 13,7 m, połączonych od SE płytkim przesmykiem. Na półwyspie między obydwoma ramionami jeziora występują małe drumliny, zbudowane z gliny z głazami. W kierunku miasteczka wzgórza przybierają kierunek południkowy i pod Hermanowszczyzną przechodzą na drugą stronę Dzisienki, która tu przecina ich ciąg, stanowiący jak gdyby zachodnie obramowanie wielkiej Kotliny Dzisny.
Pomiędzy obydwoma opisanymi zdrumlinizowanymi pasami, rozciągającymi się od Rymszan na SE i SSW, leży obszar moreny dennej, mniej przez lód sprasowanej, lekko falistej i pozbawionej wyraźnych drumlinów Na zachodzie nad jeziorem Łuna drumlinizacja jest jeszcze wyraźna, dalej ku wschodowi zatraca się. Przed wsią Lisiszki zaznacza się w krajobrazie 15 m wysokie wzniesienie, w którym przy drodze odsłania się następujący profil:
0,3 m drobnego żwiru,
2,0 m piasków- warstwowanych (z konkrecjami wapnistymi i żelazistymi),
(niżej 2,5 m osypisko).
Znacznie ładniejszą formę o podobnej budowie spotykamy koło dwroru Widze Łowczyńskie. Wydłużony, skręcony esowato wał rozciąga się w kierunku NE—SW, osiągając ok. 20 m wysokości względnej. Zaczyna się on przy drodze na północ od dworu jako dosyć płaskie, piaszczyste wzgórze o kierunku E—W, następnie skręca ono ku SW, przy czym wysokość jego wzrasta, a w’ przekopie drogi do dworu widać drobne piaski warstwowane. Dalej przedłuża się w stronę zaść. Czarnego, a strome stoki i falista linia grzbietowa wskazują na typowe cechy ozu. Od południa towarzyszy mu rynna z trzema małymi jeziorkami.
Po drugiej stronie płynącej tutaj Rawkiety odnajdujemy ten sam półn.-wschodni kierunek w przebiegu łagodnych wzgórz drumlinowych pod Ałatyszkami, Puzowem, Romejkami i Szmelami. Koło Podzisny i Czeszulańców kierunek pasm zmienia się na zachodni a następnie na NW—SE, a więc mamy tu wyprasowanie materiału morenowego poprzeczne do kierunku ruchu lodów, czyli — moreny wyciśnięcia. Rozpatrując całość budowy Wyżyny Rymszańskiej, widzimy sytuację bardzo interesującą: misa Dzisny i Dziśniszcza wyciśnięta jest jak gdyby przez jeden jęzor lodowy, który się oparł o Garb Święciański na południu i kończył na linii Polanki i Mażan. Strefa drumlinów Rymszany —
Medejsze — Gierwiały została wyprasowana między dwoma jęzorami, z których bardziej wschodni wytworzył opisane formy okolic Widz i oparł się również o Garb Święciański, ale już dalej na południu (bo kierunek krawędzi garbu jest NW—SE). Powstały tu moreny wyciśnięcia, przedstawiające się jako dosyć płaskie wały 20—25 m wysokości, zasypane w strefie zewnętrznej — np. pod Rawiszkami — wielką ilością głazów i kamieni. Takie moreny wyciśnięcia znajdujemy również na drugim brzegu Dzisny, np. pod Pokalniszkami, gdzie równoleżnikowy grzbiet na południe od wsi zbudowany jest z tłustej czerwonej gliny z licznymi erratykami, nieraz przekraczającymi średnicę 1 m. Na północ od grzbietu występują charakterystyczne zagłębienia bezodpływowe. Pod Przewoźnikami żwirowisko, na polach liczne wielkie bloki. Dzisna płynie tu na granicy Garbu Święćiańskiego, wznoszącego się wyraźną krawędzią do wysokości 180 m, i wyciśniętych przez lód form Wyżyny Rymszańskiej. Koło Dworyszcza krawędź garbu odchyla się na południe, toteż tu formy czołowo-lodowcowe przechodzą na drugą stronę rzeki. Wspomniane już południkowe pasmo drumlinowe Widze – Hermanowszczyzna, analogiczne do pasma Rymszany — Gierwialy,
musiało wytworzyć się na granicy trzeciego jęzora lodowcowego, posuwającego się po osi depresji Dryświaty — Obole — Bohiń. Tu jednak ruch lodu nie był już wymuszony przez napotykane po drodze przeszkody, z wyjątkiem części brzeżnej na zachodzie, gdzie stykały się jęzory rymszański i bohiński, toteż zamiast form wyciśnięcia pojawiają się osady wód lodowcowych, spływających subglacjalnym obniżeniem ku Kotlinie Dzisny.
Przy drodze z Widz do Kozian koło cmentarza w śniegiszkach widać w dole żwirowym piaski i żwiry warstwowane. Głębokość odkrywki wynosi 3 m. Dosyć płaskie wzgórza, zbudowane z takiego materiału ciągną się wzdłuż drogi na przestrzeni ok. 1 km. Pomiędzy Widzami a Bohiniem budowa terenu przedstawia się następująco. Koło Karczmiszek występują jeszcze niewysokie drumliny (ok. 4 m wysok. względnej), skierowane z N na S, ale dalej spotykamy już formy inne, jak gdyby płaskie stożki żwirowe. Odkrywka w jednym z nich pod wsią Wojniuny przedstawia się następująco:
0,7 m średniego żwiru,
0,2 m piasków przekątnie warstwowanych,
0,1 m grubego żwiru,
0,3 m drobnego żwiru.
(niżej piaski i osypisko).
Wysokość względna, tego wzgórza wynosi 14 m. Podobną formę spotykamy koło Bagdziun (punkt 153,4 m), gdzie w dole żwirowym przy i rozgałęzieniu drogi od traktu do wsi widać 2 m żwirów i piasków przekątnie warstwowanych. Pomiędzy tymi dwoma punktami występuje tylko czerwona glina morenowa, widoczna dobrze np. w rowach przydrożnych kolo Aszkaragów. Za Bagdziunami znów czerwona glina, w której wyerodowana jest dolina Dryświacicy, posiadająca tutaj ok. 300 m szerokości i wcięta w wyżynę morenową na kilkanaście me- ti ów. Dadzą się w niej wyróżnić dwa wyraźne tarasy: piaszczysty 1 /2 m i erozyjny 3 m, z licznymi wypłukanymi blokami na powierzchni. Na wschodnim brzegu doliny aż po rynnę Jeziora Bobińskiego występują na powierzchni piaski z głazami, ale na zachodnim brzegu jeziora w krawędzi rynny spod piasków tych odsłania się czerwona glina morenowa.

JERZY KONDRACKI
Studia nad morfologią i hydrografią Pojezierza Brasławskiego , 1937

Śmierć Mickiewicza

Adam Mickiewicz  herbu Poraj (ur. 24 grudnia 1798 w Zaosiu lub Nowogródku. Na początku lat 20. XIX wieku (lub w 1829 r.) do Widz i Widz Łowczyńskich, w odwiedziny do swego wujka lub dziadka Majewskiego, (matka poety Barbara pochodziła z rodziny Majewskich) przyjeżdżał Adam Mickiewicz.
We wrześniu 1855 roku, podczas wojny krymskiej, po śmierci żony i zostawieniu nieletnich dzieci wyjechał do Konstantynopola (obecnie Stambuł), aby tworzyć oddziały polskie (Legion Polski), a także złożony z Żydów, pod nazwą Legion Żydowski, do walki z carską Rosją. Zamieszkiwał w domu wdowy po kapitanie wojsk tureckich, gdzie zmarł. Nagły zgon nastąpił podczas epidemii cholery (prawdopodobnie na tę chorobę, choć pojawiły się też sugestie, że mógł zostać otruty arszenikiem lub doznać udaru mózgu). Pochowany w tymczasowym grobie w Stambule. W domu, w którym mieszkał i zmarł, przy Tatlı Badem Sokak nr 23, znajduje się obecnie muzeum poety założone w 100. rocznicę jego śmierci. Prostopadle do tej uliczki biegnie uliczka imienia Adama Mickiewicza.
Następnie ciało Mickiewicza zostało przewiezione do Paryża i w 1855 pochowane na cmentarzu Les Champeaux w Montmorency, a w roku 1890 przeniesione na Wawel, co dało sposobność do manifestacji patriotycznej.

Jan Lechoń napisał poniższy wiersz zatytułowany Śmierć Mickiewicza:

Śmierć Mickiewicza
Gdy przyszli, by jak co dzień odebrać rozkazy.
Zaszli drogę im ludzie co umarłych strzegą,
I rzekli: <Nie możemy wpuścić was do niego,
Bo ten człowiek umiera od strasznej zarazy>.

Więc wtedy oni płakać zaczęli jak dzieci
I szeptali z przestrachem: < Przed nami noc ciemna!
Ten księżyc, który teraz nad Stambułem świeci,
Patrzcie, jaki jest inny niż ten nasz znad Niemna.>

A on w tej samej chwili myślał: <Jak to blisko!
Słyszę pieśń, co śpiewano nad moją kołyską,
Widzę zioła i kwiaty nad Świtezi tonią,
I jeszcze tylko chwila a dotknę je dłonią.>

Notatka w amerykańskiej gazecie z 1968 r. dot. Alfonsa Mikszty

Dzięki uprzejmości Pana Toma Jasińskiego (USA) otrzymałem poniżej zamieszczoną  notatkę pośmiertną, dot.: Alfons Mikszta, lipiec 1968 r., która ukazała się w gazecie „Chicago Tribune„.
Osoby z rodziny wymienione w notatce to dla Alfonsa Mikszta:
siostra – Melania (Mikszta) Worotynska (od Bohiń)
siostra – Gienowefa (Mikszta) Paszkowska (od Lipołaty? i Widze)
brat – Jan
brat – Ksawery
brat – Clement (deprzerywany)
brat – Bronislaw (deprzerywany)

 

1968 Alfons Mikszta - Chicago Tribune - July 19 1968 - P62

Rodzina Mikszta (zdjęcie z ok. 1951r.)

Poniższe zdjęcie pochodzi z ok. 1951 r. Otrzymałem je od Pana Toma Jasińskiego z Chicago (USA). Na zdjęciu od lewej: Alfons Mikszta (1892-1968), jego żona Anna Mikszta zd. Paluch i ich córka Lorraine (1928-2004). Alfons Mikszta to bratanek Joanny Sokołowskiej zd. Mikszta. Joanna wyszła za mąż za Kazimierza Sokołowskiego (1833-1929) z Lipołat gmina Widze.

1951 r.  Mikszta Alfons, żona Anna zd. Paluch i córka Lorraine

Kogo spotkał Melchior Wańkowicz w Widzach

Melchior Wańkowicz był przejazdem w międzywojennych Widzach. Owocem były reportaże „Pod Wieżą Babel” i  „U pana Pisaniego”. Spotkał się lub gościł u następujących osób:
I. Widze
1. dr Pelikan* – lekarz medycyny, prawnuk Wacława (Wiaczesława) Pelikana opisanego w „Dziadach”, eks prawosławny, protestant, ożeniony z Niemką,
2. dr Teodor (?) Kowalski ur. 1893 r. – prawnik, lekarz weterynarii, Ukrainiec, prezes Kasy Stefczyka, ojciec jego był dyrektorem banku w Tarnopolu,
3. ks. Dominik Amankowicz – proboszcz, katolik, narodowości litewskiej, prezes Straży Pożarnej,
4. Edward Karłowicz – wójt gminy Widze,
5. Madame Tempelin – Żydówka, właścicielka hotelu.
6. Hirsz Belman – młody Żyd.
II. Puszki
1. Michał Pisani – ziemianin,
2. Teodor Bujnicki – poeta, sekretarz Instytutu Badań Europy Wschodniej w Wilnie.
III. Inne
1. Grzegorz Wyrzykowski – ziemianin, właściciel gospodarstwa o pw. 56 ha, absolwent Szkoły Rolniczej w Opsie.

* Melchior Wańkowicz w reportażu „Pod Wieżą Babel” napisał, że spotkał się z doktorem Pelikanem (nie podaje imienia) – prawnukiem Wacława Pelikana.
Andrzej Sznajder natomiast w artykule „Widze: wielkie dzieje z wątkiem rodzinnym” podaje, że Melchior Wańkowicz spotkał się z Karolem Pelikanem (wnukiem Wacława Pelikana).
Z Ksiąg Adresowych Polski (1925-1930) wynika, że w latach 1929-1930 lekarzem w Widzach był dr W. Pelikan a w sąsiedniej Opsie (w latach 1925-1929) dr (chir.) Wacław Pelikan z Rozalinowa gm. Opsa.

Andrzej Sznajder – "Widze: wielkie dzieje z wątkiem rodzinnym" (s. 28-31)

Naprawdę niewiele było w dawnej Rzeczypospolitej takich miasteczek jak Widze. Na pierwszy rzut oka niby zapomniana przez Boga i ludzi licha mieścina, ledwie widoczna na mapie, schowana pośród malowniczych krajobrazów. Z drugiej jednak strony miasteczko niezwykłych osobowości, tygiel ludów i narodów, pełen niesamowitych zdarzeń, których dalekie echo powraca jeszcze dziś na jego cichych uliczkach, jak odbicie słońca w spokojnych taflach wód pobliskich jezior.
Czytaj więcej …

Akta metrykalne parafii Widze w internecie (1767 – 1818)

1. Akta metrykalne urodzeń, małżeństw – 1797 r.
2. Akta metrykalne urodzeń, małżeństw, zgonów – 1798, zgonów – 1800
3. Akta metrykalne urodzeń – 1798
4. Akta metrykalne małżeństw – 1799, zgonów – 1799, urodzeń,
małżeństw, zgonów – 1800
5. Akta metrykalne urodzeń – 1767 – 1780, urodzeń – 1781 – 1787, urodzeń, małżeństw, zgonów – 1802 – 1818
https://familysearch.org/search/catalog/1649956?availability=Family%20History%20Library

Parafia Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Widzach

Na początku XX w. parafia leżała w diecezji żmudzkiej. Stara drewniana świątynia była zbyt mała na potrzeby parafii, która należała do największych w guberni kowieńskiej. Obecny, neogotycki kościół św. Trójcy zbudowano z czerwonej cegły w latach 1909-14. Działania wojenne lat 1915-18 zniszczyły świątynię; została odbudowana w latach dwudziestych. W latach 1925-89 parafia leżała w archidiecezji wileńskiej. W 1930 parafia liczyła 9825 wiernych, w 1939 – 12062.

2014-10-06-vidzy1

 

 

 

 

 


Czytaj więcej …

Antoni Rodzewicz/Rodziewicz – właściciel ziemski, Widziszki, gmina Widze , pow. brasławski

Wg stanu w 1929 r.
Antoni Rodziewicz                Widziszki (kolonia 55 ha, 4-20)

Właściciele gospodarstw rolnych w pow. brasławskim woj. wileńskie w latach 1928 – 1939

Właściciel → ROK – WIEŚ/KOLONIA –GMINA- POWIAT – Nr  ADMINISTRACYJNY
Rodzewicz Antoni → 1930 Widziszki   Widze   Brasław 1

Inni Rodzewiczowie

Rodziewicz Napoleon → 1930 Lataniszki, Widze, Brasław 2
Rodziewicz Alfons → 1930 Lataniszki, Widze, Brasław 6

Rodzewicz Antoni s Bartlomieja – – 1938 Siostrzence,Widzkiej Braslawski 7
Rodzewicz Nikodem s Izydora – – 1938 Siostrzence,Widzkiej Braslawski 18
Rodzewicz Napoleon s Piotra – – 1938 Siostrzence,Widzkiej Braslawski 19
Rodzewicz Jan s Piotra – – 1938 Siostrzence,Widzkiej Braslawski 20

Policjanci z Widz pow. brasławski w okresie międzywojennym

Płaczek Stanisław, o. Wojciech, m. Katarzyna, ur. 13.11.1888, PP, aresztowany 1939 w Widze, pow. Brasław, zaginiony 1939. Rodzinę deportowano w kwietniu 1940 do Kazachstanu
[źródła: IR-25579/01]

Smoląg Stanisław, o. Franciszek, m. Jadwiga, ur. 21.11.1898 Czermno, pow. Końskie, policjant, zam. Widze, pow. Brasław, internowany we wrześniu 1939, obóz Ulbrok, Łotwa, wywieziony na teren Rosji, zaginiony 1940
[źródła: IR-25313/01]

Jan Wewersowicz, przed 1939 r. mieszkał w Widzach, był policjantem, zmarł przed 1939 r. Jego żona Zofia pochodziła z Limanowskich. Zmarła w 1953 roku w Kętrzynie. Ich dzieci to Izabela za Trojanowskim po 1945 w Łodzi, Helena za Szyksznianem i Józef oboje zamieszkali w Kętrzynie i już nieżyjący. Dzieci Józefa to Józef ksiądz werbista i córki Jadwiga i Katarzyna.
Mogę dodać, że był jeszcze Stanisław Wewersowicz ur. 8.05.1921 w Widzach. jego rodzice to Michał Wewersowicz ur. 1887 w Widzach oraz Anna r. Burzyńska ur. 1888 w Widzach

Zahorscy – ziemianie w Karoluńcach gmina Widze

Właściciele ziemscy w gm. Widze w okresie międzywojennym
Wit. Zahorski                       Karoluńce (folwark 61, 1-10)

Udział w powstaniu styczniowym
Zahorski Napoleon, 25 lat, majątek ojca Karoluńce (gm. widzka). Zeznanie: zmuszony był do wstąpienia do partji przez Jelskiego. Wzięty do niewoli podczas bitwy. Przy areszcie odebrano mu pieniądze i zegarek. Wyrok: 8 lat ciężkich robót.

WYKAZ majątków powstańców styczniowych z gminy Widze skonfiskowanych lub sprzedanych w drodze ustaw wyjątkowych po r. 1863
1. Karolunce     —      Zahorski Napoleon        —                 —

 

Łukasz Rejsteń – ziemianin, Stunżyszki gmina Widze

Ziemianin ze Stunżyszek gmina Widze, pow. brasławski:
Łukasz Rejsteń                    Stunżyszki (zaścianek/folwark 242, 5-41)

Urodzeni w Stunżyszkach:
Józef Rasteński (ur. 10 czerwca 1923r. w Stunżyszkach, woj. wileńskie) – doktor nauk medycznych, specjalista z zakresu pediatrii, organizacji ochrony zdrowia i neonatologii.

Wacław Rasteński s. Józefa, ur. 5.02.1920 Stunżyszki

Nikodem Januszewski s. Kazimierza – ziemianin, folwark Białowojsza gm. Widze

Mój Dziadek Antoni Piotr Januszewski, właściciel zaścianków: Skrupiszki, Gierdziuliszki i Gawejciszki, urodzony w Moskaliszkach w 1841 r. miał starszego brata Kazimierza. Kazimierz Januszewski ur. 1836 r. ożenił się z Cyprianną Juchniewicz ur. 1837 r. Do dziś nie jest jeszcze sprawą zbadaną w jaki sposób przejął Kazimierz majątek Białowojsze, położony ok 50 km od Moskaliszek (pow. Święciany), miejsca urodzenia Kazimierza.
Cyprianna i Kazimierz Januszewscy mieli 6-ro dzieci. Syn Nikodem, późniejszy gospodarz Białowojszy i pięć córek.
Najstarsza z nich, Franciszka wyszła za mąż za Józefa Poniatowskiego z Kurniszek. Kolejne córki Kazimierza to: Aniela-babcia prof. Aliny Midro, Józefa ur. 1869 – babcia Krystyny Koneckiej, Maria i Wilhelmina.
Franciszka Poniatowska z d. Januszewska urodziła troje dzieci – Mariana, Józefa i Klementynę. Jej mąż Józef zmarł bardzo wcześnie. Franciszka ponownie wyszła za mąż za majętnego Ludwika Popinigo, pozostawiając troje dzieci pod opieką siostry męża, Heleny Poniatowskiej. Franciszka zrzekła się praw do majątku Kurniszki. Helena z dużym poświęceniem, odpowiedzialnie sprawowała opiekę nad dziećmi, aż do ich usamodzielnienia się. Marian został felczerem, Klementyna uczyła się w Święcianach. Są bardzo pozytywne przekazy o trudzie i zaradności Heleny. Są też przekazy, że Klementyna była bardzo ładna i zdolna. Franciszka w drugim małżeństwie urodziła 6-ro dzieci. Jej wnuk Stanisław Bilikowicz, nauczyciel w liceum w Olsztynie, wydał szereg opowiadań w gwarze wileńskiej, m.innymi: „Fanaberie ciotki Onufrowej”, „Wincuk gada”.
http://litwa1939-1989.blogspot.com/2009/06/wincuk-dyrwan-czyli-gawedy-stanisawa.html
Jan Januszewski
20.03.2011

Ziemianie w gminie Widze
Nikodem Januszewski        Białowojsza gm. Widze (folwark 58 ha, 1 – 4)
Stefan Januszewski               Podrawiszki gm. Widze (folwark 165, 2-14)

Białowojsza gm. Widze

 

 

 

Folwark Białowojsza na mapie gminy Widze

Mieczysław i Maria Szemioth – Mejszty

Listy wywozowe były przez miesiące sporządzane według kategorii społecznej. Moja rodzina należała do tej niedobrej kategorii pamieszczikow – właścicieli ziemskich. W sowieckich warunkach to było najgorsze, co mogło być – krwiopijcy, polskije pany! Wywózka nie mogła nas ominąć. Mój ojciec, Mieczysław Szemioth, oficer 5 Pułku Ułanów w stanie spoczynku, poszedł na wojnę. Mój dużo starszy ode mnie przyrodni brat, Szymon Meysztowicz, jako świeżo upieczony podchorąży też został zmobilizowany do wojska. Moja mama została z czwórką dzieci sama w dużym domu. Któregoś dnia przyszli sowieci. Park był pełen wojska. To wojsko nie było nawet najgorsze. Dowódcy jeszcze trzymali ich trochę w ryzach. Natomiast groźne było NKWD, które natychmiast dało znać o sobie. Aresztowano moją mamę i nianię, która jako jedyna spośród osób pracujących w naszym domu została z nami. Cztery małe dziewczynki – zostałyśmy same w domu otoczonym przez sowieckie wojsko. Po kilku dniach niania i mamusia wróciły. Potem były nieustanne rewizje, szukanie broni, dopytywania o miejsce pobytu ojca i brata. Rewizje zaowocowały konfiskatą biżuterii mamy i wszelkich cennych przedmiotów. W końcu ewakuowano nas do folwarku odległego o kilka kilometrów. Wtedy przekroczyliśmy dla nas niewiadomą granicę. Mieszkaliśmy bowiem na terenie administrowanym przez państwo litewskie, a przenieśli nas pod administrację sowiecką w republice białoruskiej! Nikt z nas tego nie wiedział! I dlatego wywieziono nas 13 kwietnia 1940 r. Z Litwy by nas wtedy nie wzięli. To wszystko było przemyślane. To nie był przypadek ani chaos.
… Następna wywózka nastąpiła 13 kwietnia 1940 r. Wtedy wywożono głównie do Kazachstanu, głównie kobiety z dziećmi. I tam trafiłyśmy z mamusią. Najstarsza z nas, Zofia, miała 14 lat, następne Maria, Ludwika i ja, najmłodsza (Aleksandra), miałam zaledwie 4 lata. Dramat mojej matki tak naprawdę dostrzegłam dopiero po latach. Jakie to musiało być dla niej ciężkie i trudne. Jak myśmy to przeżyły?
… Pamiętam, bo to były mocne wrażenia. To była noc, łomotanie w drzwi. Potem stali z bagnetami na karabinach, kilku oficerów NKWD kręcących się po domu, i oczywiście miejscowy cywil jako przewodnik, wywodzący się z mniejszości narodowej. Jak wspominają nasi Sybiracy, byli to albo Żydzi, albo Ukraińcy. Żydzi wszędzie witali rosyjskie wojska z radością, to było widoczne, a oni tego nie ukrywali. Paradowali z czerwonymi kokardkami i cieszyli się na przyjście wrogów. To bardzo przykre, ale ten akcent we wszystkich wspomnieniach jest wyraźnie podkreślany. Nie byli lojalni w stosunku do swego kraju, do Polski. Pamiętam przerażenie, chaotyczne zbieranie rzeczy, pakowanie, a czasu dali mamie niewiele. Po tym pozostał mi lęk, strach i obawa. To było straszne przeżycie! Mamusia była uprzedzona, bo w przeddzień przyjechał ktoś znajomy, żeby powiedzieć, że coś się dzieje, bo sowieci szykują furmanki. Naszą nianię wysłała pod jakimś pretekstem do jej krewnych. Nie chciała brać odpowiedzialności za jej los. Wywieźli nas do północnego Kazachstanu…
Czytaj dalej …

Husband/Mąż: Mieczysław Szemioth h. łabędź-3249  
*:                           9 V 1879 Hryćków, Pol. (Ukr.)
m.:                        21 II 1923 Maria Magdalena Florentyna Potocka Hr.,h. pilawa zł.
                                      Samostrzel, Pol.(Ukr)
†:                         28 II 1955 Kraków, Pol.
[]:                           .../Rey Kraków, Pol.

Father/Ojciec: Wincenty Szemioth h. łabędź Mother/Matka: Zofia Grocholska Hr.,h. syrokomla


Wife/Żona: Maria Magdalena Florentyna Potocka Hr.,h. pilawa zł.-3245  
*:                           5 V 1895 Siemianice, Pol.
m.:                         3 VI 1914 Michał Meysztowicz h. rawicz
                                      Warszawa, Pol.
m.:                        21 II 1923 Mieczysław Szemioth h. łabędź
                                      Samostrzel, Pol.(Ukr)
†:                          9 IX 1964 Kraków, Pol.
[]:                           .../Rey Kraków, Pol.

Father/Ojciec: Tomasz Ludwik Potocki Hr.,h. pilawa zł. Mother/Matka: Ludwika Bnińska Hr.,h. łodzia


Other Husbands/inni mężowie: Michał Meysztowicz h. rawicz


Children/Dzieci

hr. Helena (*1888); × Mieczysław Szemioth (*9.V.1879 †28.II.1955)

Ostatnim właścicielem Mejkszt był syn Michała i Marii z Potockich, Szymon Meysztowicz junior.
Czytaj dalej …

Szymon Antoni Meysztowicz ur. 4.11.1916, por. pilot RAF, w 1959 wyemigrował z W. Brytanii do Australii.

Maria Meysztowicz (po śmierci 1. męża Michała Meysztowicza wyszła powtórnie za mąż za Mieczysława Szemiotha), jej syn Szymon Meysztowicz i 2. mąż Mieczysław Szemioth posiadali w gminie Widze majątki o powierzchni 3150 ha (bez ziemi w m. Bugiele i Podzisna).

Marja Meysztowicz                Antodol (majątek 400)
Szymon Meysztowicz           (1000) i Bohuszyszki/Boguszyszki (folwark 176),
Górele/Góry (folwark 198, Mejszty (majątek 1233),
Podbrodzie (folwark 67), Smilginiszki (kolonia 76)
Maria Szemioth                      Bugiele (zaśc.), Podzisna (majątek)
Mieczysław Szemioth            Mejszty (majątek 600)

Absolwenci szkoły powszechnej w Widzach na fotografii z 1933 r.

Widze, 30 VII 1933 r. – fotografia absolwentów szkoły powszechnej – Oddział VI (zjazd koleżenski albo ponowne spotkanie).

1933 r Widze School Reunion

1933 Widze School with names

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Osoby na zdjęciu:
1. ?, Piotr Misiun, Sara Glikman ?, Janina (Nina) Jasińska (lat 17),
2. Aleksander Artemyeff, Piotr Macuk, Wanago, nauczyciele: Woropajew, Suchocki, ?, Halina Lenartowicz,
3. Czesiek Budrewicz, ? , Szymek Gajdamowicz, Ireneusz (Reniek) Jasiński (19 lat), Bejnar
oraz Władek Chmielnicki, Teofil Wadejszo
Powyższa fot. pochodzi ze zbiorów rodzinnych Pana Tom J.

 

Witam,
mój dziadek ze strony mamy Bronisław Wadejszo ur. 12 grudnia 1917 r. w Żagaryszkach zmarł 18 marca 2004 r. w Piekarach Śląskich. Wraz z rodzicami: ojcem Kazimierzem Wadejszo (był kowalem), matką Wiktorią Wadejszo, dwójką swoich braci Teofilem Wadejszo – na zdjęciu powyżej (zginął w czasie II wojny światowej) i Tadeuszem Wadejszo mieszkali w Widzach. Szukam kontaktu rodziną Tadeusza Wadejszo.
Pozdrawiam Piotr Ż.
27.11.2016


Droga z Widz do Matejkiszek

Z Widz (miasteczko, 431 budynków – 2326 osób) traktem Święciańskim kierujemy się na zachód do miejscowości Lipołaty (kol., 33-157) i trafiamy do Siginki (zaścianek, 1-6). W Sygince zjeżdżamy z traktu i jedziemy do Widz Łowczyńskich (maj., 6-81), po ich minięciu trafiamy do wsi Stryłungi (42-193). Kolejna miejscowość to Lisiszki (zaśc., 2-9), jadąc dalej wciąż na zachód trafiamy do Matejkiszek (wieś, 11-52) /patrz mapa/. Odległość z Widz do Matejkiszek to ok. 10 km. W okresie przedwojennym Widze i Matejkiszki należały do gminy Widze, powiatu brasławskiego w woj. wileńskim. Obecnie Widze znajdują się w rejonie brasławskim, obwód witebski na Białorusi. Matejkiszki to gmina Rymszany, rejon ignaliński na Litwie. Pomiędzy Widzami Łowczyńskimi (Białoruś) i Stryłungami (Litwa) przebiega granica białorusko-litewska.

Sielsowiet/gmina Widze – 2013 /wykaz miejscowości/

Przynależność administracyjna 2013

sielsowiet Widzy

Lista miejscowości